Usłyszane dziś w sklepie. Dzwoni facet do żony czy tam kochanki i pyta, jaki kolor farby do włosów ma jej kupić. Słucha i nagle przerywa: -Nie mów mi drzewami! Kolor podaj!
One na prawdę nie rozumieją, że określenia typu jasny mahoń to żadne określenia.
elektrycerz • 2014-03-23, 21:03 Najlepszy komentarz (67 piw)
No tak, bo przecież skojarzenie napisu na pudełku "jasny mahoń" z tym, że kobieta powiedziała "jasny mahoń" to już za dużo.