#dziwactwa

Rozrywki

1 TOM JACK – THE ICE KING

The Ice King Tom Jack był prawie tak wyjątkowy jak wielki Houdini. Urodził się 10 stycznia 1884 r. w Dubiau (obecnie Northern Bohemia w Czechach) naprawdę nazywał się Karl Breu. Dotknięty ciężkim albinizmem (bielactwem), charakteryzowało się ono brakiem pigmentu melatoniny w oczach , skórze i włosach, które występuje tylko w około 1 na 17000 urodzeń. Bielactwo Karla objawiało się śnieżno białą skórą, bezbarwnymi włosami i różowymi oczami, upiorny wygląd dziecka był szokiem dla jego rodziców, jednak traktowany był na równi ze swoją siostrą Lori, sielankowe dzieciństwo przerwała nagła śmierć ich rodziców, zostali rozdzieleni każde trafiło do innych krewnych Karl wyjechał do Szwecji a jego siostra Lori do Wiednia. Mimo swojego wyglądu Karl Breu wyrósł na wesołego, mądrego człowieka, był bardzo towarzyski, zabawiał ludzi sztuczkami magicznymi, wiec kiedy w mieście pojawił się namiot cyrkowy nikogo nie dziwiło ze był jednym z pierwszych którzy zakupili bilety na pokaz. Karl ukradł szoł cyrkowcom prześmiewając i dokonując kilku iluzji. Po pokazie skontaktował się z nim dyrektor cyrku, proponując mu pracę jako klaun jednak Karl zaskoczył dyrektora wykazując zainteresowanie do iluzji i manipulacji, myślał - "zuchwały chłopak nie nadaje się do magii ona wymaga poświęcenia", ale pozwolił chłopakowi ją studiować. Ku zaskoczeniu wielu, a możne i samego Karla wkrótce stał się specjalistą w wykonywaniu prostych sztuk magicznych. W najbliższych latach jego umiejętności tylko się poprawiły. Mniej więcej w tym czasie Houdini stal się sławny, od tego czasu Karl zafascynowany jego iluzjami i sztuką ucieczek starał się go doścignąć, studiował gorliwie sztukę ucieczek z łańcuchów. Niewiadomo czy jego ucieczki były oparte na iluzji i podstępie lub czy angażowały siłę fizyczną. Podobnie jak Hudini Karl wybrał amerykański pseudonim Tom Jack a wkrótce zyskał przezwisko The Ice King ze względu na jego mroźny wygląd od tej pory jego popularność rosła, wiadomo ze stał się bardzo dobry w tym co robił, występował w europie, prawie umarł w jednym ze swoich występów w Londynie kiedy wrzucony do Tamizy nie mógł wydostać się z łańcuchów. Choć nie był zbyt popularny za granica Tom Jack był bardzo popularny w swoich stronach, wiadomo ze zgromadził spore bogactwo, sfinansował budowę pomnika poległych w swoim przybranym rodzinnym mieście, poślubił młodą Wally Paradise również albinosa i miał z nią dwójkę dzieci, tuż przed wybuchem II wojny światowej Tom Jack kupił działkę w swoim mieście i chciał przejść na emeryturę. Nie było mu to dane i pomimo służby w wojsku jako tłumacz został przesiedlony, zamieszkal w Beinstein w Niemczech. Karl Breu, albinos sztukmistrz ucieczek, znany jako THE ICE KING Toma Jack, zmarł 17 października 1953 w wieku 69 lat. Jego żona zmarła kilka lat wcześniej, nie wiadomo co stało się z jego dziećmi.



2 THE GREAT WALDO – THE REGURGITATING GEEK
Czy wiesz że słowo maniak ma swoje historyczne podstawy wśród pierwszych performerów, określało pierwotnie osoby które jadły dziwne lub nieoczekiwane rzeczy? Talent Waldo był wyjątkowy, z pewnością zasługiwał na przydomek wielki.
Waldo nie był typowym maniakiem, który tak naprawdę nie połykał zjadanych przedmiotów. Zamiast tego starał się je połknąć, były to nie regularne przedmioty, oraz żywe zwierzęta! Na powyższym obrazku Waldo wykonuje swój popisowy numer, połykanie białych myszek, następnie zwraca je po kilku minutach całe i zdrowe, na środkowym zdjęciu Waldo zaciąga się papierosem i szyderczo uśmiecha do widowni a następnie zwraca myszkę. To tylko showman? Nie! Pokazy Walda były bardzo realne, naprawdę połkną gryzonia to nie iluzja!
Waldo urodził się w 1920r. w Niemczech, jako dziecko uwielbiał cyrk i wszystko co z nim związane, był na wszystkich występach w mieście, podziwiał ludzi i cuda które tam widział, tęsknił za nimi kiedy wyjeżdżali. Waldo bardzo chciał do nich dołączyć, ale że urodził się jako zwykły przeciętny człowiek nie mógł spełnić tego marzenia, nie mogąc się z tym pogodzić, trenował mięśnie brzucha, tak aby zwymiotować połknięte przedmioty. Początkowo obiekty były martwe i stosunkowo nie wielkie : drobne z kieszeni, zegarki, pierścionki i klucze. Pod koniec 1930 roku zaczął połykać żywe zwierzęta a następnie je zwracał, zaczął od ryb, potem przeniósł się na żaby w końcu połykał myszy i ostatecznie był w stanie przełknąć szczury W 1938 roku, gdy Hitler zaatakował Austrię, Jewish Waldo uciekł do Szwajcarii. Podczas występów w nocnym klubie został zauważony przez amerykańskiego łowce talentów i szybko przeniósł się do Stanów Zjednoczonych. Waldo zawsze ubrany jak dżentelmen, jego występy były przeciwieństwem jemu podobnych którzy w większośći, byli zwykle ubrani jak dzikusy i ich czyny sprowadzały się do rozdarcia żywych zwierząt zębami. Natomiast Waldo był elegancki i delikatny, przed połknięciem żaby i ryby pił duże ilości wody żeby zwierze miało w czym pływać. Kontrola jego mięśni brzucha i żołądka była absolutna, potrafił np. połknąć kilka różno kolorowych szklanych kulek i wypluwać je w zależności od tego jaki kolor chciała publiczność, lub połknąć zablokowaną kłódkę następnie klucz i zwrócić odblokowaną. Kiedy publiczność nie wierzyła w jego umiejętności, zapraszał kogoś z widowni połykał swój zegarek i kazał słuchać cykania w żołądku. Niestety jego niezwykły talent nie ustrzegł go przed zawodem miłosnym po którym THE GREAT WALDO popełnił samobójstwo przez zagazowanie.


3 ELLA HARPER – THE CAMEL GIRL Większość źródeł wskazuje, że Ella Harper urodził się w Asheville, w stanie Tennessee około 1870 r. miała nie typową wadę genetyczną, jej stawy kolanowe wygięte były do tyłu. Charakter tego niezwykłego cierpienia jest niezwykle rzadki i mało znany, współczesna medycyna nazywa ta przypadłość Wrodzonym kolanem przegiętym (genu recurvatum congenitum). Jej niezwykle ugięte kolana i możliwość chodzenia na czworaka spowodowało nadaniem jej pseudonimu THE CAMEL GIRL. W 1886 roku, Ella był gwiazdą cyrku Nickel Plate W.H Harrisa, często pojawiała się tam w obecności wielbłądów, w gazetach Ella reklamowana była jako "najbardziej wspaniały wybryk natury od stworzenia świata" oraz że "jej odpowiednik nigdy nie istniał". Ona sama była skromniejsza w wypowiedziach o sobie twierdziła "Ja jestem nazywana dziewczyną wielbłądem, bo moje kolana są obrócone do tyłu. Mogę chodzić na moich rękach i nogach, jak widzisz na obrazku. Obracałam się show biznesie w ciągu ostatnich czterech lat i teraz, to jest 1886 r. Mam zamiar wyjść z show-biznesu, chodzić do szkoły i uczyć się do innego zawodu". THE CAMEL GIRL zniknęła.
Wiadomo jednak że w w 1905 roku wyszła za maż oraz z aktu jej zgonu że umarła w 1921 r. Obecnie nie jest pewne czy rzeczywiście była jedyna osoba dotknięta tą choroba w tamtych czasach:-)



4 GEORGE LIPPERT – THREE LEGS, TWO HEARTS George Lippert urodził się w Niemczech w 1844 r. Oprócz tego, że urodził się z trzema nogami, miał także dwa funkcjonujące serca, jednakże o tym dowiedziano się dopiero w 1906 roku. Po sekcji zwłok. Jego trzecia noga była w pełni ukształtowana, a nawet posiadała dodatkowy palec, dając Lipperowi w sumie ich 16, twierdził on ze noga była w pełni sprawna do puki nie doznał kontuzji, łamiąc ja. Czy była to prawda nie wiadomo, wiadomo na pewno że podczas występów noga wisiała nie ruchomo. Na początku swojej kariery George zapowiadany był jako jedyny trzy nogi mężczyzna na ziemi i stal się dosyć popularny. Dowody wskazują na to ze nie był zbyt łatwą osoba w kontaktach, karta powyżej to jedyny wizerunek Georga Lipperta, znając fakt ze jego kariera przypada na okres wielkiego bumu na dziwolągi jeszcze bardziej dziwi że nie posiada żadnych innych fotografii! Kiedy kolejny trzy nogi mężczyzna pojawił się w 1898 r. Lippert został szybko zepchnięty i nowe cudowne dziwactwo doszło do wielkiej sławy. Przez cały 1899 r. Lippert był bez grosza i dachu nad głową. Latem 1906 George Lippert zmarł na gruźlicę w wieku 62 lat. Autopsja wykazała, jego dwa serca, a także pokazała, że jedno serce zmarło dwa do trzech tygodni przed jego śmiercią. Lekarz oświadczył, że jeśli Lippert nie miał by gruźlicy mógł by żyć jeszcze przez wiele lat. Podtrzymywany przy życiu przez swoje drugie serce.


5 ALICE DOHERTY – THE MINNESOTA WOOLLY GIRL Alice urodziła się 14 marca 1887 r. w Minneapolis w przeciętnej, zupełnie normalnej rodzinie żaden z członków jej rodu nie był nadmiernie owłosiony, dlatego rodzice Alice postanowili za wszelką cenę dowiedzieć się co dolega ich córce, jej ojciec nie mógł się z tym pogodzić nie akceptował jej dziwactwa, jednak szybko spostrzegł korzyści finansowe jakie niosło za sobą pokazywanie Alice publicznie, zaczęła swą lokalną karierę w wieku 2 lat! Jednak popyt na nią był tak ogromny ze już niedługo, rodzice musieli się przenieść do większego miasta, Alice była wesołym lubiącym się bawić dzieckiem, jeden z wielbicieli dziennikarz z Wisconsin, napisał, że maluch był "jak rozbrykany kociak" podczas gdy inny w Michigan oświadczył "to najcudowniejsze dziecko jakie się kiedykolwiek narodziło". Włosy na twarzy Alice w wieku 5 lat mierzyły więcej niż 5 cm a kiedy była nastolatka miały prawie 9 cm. Alice była wystawiana na pokaz publiczny w wielu miastach, w tamtych czasach normalnym było ze do miasta przyjeżdżała grupa dziwolągów, którzy potem byli wystawiani na pokaz publiczny:-) rodzinie Alice udało się w ten sposób zarobić na wygodne życie. Pomimo faktu że nadmierne owłosienie jest niezwykle rzadką dolegliwością w tych czasach Alice nie była jedyna, byli jeszcze Lionel - Lion-Faced Boy (Stefan Bibrowski) i Jo-Jo Dog -Faced Boy (Fedor Jefticheiev) którzy okazali się większymi show-menami niż ona, Alice była cichą i skromną dziewczyną jej owłosienie nie wystarczyło do zrobienia oszałamiając kariery. Alice urodziła się z unikalnym obliczem ale w środku była zwykła dziewczyna z sąsiedztwa, nie była artystka. Dlatego przeszła na emeryturę w 1915 roku, z zarobionych przez siebie pieniędzy żyła dostanie w Dallas aż do naturalnej śmierci 13 czerwca 1933 roku w wieku 46 lat.


Mam nadzieje ze się podobało, dziękuje za uwagę

Materiał źródłowy http://thehumanmarvels.com/ tłumaczenie własne:-D

Japonia to nie kraj, to stan umysłu.

Koza chodząca na dwóch nogach

...przednich

Kolekcja emo-tikonek tych takich bardziej zrytych:









pograjmy sobie - juz nowa zajebista gra na xboxa



yooooo meeeen


placz k***a placz!!

Nie rozumiem.



ale to jest zj***ne. weźcie to usuńcie

Emily Mabou

Pochodząca z Afryki kobieta poślubiła własnego psa, twierdząc, że czworonóg utożsamia najlepsze cechy jej ojca. Uroczystości ślubne, w których udział wzięli ksiądz oraz okoliczni mieszkańcy, odbyły się w miejscowości Aburi w Ghanie.
30-letnia już Emily Mabou "wyszła za mąż" za swojego 18-miesięcznego psa po tym, jak stwierdziła, że posiada on osobowość oraz cechy charakteru, które bardzo ceni w mężczyznach. Kiedy uznała, że zwierzę jest chodzącym ideałem bardzo podobnym do jej ojca, postanowiła związać się z nim węzłem małżeńskim.
Mieszkanka Ghany zdecydowała się na taki krok, kiedy kolejni mężczyźni ją rozczarowywali. Każdy następny związek okazywał się nieporozumieniem, a faceci, z którymi się związywała byli "babiarzami" i oszustami. Całkowitym przeciwieństwem jej byłych chłopaków okazał się pies. "Mój pies jest dobry i lojalny wobec mnie i traktuje mnie z należytym szacunkiem." - wyznała w trakcie jednego z wywiadów. Kobieta planuje adoptować dzieci i wychowywać je wraz z "mężem".



Okeke Ikechuku

Ten mieszkaniec Nigerii zapałał miłością do swojej poduszki. Nie wiadomo jednak, czy uczucia Okeke Ikechuku są szczere. 26-latek w ubiegłym roku wyznał, że zamierza ożenić się z poduszką ze względu na to, że ma problem z nawiązywaniem kontaktów z płcią przeciwną. Panie najczęściej ignorują młodego Nigeryjczyka albo się z niego śmieją. Wszystko przez to, że Ikechuku rozmawiając z nimi zaczyna się jąkać.
Mieszkaniec Lagosu nie zamierza zostać sam i jak powiedział, wszystkie swoje uczucia przelał na poduszkę, z którą sypia od 16 roku życia. Ikechuku po 10 latach z nią spędzonych stwierdził, że jest ona miłością jego życia i zamierza się z nią ożenić. Póki co, 26-latek w pojęciu poduszki za żonę dostrzega same zalety. Przede wszystkim jej utrzymanie, w przeciwieństwie do kobiet, nie wymaga żadnych nakładów finansowych.



Amy Wolfe
34-letnia Amerykanka odnalazła swoją miłość w lunaparku. I nie jest nią bynajmniej żaden przystojniak. Mieszkanka Pensylwanii upodobała sobie bowiem atrakcje znajdujące się w wesołym miasteczku. Jedna z nich tak ją zafascynowała, że kobieta regularnie uprawia z nią seks.
Amy Wolfe bez żadnego skrępowania przyznaje, że wielokrotnie kochała się z jednym z urządzeń, które znaleźć można w lunaparku. Chodzi o "1001 Nachts" - atrakcję, która w parkach rozrywki dedykowana jest osobom o stalowych nerwach. 33-letniej Amerykance udało się nie tylko okiełznać maszynę, ale też w niej zadurzyć. Jej uczucie do urządzenia jest tak silne, że postanowiła je poślubić. Jak twierdzi kobieta, tylko w wesołym miasteczku udaje jej się zaznać spełnienia, dlatego odwiedza je aż 300 razy w roku. Przeszkodą nie jest nawet dystans, który dzieli jej miejsce zamieszkania od lunaparku - aby dostać się do parku rozrywki, Amerykanka musi przebyć 130-kilometrową drogę.
Nie zawsze dotarcie na miejsce jest jednak możliwe. Kobieta ma wówczas do dyspozycji fotografie "1001 Nachts" i spoglądając na nie zadowala się sama w warunkach domowych.



Percilla Bejano i Emmitt Bejano

Znani jako kobieta-małpa i mężczyzna-aligator spotkali się w latach 30-tych i niemal natychmiast zapałali do siebie miłością. Niestety, każde z nich obciążone było chorobą genetyczną. Percilla chorowała na hipertrichozę, która polega na nadmiernym owłosieniu jakiejś części ciała i nazywana jest syndromem wilkołaka. U Emmitta stwierdzono zaś ichthyosis - schorzenie, które powoduje, że na ciele pojawia się twarda skorupa przypominająca łuskę.
Para pobrała się w 1938 r. Rok później na świat przyszło ich dziecko.


Al i Jeanie Tomaini

On wielki, ona filigranowa, niemal miniaturowa. Al cierpiał na chorobę określaną mianem gigantyzmu wywołaną przez guz przysadki. Przypadłość ta sprawiła, że osiągnął wzrost 255 centymetrów (wg informacji zamieszczonej w Księdze Rekordów Guinnessa miał jednak "zaledwie" 223 centymetry). Tymczasem Jeanie urodziła się bez nóg.
Tych dwoje spotkało się w latach 30-tych w cyrku, w którym pracował Al. Szybko się w sobie zakochali. Ślub miał miejsce w 1936 r.


Tony i Ashley Weeks

Na pierwszy rzut oka przypominają zwyczajną parę, ale daleko im do przeciętnego małżeństwa. Oboje są transseksualistami. Ashley jest biologicznym mężczyzną, który uważa się za heteroseksualną kobietę, a Tony jest biologiczną kobietą, która uważa się za heteroseksualnego mężczyznę i jeszcze przed przejściem operacji zmiany płci spotykał się z kobietami.
Oboje poznali się podczas spotkania zorganizowanego dla ludzi, którzy nie identyfikują się ze swoją płcią. Najpierw była przyjaźń, która z czasem przekształciła się w miłość.


Patrick Stuebing i Susan Karolewski

Patrick i Susan są kochającą się parą, ale są też rodzeństwem. Oboje dorastali osobno. Patrick jako dziecko został adoptowany i zamieszkał w Poczdamie. Susan wraz z matką i resztą rodziny została w Lipsku. Po latach, Patrick postanowił nawiązać kontakt ze swoją biologiczną rodzinę i wyruszył do swojego rodzinnego miasta. W 2000 r. odnalazł wszystkich, w tym swoją siostrę Susan, w której z wzajemnością się zakochał.
Dziś oboje mieszkają w niewielkim mieszkaniu w Lipsku i mają czworo dzieci. Troje z maluchów, ze względu na nielegalną w Niemczech praktykę swoich rodziców, zostało umieszczonych w ośrodku opiekuńczym. Patrick musiał też odsiedzieć dwuletni wyrok za przestępstwo jakim jest kazirodztwo.



Dumas i Dos Santos

Ta para jest tak dziwna, że nawet hasło "niewiarygodne" nie oddaje wagi sytuacji. On - Jean Dos Santos - urodził się dwoma funkcjonującymi bez zarzutu penisami i trzema mosznami. Ona - Blanche Dumas - miała cztery piersi i dwie... pochwy. Każde z nich miało też dodatkową nogę, ale nawet nie biorąc pod uwagę dodatkowych kończyn trzeba przyznać, że oboje byli do siebie doskonale dopasowani.
Tych dwoje spotkało się w Paryżu, gdzie Blanche pracowała jako luksusowa prostytutka. Kiedy dowiedziała się, że do miasta przyjechał Jean postanowiła za wszelką cenę się z nim zobaczyć. Jej pragnieniem było bowiem pożycie z mężczyzną, którego podobnie jak ją, natura obdarowała hojniej. Spotkali się podobno na chwilę, by przeżyć to, co innym nigdy nie będzie dane.

Kilka przykładów azjatyckich dziwactw i dewiacji. Nie spełniających założeń Harda

Hikikomori w wolnym tłumaczeniu: oddzielenie się, istota odosobniona) – choroba cywilizacyjna o podłożu psychiczno-emocjonalnym, rodzaj depresji, syndrom skrajnego wycofania społecznego, który obecny jest w życiu milionów młodych Japończyków.

Dotychczas stwierdzono jej występowanie w Japonii i Korei Południowej. Zapada na nią głównie młodzież płci męskiej (ok. 7 chłopców na 3 dziewczyny). Przejawia się ona odizolowaniem od społeczeństwa na kilka lat. Osoby dotknięte tą dolegliwością zamykają się najczęściej w domu, unikając bezpośrednich spotkań z ludźmi. Polega to m.in. na tym, że dana osoba po powrocie ze szkoły, spędza cały czas w swoim pokoju, traktowanym jako swoją twierdzę, nie kontaktuje się z rodziną, najbliższymi.

Przykłady zachowań charakterystycznych:
wychodząc ze swej twierdzy, uważa, aby nikogo nie spotkać np. w drodze do toalety
rodzice często zostawiają mu posiłki pod drzwiami
kontaktując się ze światem zewnętrznym, najczęściej używa do tego Internetu

Więcej - wiki

Ganguro - powstało w jako nowy styl mody w Japonii na początku lat 90, XX wieku. Szeroko rozpowszechniony wsród dziewczyn w wieku około 20 lat,. Charakterystyczne w ganguro jest połączeni bardzo głębokiej opalenizny z farbowaniem włosów na pomarańczowy lub srebrno-szary ("High bleached"). Czarny tusz, eyeliner i biały podkład używany jest jako szminka i cień do oczu. Sztuczne rzęsy, plastikowe świecidełka na twarzy oraz puder perłowy? (pearl powder), są często dodawane do zestawu. Buty na platformie i kolorowy strój dopełniają całości.
Dwie foty:





Więcej - en.wiki


Yamanba i manba - Jeszcze bardziej hardkorowe odmiany Ganguro.
Więcej - również en.wiki

Chindougu "dziwne narzędzia" - rzeczy wymyślone po to, by usprawnić proste czynności. Twórcą tego terminu jest Kenji Kawakami. Twórcom chindougu przyświeca myśl, aby produkt z pozoru użyteczny był całkowicie nieużyteczny.

Twórcom terminu chindougu jest Kenji Kawakami, ma on na swoim koncie 600 pomysłowych wynalazków np. okulary do zakraplania oczu, czapka z zapasem papieru toaletowego. Swoimi wynalazkami Kawakami drwi z opętanego konsumpcjonizmem społeczeństwa, które bezmyślnie goni za kolejnymi elektronicznymi gadżetami. Zyskał on szereg naśladowców liczące około 10 000 osób, których jednoczy Międzynarodowe Towarzystwo Chindougu z siedzibą w Los Angeles.

Więcej po polskiemu,
Więcej po barbarzyńsku

Tyle póki co, ale postaram się jakoś w chwili wolnego uzupełnić o inne dziwactwa.

Jeżeli znacie i chcecie podzielić się dziwactwami, dewiacjami, które nie powinny trafić na Harda, dzielcie się, poznajmy coś nowego :]