18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

#kradziż

4-latka znaleziona w obozie cyganów

Nathaniel_Demerest • 2013-10-19, 00:42
179
Grecka policja opublikowała zdjęcie 4-letniej dziewczynki. Została znaleziona w obozie romskim w miejscowości Farsala. Badanie DNA wykazało, że nie jest córką pary, która podawała się za jej rodziców. Zdjęcie dziecka opublikowano w nadziei na odnalezienie jej rodziny. O sprawie informuje "Daily Mail".



Policja w Grecji prosi o pomoc w identyfikacji 4-letniej dziewczynki, która została znaleziona podczas rutynowej kontroli obozu Romów. Para, która utrzymywała że są jej rodzicami, została zatrzymana pod zarzutem uprowadzenia dziecka. Badanie DNA wykazało bowiem, że 39-letni mężczyzna i 40-letnia kobieta nie są spokrewnieni z 4-latką.

Romowie przekonywali policjantów, że nie wiedzą, kim jest dziecko. W pierwszej wersji utrzymywali, że znaleźli ją w kocyku, potem, że przekazali im ją jacyś obcy ludzie.

- Jej rysy wskazują na to, że może pochodzić z Europy Wschodniej albo Północnej - powiedział szef lokalnej policji Panayiotis Tzavaras.

O wszystkim został już powiadomiony Interpol.

Para utrzymuje, że ma w sumie 14 dzieci. Jednak w obozowisku policjanci znaleźli tylko trójkę maluchów. Im też zrobiono badania DNA, ale wyniki nie są jeszcze znane.
Źródło: http://fakty.interia.pl/swiat/news-rmf24-4-latka-znaleziona-w-obozie-romow-nie-wiadomo-kim-jest,nId,1045202


Po zdjęciach widać, że dzieciaka Gruzilisem zarazili.
darek10182 • 2013-10-19, 00:56  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (155 piw)
Że też nie ma sposobu na tych brudnych sk***ysynów... Żadne państwo sobie z nimi nie radzi. Dlatego jestem narodowym radykałem. Z tym że radykalizm to nie komory gazowe, jak myśli 3/4 jebniętego społeczeństwa, tylko radykalne działania podjęte w jakimś kierunku. Ciągle mamy pie**olenie jacy to oni biedni, a powinno się ich radykalnie, kulturalnie wypie**olić tam, skąd przyszli, bez zbędnego "ale". Zapakować w autobusy, kupić kilo sucharów na drogę i odesłać do Rumunii czy innego CyganLandu. A ich slumsy zrównać z ziemią i posadzić kwiatki.