Sam nie byłem świadkiem tego wydarzenia, historia ta została przeze mnie zasłyszana na jednej z przerw cygarowych, i jak mniemam jest legendą mojej uczelni Wspomniany profesor prowadzi wykłady mojego roku. (tak wiem że ch*j was to obchodzi )
Profesor wchodzi do sali pełnej studentów. Wszyscy zniecierpliwieni czekają na wyniki egzaminu. Profesor zostawia teczkę na biurku, po czym kładzie się przed biurkiem na ziemi... mija chwila, kilka minut, w sali nadal cisza, po 5 minutach profesor mówi: - i nikt z państwa nie zapyta mnie co robię ? Ośmielony tymi słowami student z pierwszego rzędu rzecze: - Więc co pan profesor właściwie robi ? Profesor odpowiedział wzburzonym głosem: - A zniżam się k***a do waszego poziomu !
ALTON • 2010-12-16, 09:28 Najlepszy komentarz (32 piw)