LaChupacabra napisał/a:
Na razie nie musi nikomu walić bo robi filmy na których zarabia. Kiedyś może zrobi i taki który zadowoli i Ciebie.
Dobre filmy ? k***a ktore ? Wszystkie to chleb dla duszy typowego plebsu 500 plus, fabuła niespójna jak zeznania narkomana, naciągane dialogi jak majtki k***y po dniówce, mialem „zaszczyt” obejrzec te jego wypociny,
Przedmówcy mają racje, mógł jednak komus zwalic - moze wtedy nazwano by to filmem.