Pod koniec stycznia w Parlamencie Europejskim odbędzie się wystawa, która będzie nosiła tytuł „odeślijmy futro do historii”. Pomoc w zorganizowaniu tej wystawy zapowiedzieli europosłowie PiS. Łukasz Warzecha nie ma wątpliwości, to zdrada polskich interesów gospodarczych.
Gospodarcza targowica. Jest to lobbowanie zagranicą, na rzecz tego, żeby stracili Polscy przedsiębiorcy (…) Polski przemysł futerkowy jest na drugim miejscu w UE, to są konkretne miejsca pracy – uważa Warzecha.
To chyba jakiś inny raport czytałeś. Dostali po głowie za brak inwestycji w 2017 roku, konsumcja PKB beą cały czas rozły i wzrosły w porównaniu w zeszłym rokiem, z resztą co bede to tłumaczył tumanowi co nie wie że wolny rynek odpowiada za wzrost cen i jak konsumcja rośnie to ceny tak samo.
Najszybszy przyrost długu publicznego wśród państw UE
Forum Obywatelskiego Rozwoju w 2015 roku jeszcze przed wyborami parlamentarnymi przedstawiło raport „Następne 25 lat”, kreśląc przyszłe scenariusze rozwoju Polski i ostrzegając przed kierunkiem, w którym dzisiaj zmierza rząd Prawa i Sprawiedliwości. W długim okresie kontynuacja polityki gospodarczej PiS zatrzyma doganianie zachodniego standardu życia przez Polskę. Tymczasem obecny rząd przypisuje sobie efekty silnej koniunktury gospodarczej w Europie, wykorzystując dobre czasy do rekordowego zwiększania wydatków socjalnych zamiast reform i konsolidacji finansów publicznych. W efekcie, w trakcie dwóch lat rządów PiS, Polska zanotuje najszybszy przyrost długu publicznego wśród wszystkich państw członkowskich UE, coraz bardziej wyczerpując przestrzeń fiskalną na wypadek przyszłego odwrócenia koniunktury światowej.
Niska stopa inwestycji przedsiębiorstw
Dobrej koniunkturze w gospodarce światowej i rekordowemu wykorzystaniu mocy produkcyjnych
w polskim przemyśle towarzyszy niska stopa inwestycji przedsiębiorstw. Polska jest w niechlubnym gronie pięciu krajów UE, w których inwestycje przedsiębiorstw i gospodarstw domowych były w II kw. 2017 r. niższe niż 2 lata wcześniej. Szacujemy, że łącznie w 2017 r. luka w inwestycjach przedsiębiorstw prywatnych i gospodarstw domowych, powstała na skutek nieprzewidywalnej polityki rządu, wyniesie między 30 a 40 mld zł.
Nieprzewidywalność zmian prawnych i wypychanie sektora prywatnego
Przedsiębiorcy prywatni wstrzymują się z inwestycjami pomimo silnego popytu ze względu na rosnącą nieprzewidywalność zmian prawnych (szczególnie zmian podatkowych) oraz politykę rządu nastawioną na wypychanie sektora prywatnego przez państwowe firmy i instytucje. Malejący zakres wolności gospodarczej i rosnąca rola państwowych firm nie tylko ogranicza inwestycje prywatne, ale także negatywnie wpływa na ich efektywność. Doświadczenia międzynarodowe wskazują, że wzrost inwestycji w krajach o dużym zakresie wolności gospodarczej ma o 74% silniejszy wpływ na wzrost gospodarczy niż w krajach o małym zakresie wolności gospodarczej.
Niska stopa krajowych oszczędności
W przypadku ograniczenia niepewności i wzrostu wolności gospodarczej kolejną barierą hamującą wzrost inwestycji w polskiej gospodarce będzie niska stopa krajowych oszczędności, co utrudni sfinansowanie wyższej stopy inwestycji. W Polsce oszczędza tylko sektor przedsiębiorstw - oszczędności gospodarstw domowych pozostają niskie, a państwa - na skutek chronicznych deficytów - ujemne.
Wzrost wydatków socjalnych
Rząd PiS zamiast wykorzystać dobrą koniunkturę w gospodarce światowej do eliminacji deficytu i ograniczenia długu publicznego skoncentrował się na wzroście wydatków socjalnych, który w 2016 r. miał rekordową skalę ponad 1% PKB.
W rezultacie dług publiczny w relacji do PKB w Polsce w latach 2015-2017 według prognoz MFW wzrośnie najszybciej ze wszystkich państw UE, a według prognoz KE odnotuje trzeci najszybszy wzrost.
Trwałemu wzrostowi wydatków socjalnych (przede wszystkim Program Rodzina 500+ i obniżenie wieku emerytalnego) towarzyszy znacznie mniej pewny wzrost dochodów, który jest wypadkową wzrostu PKB, czynników cyklicznych, działań jednorazowych i trwałego wzrostu ściągalności podatków. Dopiero następne spowolnienie gospodarcze pozwoli na pełną weryfikację poprawy ściągalności podatków.
Miłośnicy PiS-u lubią odwoływać się do Trumpa i porównywać rząd Szydło z jego administracją. Obydwa gabinety poza retoryką nie mają jednak ze sobą nic wspólnego. Trump znosi regulacje i zapowiada obniżanie podatków. Szydło z z Morawieckim zaś dokręcają śruby. Amerykańska gospodarka rośnie jak na drożdżach, ale z zupełnie z innych powodów niż polska.