Rozmawia dwóch nawalonych w trupa biskupów. - No i widzisz, wybudowałem tę największą świątynię w kraju za pieniążki wiernych... - Wybudowałeś... - Mam 3 zajefajne posiadłości, a pojutrze kupuję czwartą na Mazurach... - Wiem, po sąsiedzku ze mną... - Rydzyk ma Maybacha, a ja mam aż 4 takie fury... - Ano masz... - A wiesz stary co mnie najbardziej wk***ia? - Co? - Że nie mogę tego wszystkiego synowi zapisać w spadku...