Współżył z kozą, więc ją poślubi Mieszkaniec Sudanu został zmuszony do poślubienia kozy, po tym jak został przyłapany podczas odbywania z nią aktu płciowego - donosi BBC. Właściciel kozy - pan Alifi, był zdumiony gdy zobaczył pana Tombe ze swoją kozą. Przyłapany na gorącym uczynku p. Tombe został zaprowadzony przed sąd rady starszych, która nakazała zapłacenie odszkodowania w wysokości 15 tys. sudańskich dinarów (ok. 50 zł) właścicielowi kozy oraz jej poślubienie. - Zaniepokoiły mnie dziwne odgłosy. Gdy wyszedłem sprawdzić co się dzieje, zobaczyłem p. Tombe z moją kozą, na mój widok próbował uciec, ale go złapałem i związałem. Następnego dnia udałem się do rady starszych, aby rozstrzygnęła jak rozwiązać ten problem - relacjonuje zajście BBC p. Alifi. - Rada stwierdziła, że nie ma po co udawać się na policję, wystarczy gdy p. Tombe zapłaci właścicielowi odszkodowanie za kozę, którą dodatkowo poślubi, ponieważ "używał jej jak żony" - kontynuował p. Alifi. - Oddałem mu kozę i, o ile wiem, ciągle są razem - podsumował p. Alifi.
Przychodzi baron do hrabiego i w te słowa zaczyna prawić: - Hrabio, doszły mnie wieści, że spałeś z moją małżonką! Żądam satysfakcji!!! - Masz rację, drogi baronie. Moja małżonka znajduje się w naszym małżeńskim łożu na piętrze. Idź i czyń swoją powinność. Baron poczłapał się na górę. Po godzinie schodzi lekko skwaszony. - Hrabio, wasza małżonka przywitała mnie nad wyraz chłodno. - Ależ baronie, z racji, że mija właśnie trzecia doba jak od nas odeszła, sadzę, że można wybaczyć jej ten nietakt.
Timitum • 2012-07-16, 02:53 Najlepszy komentarz (30 piw)