O jak ja nie lubię takich buców co zajeżdżają drogę is wysiadają z samochodu. Po ch*j to zrobiłeś? Chciałeś mu coś powiedzieć, pokrzyczeć sobie, zawrócić czas, czy co? Zajechał to zajechał, dobrze że nic się nie stało na ch*j więcej drążyć temat. Ty jeszcze potem sam stwarzasz zagrożenie na drodze wyprzedzając i zatrzymując się przed nim. Jakby to nie był dziadek, tylko ktoś młodszy to co naj***łbyś mu? Mentalność osiedlowa, dymienie do przypadkowych ludzi na ulicy... Poj***na agresywna cebula... no tak ale słuchasz peji, więc czego się tu po tobie spodziewać.