Facet budzi się rano w barze po ciężkim chlaniu i krzyczy do barmana: -Barman kawę! Wypija kawę, próbuje wstać ale bez sukcesu -Barman, drugą kawę! Wypija drugą, próbuję wstać, ale nogi się dalej pod nim uginają. -Barman dwie kawy! Wypija dwie kawy i chwiejnym krokiem udaje mu się wrócić do domu. Po południu budzi go telefon -Witam, czy pan pił może u nas całą zeszłą noc ? -Tak, a o co chodzi ? -Jak będzie pan miał chwilę to proszę podejść. Nie mam pojęcia co zrobić z pana wózkiem inwalidzkim...
Ebonshade • 2010-12-29, 14:42 Najlepszy komentarz (30 piw)