18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

#jas

Ojciec w opałach

Asvar • 2015-08-23, 11:43
452
Był sobie Jaś i Małgosia, którzy byli w sobie na tyle zakochani, że dzień bez seksu, był dniem straconym. Pech chciał, że ich rodzice nie tolerowali ich związku, więc zakazano im się spotykać. Na szczęście mieszkali koło siebie, więc ustalili, że dziennie o godzinie 14 będą spotykać się w wyznaczonym miejscu przy płocie, w którym znajduje się dziurka i przez nią będą załatwiać swoje potrzeby seksualne. Jak postanowili, tak zaczęli robić. Mija pierwszy dzień, drugi, aż w końcu pewnego dnia gdy Małgosia podchodzi pod płot i podnosi spódniczkę, wychodzi Ojciec z domu i się pyta "Małgosiu, co robisz?", na co córka "Tatusiu, toaleta w domu zajęta, a mi się strasznie chciało srać, więc załatwiłam się pod krzaczkiem i pomyślałam o krówce za płatem, która może mi dupę wylizać, więc podeszłam pod płot i czekam". Zniesmaczony ojciec pomyślał "A ch*j tam, niech robi co chce". Następnego dnia, gdy ojciec robił w polu, to zachciało mu się srać, więc pomyślał "k***a, chce mi się srać, ale za ch*ja nie chce mi się iść do tej pie**olonej toalety.. Załatwię się tutaj i podstawie dupę krówce, żeby mi wylizała", tak też uczynił. Jasiu wychodząc z domu o wyznaczonej porze podchodzi pod płot i myśli "Starałem się delikatnie by sobie drzazge w ch*ja nie wj***ć, ale pie**ole dzisiaj na ostro spróbuje", po czym zaczął zacierać rączki. Gdy podszedł pod płot, schylił się i spojrzał w dziurkę, patrzy i myśli "O już jest!", po czym jak się nie zamachnął i ch*ja w dziurę nie wpie**olił, na co Ojciec Małgosi odskoczył na 2 metry i krzyczy "O ty k***o! Rogiem!?"
kustoszpan • 2015-08-23, 20:23  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (98 piw)
Rodzice nie tolerowali ich związku, ale ojciec tolerował że krowa liże dupsko córki. To musi być Sosnowiec.

Papuga Jasia

Anonymous • 2014-08-23, 17:25
100
Jaś pragnął mieć papugę.
Rodzice zdecydowali mu się wreszcie ją kupić.
Mama pyta Jasia: Jasiu jaką mamy dziś pogodę
- Ale leje.
Papuga to zapamiętała. Zabrał Jaś papugę do szkoły i jest świadkiem szarpaniny:
- Oddawaj pieniądze złodzieju - krzyczał jeden z dzieciaków, a papuga to zapamiętała. Wrócił Jaś do domu, a tam matka szykuje ojca do pracy i na odchodne krzyczy:
- Uważaj na zakrętach kochanie!
Papuga znów zapamiętała.
Przyszła niedziela a Jaś nie wiedząc co zrobić z papugą wziął ją do kościoła.
Ksiądz kropi kropidłem i kropla spadła na papugę, a ona na to: Ale leje! Ksiądz oburzony olał papugę.
Za chwilę zaczął zbierać ofiarę, podchodzi do Jasia a papuga na jego ramieniu wykrzykuje: "Oddawaj pieniądze złodzieju! Oddawaj pieniądze złodzieju".
Księdzu puściły nerwy i chciał złapać ptaszysko, to jednak fruwało po całym kościele, a ksiądz za nią. W końcu się wyj***ł a papuga: "Uważaj na zakrętach kochanie!"
Sliwkosky • 2014-08-23, 17:28  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (130 piw)
aha. to fest

Bob

QML • 2013-03-28, 12:06
287
Rowan Atkinson u Jeremiego Clarksona w programie Top Gear.
Uwaga, język angielski.

d1ck • 2013-03-28, 14:29  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (48 piw)
Jego mimika rozpi***ala system :D

Grecki bramkarz Fasola

dyrbus • 2012-06-11, 14:27
99
Nie dość że mieli Jezusa to jeszcze fasole :-/
takija • 2012-06-11, 17:46  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (34 piw)
Niedzwiedz23 napisał/a:

Kolejny obrazek nadawany się na kwejka-srejka :roll:



Co k***a robiący?!

Jaś Fasola Dubstep

Zeden • 2012-01-29, 19:19
107
jas fasola tanczy do dubstepu :mrgreen:
T00g • 2012-01-29, 19:47  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (35 piw)

Wale konia

Prince of Charming • 2011-01-19, 16:23
440
Babcia krzyczy do Jasia:
- Jasiu, co Ty tam robisz na strychu?
- A walę konia, babciu - odpowiada Jasiu.
Na to babcia:
- Wal go mocniej. Pomyśleć, gdzie to bydle wlazło!
:wali:

jas i małgosia - wierszyk..

hahaha • 2010-12-19, 13:12
85
Słuchaj dzieweczko! - ona nie słucha.
Przesunął więc rękę z piersi do brzucha
Buch - jak gorąco! Uff - jak gorąco!
Ty żeś tu w nocy? To ty Jasieńku?
Jam ci najdroższa! - Wchodź pomaleńku!
W szedł w nią powoli jak żółw ociężale.
Ruszył - dwa razy - tak wolno, ospale.
Szarpnęła się trochę - przyciągnął z mozołem,
Nogami się zaparł o krzesło za stołem...
I teraz przyspieszył, i pcha coraz prędzej,
I dudni,i stuka, łomoce i pędzi.
A dokąd? A dokąd? A dokąd? Na wprost!
(Klęczała wygięta w pozycji "na most").
A on ją w tę szparę, w ten tunel, w ten las.
I śpieszy się, śpieszy, by zdążyć na czas.
Aż łóżko turkoce i krzesło też puka, A Jasiu ją stuka,
i stuka, i stuka.
Tak gładko, tak lekko, tak calem za cal wyjmował i
wkładał ten narząd jak stal.
A ona spocona, zziajana, zdyszana poległa na plecach,
uniosła kolana.
Zdziwiona tym wszystkim, co tu się z nią dzieje.
I pyta się Jaśka, i pyta i śmieje:
A skądże to, jakże to, czemu tak gnasz!?
A co to to, co to to, co mi tu pchasz!?
Że wali, że pędzi, że bucha, buch, buch!?
Ach jakże, ach jakże, ja lubię ten ruch!
I gna ją, i pcha ją, i akcję swą toczy,
I tłoczy ją, tłoczy ją Jasiu uroczy,
Nagle.. świst. Nagle... gwizd.
... raptem; buch! Ustał ruch.
Oj, gdzie mi zniknąłeś! Chcę jeszcze Jasieńku!
Próbuje go znaleźć swa ręką po ciemku.
A on już bez ducha, juz śpi nieboraczek,
malutki, skulony, choć akt nie skończony!
Więc strzela o pomoc wokoło oczyma.
I dziwi się temu, co w ręce swej trzyma.
I płacze, narzeka na los swój niewieści,
wiec sama ze sobą zaczyna sie pieścić.