18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

#księzyc

Chiny oficjalnie rozpoczęły nową misję kosmiczną.

_Netrunner_ • 2018-06-22, 19:27
12
" Rakieta nośna Długi Marsz 4C wyniosła z Centrum Startowego Satelitów Xichiang sondę, która aktualnie zmierza w kierunku Księżyca. Queqiao będzie towarzyszyć łazikowi, który jeszcze w tym roku zostanie wysłany na Srebrny Glob".

Wprowadzenie na orbitę: 20 maja 2018.


Sonda Queqiao będzie miała kluczowe znaczenie w misji Chang’e 4 – ponieważ łazik zostanie dostarczony na niewidoczną z perspektywy Ziemi stronę naszego naturalnego satelity, chińscy naukowcy nie będą mogli nawiązywać z nim łączności. Queqiao będzie odrywać rolę łącznika, co rozwiąże problem z komunikacją.


Źródło: Chińska Narodowa Agencja Kosmiczna





Sonda kosmiczna zostanie umieszczona na księżycowej orbicie w taki sposób, aby mogła zapewnić niemal ciągły kontakt między Ziemią a łazikiem. Chiny planują już w najbliższych miesiącach, jeszcze w tym roku, wysłać na niewidoczną stronę Księżyca lądownik z łazikiem, który rozpocznie badania w Basenie Biegun Południowy – Aitken. Jest to największy znany krater księżycowy o średnicy 2500 km i głębokości 13 km.


Mapa topograficzna basenu Biegun Południowy – Aitken, wykonana na podstawie danych uzyskanych przez sondę Kaguya – źródło: Ittiz/CC BY-SA 3.0

Aitken – krater uderzeniowy położony na niewidocznej z Ziemi stronie Księżyca. Leży na południowy wschód od krateru Heaviside i na północ od krateru Van de Graaff. Na południowy wschód od krateru Aitken leży mniejszy krater Bergstrand, a na południowym zachodzie Vertregt.





Wewnętrzna ściana Aitken jest ukształtowana tarasowo i różni się wyraźnie od południowo-zachodniej części. Wewnątrz północnej ściany znajduje się mały krater nazwany Aitken Z, który jest otoczony przez wyrzucony materiał o mniejszym albedo. Dawniej wnętrze zostało pokryte lawą, która utworzyła nową nawierzchnię o mniejszym albedo, szczególnie w południowej połowie. We wnętrzu krateru jest również kilka małych kraterów.

Krater ten leży na północnym skraju basenu Biegun Południowy Aitken, który wziął od niego nazwę.


Faza :mrgreen:

Księżyc wykazuje zjawisko faz, gdyż nie świeci własnym światem a jedynie odbija światło słoneczne i stąd widoczna jest tylko ta jego część, którą oświetla Słońce. Powstawanie faz Księżyca. Kiedy Księżyc znajduje się pomiędzy Słońcem a Ziemią, wówczas strona zwrócona do Ziemi jest nieoświetlona. Mówimy, że Księżyc jest w nowiu. Wschodzi wraz ze Słońcem i razem z nim zachodzi. Nie można go dostrzec w blasku Słońca.

Po nowiu Księżyc zaczyna 'rosnąć', ma kształt coraz grubszego rogala, wschodzi coraz to później rano, zachodzi coraz później wieczorem. Po około tygodniu zobaczymy dokładnie połowę jego tarczy (w kształcie litery D). Jest to pierwsza kwadra. Wschodzi wówczas w południe a zachodzi o północy, gdyż linia Księżyc - Ziemia ustawiona jest wówczas pod kątem 90° do kierunku Ziemia - Słońce.

Po kolejnym tygodniu Księżyc znajduje się na niebie po przeciwnej stronie niż Słońce (jednakże, ze względu na nachylenie orbity Księżyca do płaszczyzny ekliptyki Ziemia nie przesłania Księżyca. Widzimy wówczas całą jego tarczę - Księżyc jest w pełni. Wschodzi o zachodzie Słońca, a zachodzi o jego wschodzie.



W trzecim tygodniu oświetlona część zaczyna się zmniejszać, aż ponownie oświetlona zostaje tylko jedna jego strona, tym razem lewa. Jest to trzecia kwadra. Księżyc oddalony jest od Słońca tym razem o−90°, czyli wschodzi i zachodzi 6 godzin wcześniej niż Słońce (wschód o północy, zachód w południe).
W czwartym tygodniu Księżyc 'chudnie' coraz bardziej (przybierając kształt litery C), aż po 29.53 dniach nastaje znowu nów. Minął jeden miesiąc synodyczny.

Ps.Polecam poczytać - Księżyc :roll: Ziemia..

Księżyc jakiego nie znacie

nowynick • 2018-04-13, 09:28
8
NASA sprefabrykowała nagranie drugie strony Księżyca w 4k (wszak nie tylko Ziemia jest płaska) i pokazała kilka fałszywych obrazów ciemnej strony tego dysku (albo jego drugiej strony po prostu). Jebie fejkiem na kilometr niemniej może warto spojrzeć i przekonać się jak w ch*j mało wiemy o kosmosie skoro tak niewiele wiemy o naszym satelicie, na którym niby byliśmy?