W barze rozmawia dwóch facetów: - Dwa dni temu moja Agnieszka czyściła rękawiczki benzyną i z jakiegoś powodu doszło do samozapłonu. Najgorsze, że spaliła sobie włosy. Na co ten drugi pyta: - Te na głowie również?
Ostatnio w autobusie usiadłem za całkiem atrakcyjną dziewczyną. Zauważyłem, że ma coś na kurtce z tyłu, więc lekko puknąłem ją w ramię i zagadnąłem: -Przepraszam, ale chyba ma pani spermę na tyle kurtki. -Spermę? Nie... - odpowiedziała radośnie dziewczyna. -To pewnie jakiś jogurt... -Nie, to na bank musi być sperma... - odpowiedziałem. Z resztą, od kiedy k***a szczytowałbym jogurtem?
Profesor pyta studenta: - Jakie jest pańskie największe marzenie? - Skończyć studia panie profesorze. - Właściwie, z takimi ocenami to już pan skończył.
U bram nieba stoi kolejka. Piotr mówi: - kto pomagał większej ilości osób wejdzie pierwszy. Na to facet: - ja całą swoją rodzinę utrzymywałem z mojej pensji! Drugi: - ja i swoją i jeszcze rodzinę żony z mojej pensji utrzymywałem. Na to Piotr: - Panowie możecie już sobie odpuścić. Idzie polski przedsiębiorca.