Świat zostaje niespodziewanie zaatakowany przez hordy zmutowanych, krwiożerczych pomidorów. Rząd amerykański postanawia rozwiązać sprawę jak najciszej i jak najszybciej i do walki z bezwzględnymi warzywami wysyła specjalną grupę zawodowców, tak naprawdę składającą się z samych oryginałów...
Nie wiem, czy powiedzieć, że to horror klasy B czy raczej komedia. No w każdym razie uśmiałam się po pachy!
Akcja filmu rozgrywa się w niewielkim irlandzkim miasteczku. Wkrótce przyjeżdża tam fotograf Howard Hallenbeck wraz z rodziną. Mężczyzna szuka materiałów do napisania nowej książki. Interesują go miejsca występowania kultów, które kiedyś odprawiano w Irlandii. Niebawem dochodzi do tajemniczego zajścia. Rozpętuje się dziwna burza, do której przyczynił się miejscowy rolnik. Chcąć usunąć wielki kamień ze swojego pola, naruszył spokój bestii, ukrytej pod skałą. Monstrum, żądne krwi wyrusza do pobliskiego miasteczka i zaczyna zabijać okolicznych mieszkańców. Policja jest bezradna wobec siły potwora. Gdy kolejną ofiarą pada syn Howarda, zrozpaczony ojciec poprzysięga zemstę. Jednak nie będzie to wcale takie proste...