18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

#jąkanie

Przemówienie w parlamencie (fragment)

_Yarko_ • 2021-05-07, 00:01
477
Jak będziecie chcieli całość, to napiszcie :-P

OpenStreetMaps • 2021-05-07, 00:42  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (131 piw)
Parytety. Dostała się do parlamentu bo jest upośledzoną murzynką i pewnie jeszcze lesbą. Kompilacja uprzywilejowań.
Biada temu który ośmieli się taką osobę uznać za nienadającą się bo zaraz podniósł by się wrzask że to brak tolerancji rasizm i homofobia.
Nie ma nic gorszego niż poprawność polityczna . j***ć pseudo tolerancję, źle pojmowaną równość i bożka do straszenia zwanego "bezpieczeństwem" który czyha tylko na naszą wolność .

Efekty dźwiękowe

dobra_kawa • 2020-04-09, 22:20
1708
Bilecik do piekła raz poproszę ;-)

tihomax • 2020-04-09, 22:21  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (202 piw)
Ty ch*ju wszyscy tam pójdziemy przez ciebie
Pszczoła wytrzymałem, uzi czy coś spoko, ale helikopter mnie rozj***ł

Wykład ciapatego

Sunday • 2019-02-07, 17:27
296


Powiedział co wiedział :amused:

Najlepsze wypowiedzi Michnika

MendisSensor • 2015-12-13, 16:45
231
Najlepsze wypowiedzi wyżej wymienionego

sars80 • 2015-12-13, 17:01  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (68 piw)
o o o o o o mememememe yyyyy ohohohohho lalalalalalal jejejejejeej gygygygy mumumumumu miekkkkk

dławiący się ch*jem ch*j

Trzy o Jasiu

wowku • 2014-06-26, 13:50
240
Jest zakończenie roku szkolnego. Każdy bachor przyniósł prezent dla nauczycielki. Pani wiedząc, gdzie pracują rodzice dzieci próbuje zgadnąć, co dostała bez otwierania pudełka. Najpierw prezent daje Ania. Pani wiedząc, że jej rodzice pracują w kwiaciarni, potrząsa pudełkiem i mówi:
- Aniu, czy to są kwiaty?
- Skąd pani wiedziała?
Później prezent daje Waldek. Pani wie, że jego rodzice pracują w sklepie ze słodyczami. Potrząsa pudełkiem i mówi:
- Waldku, czy to są czekoladki?
- Skąd pani wiedziała?
Sytuacja powtarza się kilkanaście razy. Pani zawsze bez problemu zgaduje co dostała. Jako ostatni daje prezent Jasio. Pani wie, że jego rodzice pracują w branży monopolowej. Nim potrząsnęła pudełkiem zauważyła, że z pudełka coś wycieka. Postanowiła to polizać.
- Jasiu, czy to jest szampan?
- Nie...
Pani postanowiła jeszcze raz "skosztować":
- No to może ajerkoniak?
- Nie...
- Poddaję się, Jasiu. Co to jest?
- Świnka morska!


Jasio poszedł z ojcem do cyrku. Podczas przedstawienia z uwagą obserwuje, jak mężczyzna przebrany za kowboja jeździ wokół areny na koniu i rzuca nożami w ścianę, do której jest przywiązana kobieta. Widzowie entuzjastycznie klaszczą.
- Tato, Tato! Z czego się oni tak cieszą? - dziwi się Jasio. - Przecież ani razu nie trafił!


Lekcja biologii - nauczycielka wyjaśnia bachorom fenomen jąkania. Opowiada że jąkanie występuje jedynie u ludzi i żadna inna żyjąca istota nigdy nie została dotknięta wadą jąkania.
Na to Jasio podnosi rękę i mówi:
- To nie prawda pani profesor.
- Jak to Jasiu?
- No. wczoraj, gdy bawiłem się z kotem w ogródku, wskoczył przez płot wielki Rottweiler sąsiadów. Na to mój kot: "ssss .... ssss .... ssss .... " i zanim zdążył powiedzieć "sp***alaj" ten okropny pies go zjadł.
demiksior • 2014-06-26, 14:25  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (23 piw)
Tylko ostatni się liczy.
196
Autentyk sprzed paru dni.

Byłem w pracy(sklep z meblami). Dzień nudny, zero ruchu, sam na włościach, więc komp, muzyczka, sadol i czekamy do piątej. Wchodzi babka, niska, szczerbata koło 50-tki. Wychodzę do niej z pytaniem, czy może w czymś pomóc. Babka wciska mi do rąk jakąś instrukcję zakładania pokrowców na fotele samochodowe. I zaczyna się:

-Profe fana, feffa fyfyfilyfyśmy fofkoffe!

Myślę sobie: "k***a, nic nie zrozumiałem"

Kobieta ewidentnie sk***ysyńska wada wymowy, za ch*ja nie idzie wychwycić o co jej chodzi. Sytuacja głupia, więc proszę o powtórzenie. Babka znowu coś bełkocze, staram się załapać choćby jedno słowo - Ni ch*ja. Babka widzi, że nie kumam i zaczyna się wk***iać, co najmniej jakby to była moja wina, że ma wadę wymowy i mówi jak z mordą pełną kaszy gryczanej. Sytuację rozwiązałem perfekcyjnie.

W ogóle nie wiedząc o co jej biega z tymi pokrowcami, powiedziałem:

-Proszę panią, my się takimi sprawami niestety nie zajmujemy, ale zaraz tam za rogiem jest zakład tapicerski, oni powinni Pani pomóc.

-OOOO fam,fam fa fogiem?

-Taaaak, tam właśnie za rogiem.

I polazła do nich. Swoją drogą, ciekaw jestem jak się z nimi dogadała :lodowka:
fart0wny • 2014-01-15, 23:06  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (54 piw)
uladrakula napisał/a:

Jeszcze lepsi są pacjenci ledwo wybudzeni z narkozy, których trzeba popilnować, a oni wtedy koniecznie chcą rozmawiać. Nie dość, że są na tyle nieprzytomni, że ich historie są nieskładne to jeszcze, niestety na tyle przytomni, żeby wymagać konwersacji na te tematy



Bierzesz dwóch takich, umieszczasz obok siebie i problem sam się rozwiązuje :krejzi:

W szkole

Themikej • 2013-04-24, 23:08
321
Nauczycielka tłumaczyła dzieciom z pierwszej klasy :
- Ludzie są jedynymi istotami żywymi, które się jąkają.
W tym momencie mała dziewczynka podniosła dłoń do góry:
- Ale ja miałam kotka, który się jąkał - powiedziała.
Nauczycielka spodziewając się jakiejś cennej okazji do nauczenia dzieci czegoś nowego, poprosiła dziewczynkę, by opowiedziała o kotku.
- A więc, bawiłam się z naszą kicią na podwórku, przed domem, kiedy usłyszałam jak rottweiler sąsiada przeskoczył płot i wbiegł na nasze podwórko.
- To musiał być straszne - przyznała nauczycielka.
- Było! A mój kotek podniósł ogon, zaczął syczeć " Kkkkkkh... Khhhh" I zanim wrzasnął "k***a" rottweiler go zjadł!
bartman • 2013-04-25, 14:39  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (32 piw)
Themikej napisał/a:



k***a mać idę spać bo o 6 muszę wstać :-P



Mickiewicz, k***a :-D

zakład

Aikenlól • 2013-02-06, 20:45
547
Dwaj jąkający się goście, założyli się który szybciej kupi papierosy,
do sklepu wchodzi pierwszy,

-po po po po pro pro sze sze sze Po po po po popularne.
-9,80
-dzie dzie dzie dziękuję

wchodzi drugi,

-po po po po pro pro sze sze sze Ma ma ma marbloro.
-lighty, czerwone, może mentole?
-Ty ty ty ty ty tyk***o
tico92 • 2013-02-06, 22:49  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (45 piw)
Aikenlól napisał/a:

przepraszam za "marbloro" literówka, raczej nie powinien to być powód do spiny



oj wierz mi na sadolu to sami po polonistyce gramatyczni naziści
245


A wy jak to oceniacie ?

Czy potraficie odpowiedzieć naszemu koledze co się stało ?
Skowroniasty • 2012-12-08, 15:02  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (64 piw)
hamusq napisał/a:

Ostrzegam zrozumieja to tylko lingwisci... :o


k***a zmuszając się do obejrzenia tego 3x zrozumiałem tylko:
Witam Was, nas%(#$% się, tutaj, tak, no, możilli.

Może on po węgiersku chciał tylko coś nie wyszło?

Telefon do studia

arton • 2012-09-13, 00:18
482
To sobie pogadali :ok:

MiSTZRU • 2012-09-13, 00:23  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (132 piw)
ale dziadek ma lagi