Akademia Morska w Gdyni. Profesor Falusz na egzaminie nigdy nikomu nie postawił dwójki. - Ja będę pierwszy! - oświadczył student Kupiak, zakładając się z kolegami o skrzynkę wódki. Egzamin. Kupiak ciągnie pytanie: "Zachowanie się w łodzi podwodnej podczas ekstremalnej sytuacji". - No i...? - pyta profesor. - Nie wiem! - Załóżmy, że w łodzi podwodnej wybucha pożar. Co będzie pan robił? - Nic! - Dobrze! Najważniejsze bowiem - nie panikować! Czwórka.
Kotałkę • 2013-09-18, 22:01 Najlepszy komentarz (85 piw)