18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Planowana przerwa techniczna - sobota 23:00 (ok. 2h) info

#ekolodzy

Akwarelyści

_Yarko_ • 2023-11-06, 20:12
223
Słabo rozumiem, ale po napisach na koszulkach i miejscu chodzi o protest:
"Przestańcie malować obrazy olejne"

Riikko • 2023-11-06, 20:18  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (84 piw)
tak powinno sie tych zjebow traktowac

Eco debile

Kriski • 2023-04-26, 20:34
419
Objazd eko debili



Berlin, Charlottenburg
Geraldinio • 2023-04-26, 20:47  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (28 piw)
Jedyne co wywołali to zniszczenie trawy na poboczu. Trzeba to gdzieś zgłosić, niech ekolodzy zaprotestują! a nie, wait...

Narciarstwo eko-świrom też przeszkadza

GeorgeHarvey1 • 2022-12-07, 17:30
278

Lillehammer w Norwegii.
~Velture • 2022-12-07, 17:31  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (46 piw)
Powinni z kijami do przodu na nich jechać i w plecy. Ciekawe jak szybko po pierwszym ukłuciu by sp***alali.

Pan grubszy wyrzuca śmieci

GeorgeHarvey1 • 2022-11-27, 12:28
748

Eko śmieci
dogip • 2022-11-27, 12:54  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (74 piw)
I bez munduru robi porządki. Nie każdy bohater nosi pelerynę. Duży kebab dla gościa!

Ze świątecznymi pozdrowieniami dla ekologów

Anonymous • 2018-12-25, 09:20
61
"Kocham was! Wpadnijcie do mnie, to pozwolę wam wejść do mojej dziurki! Już na samą myśl cała płynie i jest nieźle rozpalona!"

-- Etna

longlong7 • 2018-12-25, 09:26  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (48 piw)
ciekawe jaką karę zapłacą za uwolnienie CO2 w ilości większej niż kiedykolwiek wyprodukowała Polska od początków jej istnienia
485
W miasteczku Mont-Laurier w Kanadzie odbywają się coroczne zawody drag race ciągników siodłowych z konkretnym obciążeniem. W pojedynku 2000-konne ciężarówki z 72 tonami załadunku



Diesel musi dymić :amused:
Pozdrowienia dla wszystkich ekologów :mrgreen:
czubek13131 • 2015-04-23, 19:56  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (154 piw)
sk911 napisał/a:

Powie mi ktoś dlaczego podrywa im przednie lewe koło ? a czemu np nie prawe ? albo oba na raz



Śpieszę z pomocą. W tych ciężarówkach silniki są wzdłużnie położone i połączone z tylnymi kołami poprzez wał pędny. Ciężar pojazdu jest taki duży, że koła nie są w stanie przyjąć takiego momentu obrotowego, jaki przekazuje mu silnik, więc wał praktycznie wykręca całą ciężarówką. A robi to w prawą stronę, ponieważ wał korbowy silnika kręci się właśnie w taka stronę.
304
Tak zakończył się protest ekologów :)

garota • 2014-11-09, 13:20  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (145 piw)
Powinni im naj***ć. I tak nic nie zmienimy a wszystkie te próby to tylko zabawa dla tych ekologów. Zaprosiła mnie kiedyś panna (taka wiecie, czarne ciuchy, spokojna niby inteligentna) do domu. Rano patrzę a w jej pokoju wisi mapka Polski z zaznaczanymi różnymi miejscami. Pytam się czy to są miejsca które odwiedziła, a ona na to że nie, że to są po prostu protesty i różne akcje które się odbywają w PL. Pytam czego dotyczą że jest zaangażowana a ona że wszystkiego. Po co na nie chodzisz, pytam. A ona że jest fajna atmosfera i się ciekawych ludzi poznaje. I tacy ludzie biorą udział w takich szopkach.
505
Miałem wczoraj zajebisty dzień. Łaziłem sobie po mieście i - dziwnym trafem - kilka razy byłem świadkiem śmiesznych scenek. Bon Appétit :samoboj:

BIEDRONKOWY GRUBAS

Musiałem kupić sobie coś do picia, więc wlazłem do Biedronki po napój Ice Tea Yerba Mate za 1,49 zł. Wychodzę, a tam taka scenka: matka i dwoje dzieci (chłopak i dziewczynka) niosą zakupy. Byłem za nimi przez minutę/dwie, bo tamowali całe wyjście. Matka obłożona reklamówkami, wielka torebka na ramieniu; córka niesie jakieś tam dwie wody (malutka była), a synalek niósł jedną reklamóweczkę (niedużą). Synek ubrany - od góry do dołu - w markowe ciuchy Nike, spasiony niczym wieprz przed ubojem, był niższy ode mnie (na oko - gimnazjum). Cały spocony narzekał w stronę mocno już obciążonej matki:
- To jest cięęęęężkieeeee!
Na to matka zasapana:
- No chodź, do samochodu tylko kawałek.
- Ale ja nie jestem twoim służącym! Płać mi za noszenie takich rzeczy!
A że było gorąco, a oni się wlekli i z powodu faktu, że nienawidzę braku szacunku do własnych rodziców, powiedziałem do niego:
- Matka kupuje ci żarcie, sportowe i markowe ciuchy, łoży na twoje utrzymanie, komórkę i komputer. Powinieneś, grubasie, k***a ją po stopach całować, a nie do niej pyskować. Jak ci ciężko to zrzuć z dwa kilo - zrób użytek ze sportowych ciuchów Nike.
Gruby cały czerwony, widać, że chciał coś powiedzieć, a na to matka:
- Właśnie, Kamil. Rusz k***a dupę, bo przejście blokujesz tłuszczem, niewdzięczniku. Przypominam, że niesiesz własne słodycze, a ja żarcie dla całej rodziny.
:amused:

AntyPEDERASTYCZNY TARG

Idąc dalej postanowiłem przejść w stronę targu. Jest tam budka z wybornymi, słodkimi bułeczkami, a ja się zrobiłem głodny patrząc na tego małego wieprza z Biedy. Przechodząc przez targ zobaczyłem mały straganik ze świecidełkami. Pomyślałem sobie, by wziąć jakiś prezencik dla swojej dziewczyny - lubię czasem być romantyczny :P Podchodzę do stoiska, patrzę na bibelotki i pytam kolesia (facet w moim wieku, ubrany w ciemną koszulę bez ramiączek, przypakowany):
- Dzień dobry. Czy ma Pan może damskie bransoletki z flagami?
- W sensie?
- No na przykład taką różową z flagą USA..
- Mam. Ale szybciej: zadam Panu pytanie. Czy jest Pan j***nym pedałem?
- ??
- No bo.. kupujesz Pan babską bransoletkę.
- Nie jestem pedałem. Jestem narodowcem, mam dziewczynę i chciałem jej wziąć mały prezent.
- To dobrze, bo pedałowi bym nie sprzedał. :tecza:

Okazało się, że koleś nie tylko ma zdrowe poglądy, ale też jest czytelnikiem sadistic :D więc, jakby co: bransoletka się spodobała. Dzięki, ziomek! Przywróciłeś mi wiarę w ludzi :zielonakula:

EKOLOGICZNY SKLEP

Po kilku godzinach, gdy już w domu pożyłem na kompie, postanowiłem przejść się do spożywczaka, bo chleba było mało, a czasy są ciężkie. Przechodząc koło lokalnego sklepu "ekologicznego" (sklep oferował korzonki, kiełki, amulety i całe gówno New Age), byłem świadkiem kolejnej ciekawej sceny. Przed Ekosklepem stał sobie szwadron New Age'owców - mieli chyba jakąś akcję promocyjną, do której wliczał się też nabór świeżego mięsa dla ideologii. Rozstawili się przed sklepem, rozdawali broszurki i amulety "anielskie", dawali też ulotki: "CZYSTA ZIEMIA - CZYSTA DUSZA" (wiem, bo wziąłem jedną). Gadałem sobie z nimi (rzecz jasna - krytykując), gdy nagle taka niska babka - zajebista dupa, cyce jak marzenie tak btw - ubrana w stylu "indiańskim" zaczepiła typowego placka w dżinsach i w za dużej bluzie:
- Witamy! Czy zechciałby Pan wesprzeć nasz projekt ochrony planety? *podała mu w tym miejscu ulotkę*
Koleś tak patrzy na ulotkę, na nią, na ulotkę i pyta:
- A po ch*j?
- No jak to? Czysta planeta, to czysta dusza!
- A co, jeśli nie mam duszy?
- Nie ma problemu! Na pewno ceni Pan swoje zdrowie?
- Nie.
- Nie?
- No nie, k***a. Pochłaniam masę fast-foodów, żyję w stresie i nie w głowie mi zdrowie.
- No to może inaczej.. na pewno ceni Pan czyste powietrze na naszej plane...
- Palę trzy paczki fajek dziennie i robię u mechanika, więc wdycham opary benzyny.
Baba na chwilę zamilkła, po czym - niezrażona - wróciła do namawiania:
- A ma Pan dzieci?
- Mam.
- To może będzie Pan odpowiedzialny, pomyśli Pan o ich przyszłości i podpisze petycję w spr...
- k***a, no tego to już za wiele! Zapie**alam 24/7, nie sypiam, bo mam nocną zmianę w innej robocie, dorabiam k***a na boku, nie mam czasu dla siebie, ani dla swojej żony, bo jestem Polakiem i, jako dumny mężczyzna, muszę utrzymać rodzinę! sp***alaj paniusiu z tymi swoimi gównianymi tekstami i sama zacznij robić coś dla siebie i swojej rodziny, bo sprzedając j***ne żarcie dla królików i rozdając ch*jowe ulotki, nigdy żadne drzewo nie ocalało, a tylko wk***iasz ludzi.
Po czym podarł ulotkę i polazł. Zestresowany facet, ale rację miał. Mina baby bezcenna :swinia:

JEHOWCOWY ZAWRÓT GŁOWY

Pod wieczór miałem ochotę pobiegać. Lato się kończy, a w wyp*zdowie nie mam zamiaru odmrażać sobie dupska. Ubrałem się "sportowo" i ruszyłem do biegu. W parku usiadłem sobie na ławkę i popijałem wodę mineralną z żabki za 2,39 zł. Wtem, dosiadają się do mnie dwie dziewczyny.
- Czy zechciałbyś wpuścić Chrystusa do swojego serca?
- Jesteście Świadkami Jehowy?
- Tak, oczywiście! *babka uradowana, jakbym jej jaguara kupił*
- A ja jestem katolikiem. Choć zdarza mi się robić grzesznie, to nie zmienię wyznania.
- Porozmawiajmy, może uda mi się ciebie przekonać?
(rozmowa trwała z 30 min, więc daruję wam to)
- Czyli uważasz (mówi babka), że tylko Kościół Katolicki ma rację?
- Tak.
- To kim my w takim razie jesteśmy?
- Sekciarzami i heretykami.
- Wypraszam sobie.
- To wypraszaj sobie, droga Pani. Ale tak wierzę i mam do tego prawo.
Babka już chciała coś odpowiedzieć (druga siedziała skulona, chyba nowa - obydwie chyba nowe, bo mnie jehowcy w tym mieście znają i unikają), gdy nagle dosiadł się do nas mój kuzyn! Nie mam pojęcia, skąd się wziął - po prostu nagle siadł.
- Cześć. Z kim gadasz? Co to za laski?
- No to są Świadkowie Jehowy.
- Jehowy?
Babki pokiwały głowami i jedna do niego:
- A może ty zechcesz wpuścić Chrystusa do swojego ser...
- Nie, jestem ateistą, wypie**alajcie. A tak w ogóle, wiecie, że ten typ tutaj *wskazał na mnie* to ten typ katola, co popiera Krucjaty i Inkwizycję? Na dodatek wie, w co wierzy i ni ch*ja go nie przekonacie, że jakaś j***na sekta jehowców ma rację. Dajcie sobie spokój, bo chyba jesteście nowe i nie wiecie, co on czasem wyczyniał z "waszymi" w tym mieście. Nawet wasz "szef" lokalny go w dyskusji nie pokonał, jeśli chodziło o Biblię. Darujcie sobie i idźcie gdzieś, gdzie się przydacie. Może do burdelu albo piekła. Won do piekła, k***o wściekła!
Babki onieśmielone wstały i poszły sobie. Wieczorem dostałem esa od wujka, który jest w Jehowych:
"Dowiedziałem się od dwóch dziewczyn, że trafiły na jakiegoś katola, który je przez pół godziny masakrował religijnie, a potem jego "chyba kumpel" je poniżył. Weź no.. to były nowe dziewczyny. Musiałeś na dzień dobry im zaserwować full-service?"
:psycho:

To tyle :D Piękny dzień. Może i suche, ale ja miałem pół dnia radochę. Nie wiem tylko, czy to do Absurdów dnia codzienniego, czy do kawałów. Mnie osobiście to rozśmieszyło. Czołem!
jacek44 • 2014-08-30, 14:05  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (413 piw)
Ja tam Ci wierzę w tą historię, tylko widzę ją trochę inaczej. Mianowicie:

BIEDRONKOWY GRUBAS
- To ty jesteś tym grubasem, źle odzywałeś się do matki i jakiś ziomek Ci pocisnął, matka poprawiła - prawidłowo

AntyPEDERASTYCZNY TARG
- Po pierwsze nie masz dzieczyny,
- Po drugie narodowiec kupujący bransoletkę z flagą USA? To potwierdza pierwszą historię - jestes spasiony i bardziej czujesz się przez to amerykańcem niż polakiem, stąd ten wybór biżuterii
- Koleś Ci doj***ł za to, że jesteś fanem hamburgerolandu, w dodatku pedałem. I dobrze zrobił. Chętnie bym pogratulował

I ostatnia historia:
JEHOWCOWY ZAWRÓT GŁOWY
- Po pierwsze nie biegasz - bo jesteś spasiony
- Siedziałeś więc na ławce i przysiadły się do Ciebie dwie jehowe laski i zaczęły swoje herezje, ty podjarany faktem że jakiekolwiek kobiety się do ciebie przysiadły nie byłeś w stanie powiedzieć słowa. Aha - laski były 60+
- Kuzyn dotarł nie żadnym przypadkiem, bo podczas gdy one cytowały Ci biblie, ty napisałeś do niego smsa z cynkiem że wyrwałeś pod blokiem dwie fajne dupy. On się podjarał i wpadł obczaić co to za temat. Jak przyszedł i zobaczył to śmieje się z Ciebie do dziś.
- Żaden wujek do Ciebie nie pisał. Po pierwsze znany to ty jesteś tylko na facebooku z przyj***nych zdjęć i pedalskich postów. Poza tym nikt nie pisze do pedałów i grubasów.


Witaj na sadolu, miłego dnia

Jacek.
112
OD RAZU OSTRZEGAM: DUŻO TEKSTU. NIE CHCESZ, NIE CZYTAJ

Postanowiłem przepisać jeden z felietonów Clarksona z książki "Moje lata w Top Gear". Książka zawiera zbiór krótkich tekstów pisanych przez Jeremyego na przełomie lat 1993 do 2011. Ten fragment powstał w roku 1996. Nie sposób nie zgodzić się z tym co napisał lata temu.

Cytat:

Historia zna wielu kontestatorów aktualnego systemu, których marzenia o stworzeniu nowego porządku świata rozbłyskały niczym najjaśniejsze gwiazdy na firmamencie, po czym wypalały się i gasły. Już w XIX wieku świat zaczął doświadczać najskrajniejszych form ektremizmu - od faszyzmu, aż po komunizm - i jakoś to przetrwał. Kiedy runął mur berliński, wszyscy odetchnęliśmy z ulgą; zawsze jednak znajdą się jacyś nowy przeciwnicy istniejącego porządku, którzy z determinacją dążyć będą do stłamszenia wolności poglądów i demokracji. Nigdy nie zdołamy na dobre pozbyć się idealistów - prędzej czy później ponownie wychyną na powierzchnię, uzbrojeni w jakiś nowy rodzaj zbiorowej tożsamości.
Obecnie powrócili pod sztandarem ochrony środowiska naturalnego. Kontynuują swoją krucjatę, dążąc do położenia kresu komercjalizmowi i oddania władzy w ręce ludu, przy czym wygląda na to, że tym razem udało im się trafić w czuły punkt. "Jeśli nie zmienimy swojego postępowania, nasza planeta umrze. Pięć minut na geologicznym zegarze wystarczyło, byśmy zmienili raj w wysypisko śmieci".
Gówno prawda. Środowisko naturalne w ogóle ich nie obchodzi; cała ta ich rzekoma troska to tylko rodzaj broni, pozwalającej im uderzyć w system, którego żaden idealista nigdy nie potrafił zaakceptować - w demokrację. Mimo to udało im się osiągnąć spektakularne efekty. Głupie, krótkowzroczne rządy na całym świecie wystraszyły się rosnącej sympatii dla tak zwanych "zielonych" i wprowadziły drakońskie przepisy, wymierzone w coś, co rządzący uznali za łatwą ofiarę - w silnik spalinowy.
Firmy samochodowe okazują się takimi samymi mięczakami. Dlaczego po prostu nie pójdą na Downing Street i nie wytłumaczą, że branża samochodowa przynosi brytyjskiemu fiskusowi olbrzymie wpływy w wysokości osiemnastu miliardów funtów rocznie? Zamiast tego zafundowali nam idiotyczną reklamę, w której polne maki budzą się do życia, gdy obok nich przejeżdża Mercedes klasy E.
Pozwólcie, że zapoznam was z kilkoma faktami. Podczas Londyńskiego Maratonu do atmosfery uwalniane jest więcej dwutlenku węgla niż podczas wszystkich wyścigów w całym sezonie Formuły 1. Jedne dom wytwarza więcej tak zwanych gazów cieplarnianych niż wasz samochód. A jak powiedział mi doradca organizacji Friends of the Earth, dziewięćdziesiąt siedem procent łącznej światowej emisji dwutlenku węgla pochodzi ze źródeł naturalnych. Jeśli nawet pozostałe trzy procent, za emisję których odpowiedzialny jest człowiek, nie zostanie po prostu zaabsorbowane przez oceany, to wywołanie przez nie ocieplenie spowoduje większą dynamikę pogody, więcej opadów śniegu nad lądami i w efekcie niższy poziom mórz!
Samochody nie wywołują astmy. Nie srają na ulicach i nie roznoszą duru brzusznego.. A odkąd wprowadzono katalizatory spalin, zmniejszaniu uległa także ilość trujących gazów wydechowych. Emisja ołowiu spadła o dwie trzecie. Emisja siarki zmniejszyła się dziesięciokrotnie.
Ekociule nie przestają jednak mendzić, że powinniśmy pozostawić samochody w domu i korzystać z autobusów. Dlaczego? Bo w ten sposób gospodarka zwolni do tempa, w jakim poruszają się ślimaki, przez które wstrzymano budowę obwodnicy Newbury. Gdyby ekociule postawili na swoim, wszyscy wylądowalibyśmy na drzewach, odżywialibyśmy się soczewicą i nie byli włosów. Z pewnością to o to im chodzi, bo głoszone przez nich poglądy nie mają nic wspólnego z rzeczywistością.
Kiedy dokucza mi astma lub trądzik, zażywam lekarstwa, by temu zaradzić. Kiedy jest mi zimno, włączam ogrzewanie. Kiedy gdzieś się wybieram, biorę Jaguara. Kiedy jestem głodny, zjadam big maca. A kiedy jestem zdenerwowany, zapal marlboro.
Każda z tych rzeczy sprawia, że życie staje się łatwiejsze i przyjemniejsze. To one zapewniają miejsca pracy i dobrobyt. Dzięki nim społeczeństwo może kroczyć naprzód obraną przez siebie ścieżką.
Gdyby ktoś nam to odebrał, musielibyśmy przemyśleć wszystko od nowa. Musielibyśmy wymyślić system, w którym nie byłoby miejsca dla pieniądza - żeby robienie rzeczy, które mogą zaszkodzić środowisku, nie przyniosło żadnych profitów.
Nie ma mowy, by konstruowaniem takiego systemu mógł kierować zespół ludzi; cała odpowiedzialność musiałaby zatem spocząć na barkach jednego człowieka. Co oznacza, że skończylibyśmy z wybieraniem naszych przedstawicieli.
Niemożliwe byłoby również wprowadzenie tego system na ograniczonym obszarze. Oczyszczanie Wielkiej Brytanii nie miałoby bowiem sensu, gdyby Francuzi nadal faszerowali Ocean Spokojny plutonem. Ten jeden człowiek musiałby więc stać się globalnym dyktatorem. Bogiem.
Jeśli obrońcom środowiska uda się kiedyś zrealizować swoje marzenia, będziecie mogli pożegnać się z wolnością poglądów i przywitać z gestapo lub KGB, w zależności od tego, jaką nazwę otrzyma ich tajna policja.
Tak naprawdę ruch na rzecz ochrony środowiska jest tak samo niebezpieczny jak komunizm i faszyzm.
Ale nie musimy się martwić. Zdrowy rozsądek zawsze w końcu tryumfuje nad ekstremizmem. Nadejdzie kiedyś dzień, w którym w bunkrze Greenpeace rozlegnie się upragniony odgłos wystrzału z lugera.

Ekoterroryści chcą zablokować budowę elektrowni

fabiothethird • 2013-12-28, 14:41
159
Witajcie drodzy użytkownicy

Chciałem się podzielić kolejną, jakże "szlachetną" akcją ekoterrorystów z Greenpeace. Otóż w mojej miejscowości do 2019 r. ma powstać najnowocześniejsza w Polsce elektrownia węglowa. Ma ona zaopatrywać w prąd południową Polskę w znaczny sposób odciążając napiętą do granic możliwości sieć energetyczną w Polsce, która, bez odpowiednich działań, zwyczajnie przestanie działać do roku 2035 (dane za Newsweek Polska, jak jeszcze nie był pod rządami lewackiego liska-chytruska). Elektrownia już raz miała powstać - niemiecki koncern RWE był zainteresowany zbudowaniem elektrowni na pozostałościach zamkniętej w 2005 r. kopalni Czeczott (później Piast II). Niestety rządy przejęła szacowna koalicja Po-PSL i minister Pawlak Niemcom podziękował. Temat jednak wrócił jakiś czas temu i znowuż wybrano te same tereny pod budowę. Tym razem jednak najbliżej zdobycia kontraktu jest firma z Chin. Jakby tego było mało, nie dość, że zamiast potężnego koncernu z Zachodu elektrownię przejmą, jakże solidni Chińczycy, to jeszcze Greenpeace zaczął się wtrącać i mącić. Powstała nawet strona na fb: www.facebook.com/niedlaczeczott

Na szczęście na stronie znajdują się wpisy osób, które dysponują zdrowym rozsądkiem i dość mocno krytykują tą chorą inicjatywę. Proponuję abyście i Wy, drodzy użytkownicy, napisali tam parę słów, bo to Was też dotyczy, gdyż bez tej elektrowni po prostu zabraknie prądu w waszych domach. Nie wspominając już oczywiście o tym, że taka elektrownia to wielka liczba nowych miejsc pracy, szansa dla rozwoju lokalnego i z punktu widzenia regionu ogromne możliwości.

Tak wyglądają obecnie tereny pokopalniane, które mają zostać zagospodarowane pod elektrownię,

Tu inna wizualizacja bloku energetycznego

Koszt inwestycji szacowany jest na ok. 1,5 mld euro. Zakładana rentowność projektu to ok. 10 proc. Elektrownia ma zużywać ok. 2,5-3,5 mln ton węgla rocznie i produkować ok. 5-7 terawatogodzin energii na rok. Przy budowie pracę ma znaleźć ok. 4 tysiące ludzi, a samą elektrownię obsługiwać ok. 250 osób.

Walczmy z tymi oszołomami, którzy chcą zablokować rozwój naszego państwa!
Suka_Blyat • 2013-12-28, 16:02  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (55 piw)
Z (eko)terrorystami się nie dyskutuje, do (eko)terrorystów się strzela