W kuchni leżą dwa pudełka frytek. Z jednego z nich słychać niepewny, przestraszony głos: - Co z nami zrobią? - Jak to co? Usmażą i zjedzą - odpowiada głos z drugiego pudełka. - Ale... Jak to? W oleju, przecież tam jest tak gorąco! Ja się boję! Słyszeliście jak te przed nami skwierczały? - Jesteśmy frytkami, takie nasze przeznaczenie. - Ja nie chcę, ja się boję! - Ja też, ja też, ja też! - zawtórowały inne głosy z tego samego pudełka. Na to słychać zirytowany głos z drugiego pudełka: - Ogarnijcie się, cioty! My się nie boimy, więc czego wy się dygacie?! - Bo wy jesteście Chips, a my French Fries.
Od kilku lat muzułmańscy taksówkarze w Minneapolis odmawiają wożenia pasażerów przewożących alkohol. Władze miasta zmuszone były ustąpić, bo każdy może odmówić świadczenia usługi osobie, która obraża jego wiarę lub uczucia. Dziś kolejny absurd w Zjednoczonych Emiratach Francuskich nie wolno jeść kanapki z szynką.
Teraz policja w Paryżu musiała poważnie pochylić się nad argumentami dwóch muzułmanów którzy zaatakowali w tramwaju pasażera, który w ich obecności jadł kanapkę z szynką. Napastnicy całkiem poważnie zwrócili się do pasażera, żeby natychmiast wyrzucił kanapkę, bo to obraża ich uczucia religijne. Kiedy ten nie posłuchał pobili go. Policja zastanawia się czy sprawę ma traktować jako zwykły rozbój czy konflikt na tle religijnym.
Brzmi to niewiarygodne, ale niestety takie są realia w zachodniej Europie. 23-letni mężczyzna złożył skargę na początku czerwca po tym jak został zaatakowany wieczorem o 21:30 przez dwóch muzułmanów za jedzenie kanapki z szynką. Czy następny krok to bicie kobiet z odsłoniętymi twarzami?
Maurice Tillet, urodzony w Rosji zapaśnik pochodzenia Francuskiego, z korzeniami rodowymi sięgającymi paleolitu. Znany jako "French Angel". Zmarł w 1943 roku, na zawał serca, jak większość Francuzów na widok Niemiaszka.
cue • 2013-06-18, 12:09 Najlepszy komentarz (36 piw)