Gdy fanpage restauracji prowadzi mistrz riposty ciętej w ku*as spustów nie ma końca.
Wiewór • 2017-10-04, 09:25 Najlepszy komentarz (138 piw)
Jeśli to jest prawdziwie to jest załamujące.
Podejście prawdziwego polskiego prywociorza do klienta i jeszcze 64 kretynów, którzy się cieszą z chamstwa faceta, który żyje z ich pieniędzy.
Motto amerykańskich sprzedawców brzmi "jeden klient niezadowolony to dziesięciu straconych. Dziesięciu zadowolonych to jeden zyskany".
Szkoda, że polscy usługodawcy jeszcze tego nie odkryli.
Pewnie wyszynk klasy "Speluno".
Przychodzi ziomek na chate, zjarany jak sam sk***ysyn. Skurzyl 3 kosmiczne gibony i wkrecilo mu sie tak potężne gastro, że o mało by se ręki nie odgryzł. Wbiegł do kuchni, otworzył zamrażarkę, patrzy a tam w ch*j zamrożonych pierogów (ruskich). No to je wyciągnął drżącymi rękoma i zaczął sobie pchać do ryja. Nagle do kuchni weszła jego stara patrzy na syna i mówi: - Synku, a może byś sobie odgrzał te pierożki? A młody cały pospinany: - Co? Co?! Ja nic nie paliłem! Nic nie paliłem!