18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Planowana przerwa techniczna - sobota 23:00 (ok. 2h) info

#dziennikarze

Spotkanie dziennikarzy w Meksyku

PiotrusCinek88 • 2023-03-12, 23:53
137

Wszystko milo i przyjemnie. Jak to w Meksyku.

Kiedy czekasz na wyjście Tomasza Komendy...

LegendarnyZiom • 2018-03-16, 23:31
651


Ale wychodzi Albert z Symetrii. :amused:
Thos • 2018-03-16, 23:48  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (105 piw)
Prawie 20 lat za kratami, ze swiadomoscia ze jest sie niewinnym, przej***ne

Dziennikarze w "Familiadzie"

mlecz1323 • 2017-08-03, 18:24
341
śliczne, malowane buźki u Pana Karola :samobojstwo:
~Velture • 2017-08-03, 19:07  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (85 piw)
Maupajoke napisał/a:

To teraz posłuchajcie "Mózgi"
Po rozpadzie związku Sowieckiego powstały Czechy, bo przecież Czechosłowacja się podzieliła na Czechy i Słowację.
Polska też powstała w pewnym sensie, dlatego że z PRL przemianowaliśmy się na 3RP.
Magda jest upośledzona, jak każda kobieta zresztą, ale nie można odmówić temu dziennikarzynie, że Anglia jest(była) największym państwem świata, problem w tym że od 50-kilku lat ma nieaktualne informacje, co prawda istnieje Commonwealth, ale on nie jest już krajem tylko związkiem czy coś takiego, a przynajmniej dopóki tej upośledzonej lewackiej Brytyjskiej Królowej się nie umrze.


Ty k***a serio nie rozumiesz prostych pytań i doszukujesz się w nich ukrytego dna?
Jakby ciebie zapytano co działo się między 39-45 rokiem to byś powiedział, że urodził się twój ojciec/dziadek albo sąsiadka babci spadła ze schodów w 42?
To może o największe państwa dojeb, że imperium rzymskie bo kiedyś było największe.
Powstałe po rozpadzie państwo to możesz dopie**olić Timor wschodni bo przecież powstało po 91 roku. Może Kosowo do tego? Czarnogóra? Palau? Erytrea? Wszystkie powstały kiedy już nie było zsrr.

A Kosowo należy do Jugosławii i ch*j.

Powstańcze kamery (1994)

Cały_Idiota • 2015-08-02, 08:36
8
Powstanie Warszawskie oczami operatorów i fotoreporterów, którzy towarzyszyli powstańcom.

Dlaczego Polacy wyszli na ulice?

vonreinert • 2014-12-14, 15:51
0
13 grudnia, w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego, do Warszawy zjechały tysiące patriotów by zaprotestować przeciw wątpliwym wynikom wyborów, nadużyciom w obwodowych komisjach oraz represjom zastosowanym wobec dziennikarzy.

Fajna reakcja na głupie pytanie

Nikczemny_Płód • 2014-10-12, 13:06
391
Fajna reakcja Gotzego na durne pytania. Nie wdał się w dyskusje o dupie maryni ;)

Kotałkę • 2014-10-12, 15:13  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (156 piw)
RockyWood napisał/a:

i tak 99% polek na widok tego szwaba spuszcza gacie nawet przed ekranem tv.



ch*j nas interesuje co się dzieje u ciebie w domu.

Komoruski odznacza Wyborczą.

doeraeme • 2014-05-09, 19:26
133
Jakże nasz "wspaniały" prezydent bul odznaczył dzisiaj 40 dziennikarzy gówna wyborczego. Nie wiem jak Wy ale we mnie się krew gotuję jak widzę co oni robią z naszym krajem. Żydowska gazeta promowana na każdym kroku. Propaganda jak za Stalina.
Ludzie obudźcie się w końcu! Bo jeszcze trochę i nic tutaj nie zostanie.

Michnik dziękując "prezydentowi" mówi: "mam poczucie, że żyjemy w naszym państwie". Zaraza szerzy się jeszcze bardziej! CHORE!

Artykuł:
Cytat:


"Gazeta Wyborcza" była zaangażowana w walkę o wolność - powiedział w 25. rocznicę założenia tego dziennika prezydent Bronisław Komorowski. A następnie wręczył 40 dziennikarzom i osobom związanym z "Gazetą Wyborczą" odznaczenia państwowe. Na liście odznaczonych zabrakło chyba tylko Lesława Maleszki.

Prezydent podziękował całemu środowisku "Gazety Wyborczej" za zaangażowanie w walkę o wolność w tym decydującym momencie, gdy ważyły się losy, jaki będzie efekt wyborów 4 czerwca 1989 r. Środowisko "Gazety Wyborczej", sama "Gazeta Wyborcza" ma swój ogromny udział w tym, że ten wynik był taki jaki był, to znaczy 99 proc. w tym obszarze parlamentu, gdzie wybory były w 100 proc. demokratyczne - podkreślił prezydent.

Adam Michnik, redaktor naczelny gazety, podziękował prezydentowi, mówiąc, że ma "poczucie, że żyjemy w naszym państwie".

Odznaczenia państwowe otrzymało 41 osób. Komorowski pośmiertnie odznaczył Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski redaktora dziennika Juliusza Rawicza.

15
W związku z haniebną i złowrogą dla Polski postawą polityków wszystkich opcji oraz dziennikarzy relacjonujących rewolucję na Ukrainie apeluję, ażeby politycy nigdy nie powoływali się, że reprezentują Naród Polski a dziennikarze, że jesteście dziennikarzami polskimi. Nie jesteście godni, aby reprezentować nas gdziekolwiek, nie mówiąc już o arenie międzynarodowej. Waszą postawą okryliście hańbą Polaków oraz Rzeczpospolitą Polską, której rozumna część Narodu Polskiego Wam nie wybaczy.

Neonazista Oleh Tyahnybok
Faszyzm w UE i USA jest zakazany… nie dla wszystkich
Wasze zaangażowanie w rewolucję na Ukrainie odbieramy jako wrogie mieszanie się w wewnętrzne sprawy innego państwa.Mając na względzie, że głównymi uczestnikami tych zajść są potomkowie bandytów UPA, kultywujący ich tradycje i identycznie jak tamci zbrodniarze są wrogo nastawieni do Polaków oraz roszczą sobie pretensje do 20 polskich powiatów, prześladujący Polaków na zagarniętych ziemiach polskich w wyniku zdrady przedstawicieli Wielkich Mocarstw w Jałcie (m.in. dzisiejszych, Waszych mocodawców), wyklucza Was z grona Polaków, którym można oddawać jakikolwiek szacunek.

Ponadto wspieranie obecnych bandytów UPA na zleconej, przygotowanej wcześniej i finansowanej przez środowiska światowej mafii rewolucji, stawia Was w szeregu kolaborantów tejże mafii.

Nie waham się użyć słowa „mafia” ponieważ związek polityków z pospolitymi przestępcami nie można nazwać inaczej. Pisząc „pospolici przestępcy” mam na myśli całe towarzystwo bankierskie, okradające ludzkość z jego pracy poprzez emitowanie pustego pieniądza odsetkowego i zagarnianie przez wąską grupę ludzi, całego bogactwa ziemi. Wspólnikami finansowych bandytów są mafiosi będący właścicielami przeróżnych korporacji (często ci sami ludzie).

Dobrze wiecie, że to oni pociągają za sznurki i wybierają rządy (jesteście tego przykładem), przedstawicieli we wszystkich międzynarodowych organizacjach oraz znaczących przedstawicieli UE, że nie kto inny jak oni wzniecają wojny, rewolucje, są autorami zamachów i morderstw (Irak, Libia, Syria, Afganistan a teraz Ukraina) . Wy natomiast, nie zważając na los narodu podporządkowujecie się im na każde skinienie, uchwalając wszystko, co Wam każą, wykonując każde nawet najbardziej odrażające zadania. Taka postawa jest niegodna człowieka a polityka w szczególności, reprezentanta milionów ludzi, co godzi w człowieczeństwo, co godzi w egzystencję społeczeństw.

Dla dobra Waszych mocodawców zniszczyliście przemysł polski, pozbawiliście milionów Polaków środków do życia, ogromną ilość obywateli polskich (często z dziećmi) wyrzuciliście na bruk, z wielu rodzin odbieracie dzieci z powodu biedy,( którą sami im zafundowaliście) płacąc innym za wzięcie tych dzieci na wychowanie. To jest metoda barbarzyńska. Barbarzyństwem jest również przedłużanie wieku emerytalnego, kiedy młodzi ludzie nie mają pracy i wyjeżdżają za granicę. Wasza antypolska działalność sprawiła, że miliony Polaków tuła się za chlebem po całym świecie, bez perspektyw powrotu. Fundujecie Polakom sztuczne kolejki do służby zdrowia w ramach zakamuflowanej eutanazji. Pozbywacie Polaków całego majątku narodowego włącznie z ziemią, lasami i wszelkimi bogactwami nie licząc się w ogóle z protestującymi mieszkańcami tej ziemi, którzy żyją tu z dziada, pradziada.

Komu służycie poza wymienioną wyżej międzynarodową mafią? Czy zmierzacie do wywołania wojny domowej, aby zlikwidować niepotrzebną część polskiego społeczeństwa? Czy chcecie przygotować miejsce dla Izraelitów, którzy siedzą na walizkach w związku ze swoją nazistowską działalnością? Czy nie po to właśnie, wprowadziliście Ustawę o „bratniej” pomocy obcych sił, gdyż dobrze zdajecie sobie sprawę ze zdrady Narodu Polskiego?

Oskarżacie prezydenta Janukowycza o wiele przewinień na Ukrainie, gdy tymczasem sami jesteście hienami żerującymi na Narodzie Polskim. Jak trzeba być perfidnym człowiekiem żeby buntować innych w obcym kraju przeciwko legalnie wybranej władzy, kiedy sami jesteście zbrodniarzami likwidującymi możliwości egzystencji „własnego” narodu.Jak trzeba być bardzo zakłamanym, żeby Ukraińcom wmawiać farmazony o demokracji, gdy we własnym kraju nie respektujecie woli społeczeństwa, popartej MILIONAMI PODPISÓW. Jakim trzeba być obłudnikiem, żeby bandytów z Majdanu nazywać pokojowymi manifestantami, którzy byli uzbrojeni po zęby, wcześniej szkoleni i dowodzeni przez profesjonalistów, którzy nie zawahali się strzelać do przedstawicieli prawa z zaciętością podobną do banderowców mordujących w okrutny sposób Polaków, Rosjan, Ukraińców i Żydów. Przypomnijcie sobie co mówiliście na manifestujących w Warszawie w kolejnych latach w dniu Święta Niepodległości. Czy Wy jesteście NORMALNI? Czy może uważacie społeczeństwo za nienormalne?

Pytam się Was, ZDRAJCY NARODU POLSKIEGO, dlaczego nie powiedzieliście na Majdanie: kim faktycznie jesteście, co robicie z Narodem Polskim, jak wygląda Wasza demokracja, jak niszczycie Naród Polski, komu służycie, komu służą pajace unijni zainstalowani przez bandytów światowych.

Dlaczego nie poinformowaliście „majdanowców” jaki los czeka Ukraińców po wejściu do zniewalającej, odbierającej suwerenność, dżenderowej, zdegenerowanej pod każdym względem unii, narzucającej przepisy prawne niezgodne z logiką i polską racją stanu? Należało powiedzieć prawdę co ich czeka. Należało również powiedzieć prawdę, kto za tą ich rewolucją stoi oraz to, że konstytucyjnym obowiązkiem prezydenta Wiktora Janukowycza jest chronić i bronić Naród Ukraiński i Ukrainę przed światową mafią i rodzimymi bandytami.

Wy tego nie powiecie, bo tkwicie w tym bagnie po uszy. Wy tego nie powiecie, bo zostaliście oddelegowani przez bandę unijną i światową do przejęcia Ukrainy dla dobra światowych bandytów. Wy tego nie powiecie, bo macie zadanie od tych samych bandytów, OSŁABIĆ ROSJĘ przez wyeliminowanie Ukrainy z rosyjskiej strefy wpływów. Wy wreszcie tego nie powiecie, bo dla Was najważniejsza jest władza i niesłuszne obdarowywanie się pieniędzmi z pracy Polaków.

Narracja i manipulacje jakie prowadzicie wraz z agenturalnymi mediami są żenujące. Natomiast w ostatnich dniach, kiedy byliśmy świadkami najboleśniejszych dni dla Ukrainy, przeszliście samych siebie. Tyle kłamstw, tyle nienawiści do rządzących Ukrainą, tyle wrogich i zakłamanych tekstów pod adresem Rosji i prezydenta FR Władimira Władimirowicza Putina nie mające nic wspólnego z prawdą, nie mówiąc już o Waszej kulturze i wyrobieniu politycznym, które jest na poziomie przedszkolaka, wprawia obywatela Polski nie tylko w ogromny niesmak ale stwarza obawy, że dążycie do otwartego zwarcia z sąsiadami, przez co narażacie Polaków i państwo polskie na niebezpieczeństwo. Świadomie przyczyniacie się do wybuchu wojny tuż przy naszej granicy i to Wy będziecie tymi, którzy będą najbardziej winni jeśli ona wybuchnie.

Wasza nieodpowiedzialna działalność powinna być ścigana z urzędu przez organa sprawiedliwości z paragrafu, który mówi o świadomym narażaniu kraju i jego obywateli na niebezpieczeństwo. Tylko wróg Polski i osobnicy nienawidzący Polaków mogą w ten sposób prowadzić politykę państwa.

Jestem ciekaw w ilu procentach wynika to ze służby obcym, a w ilu z Waszej totalnej głupoty. Polski patriota, mający pięć klas szkoły podstawowej i będąc średnio rozgarnięty, lepiej reprezentowałby państwo polskie aniżeli Wasza cała kanciasto stołowa kasta polityczna. Nie sposób w tym momencie nie wspomnieć o wściekłej rusofobii wielu polityków i dziennikarzy, którzy tą rusofobią się kompromitują ale również przysparzają Narodowi Polskiemu wielkie zakłopotanie, ponieważ większość z nas uważa Rosjan za jednych z najbliższych Polakom nacji.

Zarówno Rosjanie jak i Polacy są Słowianami i to sprawia, że jest między nami naturalna więź, którą za wszelką cenę chce się zniszczyć. W tej dziedzinie nie podejrzewam rusofobów o głupotę ale o działania z premedytacją zainspirowane potrzebą światowych graczy, którym niezwykle mocno zależy na skłóceniu naszych narodów. W związku z tym, wielu polityków i dziennikarzy powinno zostać prześwietlonych przez odpowiednie służby, dla jakich obcych sił działają (dla wielu Polaków nie ulega wątpliwości co to są za siły). Jest to niezbędne, aby wyeliminować bardzo groźne dla naszych narodów konsekwencje. Nie będę wskazywał personaliów tych osób, chociażby z tego względu, że robią to z wielkim oddaniem i jawnością i każdy może ich wytypować bez większych problemów.

Gra na arenie międzynarodowej (na specyficznej scenie teatralnej) wymaga wielu umiejętności i znajomości reguł gry. Nie wszyscy mają do tego predyspozycje. Są jednak tacy aktorzy, którzy jeszcze nie wejdą na scenę a publika ma już ich dość. Wyjątkowym aktorem powinien być minister spraw zagranicznych. Problem w tym, że niektórzy mylą role aktorską z rolą błazna i myślą, że głupi widz to kupi. Doskonale wiadomo, że to nie aktor/błazen układa role a reżyser. Od talentu błazna/aktora zależy jak on to zagra. Ciekawi mnie, kto był tym reżyserem sztuki ostatniego błazna Rzeczypospolitej Polskiej. Sztuki, której nieco zmienioną treść można zastosować do polskiej rzeczywistości. A mianowicie:

WSZYSCY POLITYCY I PSEUDODZIENNIKARZE, POWINNIŚCIE BYĆ JUŻ DAWNO MARTWI, ZA ZDRADĘ NARODU POLSKIEGO I NAJJAŚNIEJSZEJ RZECZYPOSPOLITEJ

Ps. Oznajmiam wszem i wobec i każdemu z osobna, że nie wybieram się w zaświaty z własnej, nieprzymuszonej woli.

O czym media będą trąbić w 2014

Anonymous • 2014-01-03, 20:14
1061


A swoją drogą wczoraj musiałem pomóc odejść mojemu psiakowi, przek***isty początek roku.
einsatzkommando • 2014-01-03, 20:25  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (100 piw)
"Pani Grazyna wypie**olila sie idac do sklepu po cebule i twarog" za to leci piwko!

resortowe dzieci

Anonymous • 2013-12-31, 09:44
11
Ujawniamy nieznane fakty z życia ludzi mediów - fragmenty książki "Resortowe dzieci"
Marek Niedźwiecki zarejestrowany jako kontakt operacyjny „Bera”. Eugeniusz Smolar figurujący w archiwach komunistycznej bezpieki jako KO „Korzec”. Krystyna Kurczab-Redlich zarejestrowana jako współpracownik SB o ps. Violetta – historie tych osób, podobnie jak wielu innych, zostały opisane w książce „Resortowe dzieci. Media”, która od 11 grudnia jest dostępna w księgarniach.

W książce zostały opisane kariery polskich magnatów medialnych, z których każdy figuruje w archiwach komunistycznej bezpieki jako tajny współpracownik: Zygmunt Solorz, szef telewizji Polsat, jako TW „Zegarek”; Mariusz Walter, szef TVN, jako TW „Mewa”, natomiast jego wspólnik, nieżyjący już Jan Wejchert, jako TW „Konarski”.

Już po oddaniu książki do druku uzyskaliśmy nowe, nieznane wcześniej materiały. Dotyczą one ludzi z mainstreamu, którzy zarówno swoje życiorysy, jak i swoich najbliższych, starannie ukrywają. Archiwalne dokumenty pokazują, jak bardzo w stary system byli uwikłani ludzie, którzy dzisiaj aspirują do roli moralnych autorytetów.

Olejnik pisze donos na męża

Prowadząca „Kropkę nad i” Monika Olejnik zaczynała karierę dziennikarska w 1981 r. w redakcji rolnej I Programu Polskiego Radia, skąd w stanie wojennym trafiła do radiowej Trójki. W dokumentach Instytutu Pamięci Narodowej zachowały się na jej temat dokumenty komunistycznej bezpieki, z których wynika, że od momentu uzyskania pełnoletności wyjeżdżała do krajów kapitalistycznych, co było wówczas rzadkością. Ojciec Moniki Olejnik był wysoko postawionym funkcjonariuszem Służby Bezpieczeństwa i zgłaszał każdorazowo przełożonym wyjazd córki za granicę. Jeden z pierwszych dokumentów paszportowych obecnej gwiazdy TVN był wystawiony na nazwisko Monika Praczuk – co ciekawe, zachowała się jedynie obwoluta tych akt.

Pierwszy mąż późniejszej dziennikarki nazywał się Mateusz Praczuk. Z zawodu inżynier elektryk, zajmował się m.in. budową elektrowni w krajach dawnego bloku wschodniego i z racji wykonywanego zawodu często wyjeżdżał za granicę. W archiwalnych dokumentach zachowało się pismo skierowane do służb specjalnych PRL podpisane przez Monikę Olejnik. Przyszła dziennikarka składa wniosek o uniemożliwienie wyjazdu za granicę Mateuszowi Praczukowi, z którym wówczas była w trakcie rozwodu. Szczegółowo opisała powody, dla których służby powinny mu zabrać paszport. Z dokumentów wynika jednak, że mimo donosu Mateusz Praczuk nadal wyjeżdżał za granicę, a kilka lat później został dyrektorem jednego z państwowych przedsiębiorstw strategicznych.

Monika Olejnik po rozwodzie zaczęła robić karierę w dziennikarstwie, a jej zainteresowania skoncentrowały się na polityce i służbach specjalnych. Miała przy tym świetne kontakty w tych środowiskach, o czym w swojej książce pt. „Rosyjska ruletka” pisał były szpieg PRL Marian Zacharski.

„W niedzielę zatelefonował Henryk Jasik (funkcjonariusz SB, później UOP – przyp. red.) z informacją, że redaktor Olejnik chciałaby w poniedziałek 29 kwietnia w swoim programie o godz. 17.30 przeprowadzić ze mną wywiad. Henryk zaprosił mnie do siebie do domu, a tam już czekała Monika Olejnik. [...] Z kolei w niedzielę, na prośbę Adama Michnika, spotkałem się u niego w domu z redaktor Agnieszką Kublik. [...] przyjechałem tam w towarzystwie gen. Jasika” – czytamy w książce Zacharskiego.

Monika Olejnik w programie III PR pracowała do 2000 r., a od początku lat 90. była również związana z TVP, później zaś z TVN. Utrzymywała kontakty z politykami, m.in. z Lechem Wałęsą – bywała nawet na jego urodzinach; widać ją na zdjęciach m.in. obok Donalda Tuska. Na sześćdziesiąte urodziny Wałęsy przyjechała w towarzystwie Gromosława Czempińskiego, byłego funkcjonariusza SB, a później szefa Urzędu Ochrony Państwa.

TVP – propaganda w natarciu

Jesienią 1989 r. jedną z pierwszych decyzji nowo powstałego rządu Tadeusza Mazowieckiego było odwołanie z funkcji szefa Komitetu ds. Radia i Telewizji Jerzego Urbana, znienawidzonego rzecznika rządu Jaruzelskiego. W tym czasie trwało w najlepsze niszczenie akt komunistycznej bezpieki. Wśród nich były materiały dotyczące Jerzego Urbana. Zachowały się jedynie akta paszportowe oraz zapisy rejestracyjne, z których wynika, że Departament II MSW prowadził sprawę, w której Jerzy Urban występuje pod pseudonimem Buran. Dotyczyła ona „kontaktów obywateli polskich z Ośrodkiem Wywiadu Izraelskiego w Wiedniu w latach 1958–1964”.

Nowym szefem TVP został Andrzej Drawicz; z dokumentów komunistycznej bezpieki wynika, że był zarejestrowany jako TW „Kowalski”, a następnie jako TW „Zbigniew”.

Mimo pozornych zmian sytuacja w telewizji publicznej niewiele się zmieniła – swoje programy mieli tam ludzie, którzy w archiwach figurowali jako tajni współpracownicy komunistycznej bezpieki lub byli aktywistami partyjnymi.

W 1990 r. korespondentką TVP w Moskwie została Krystyna Kurczab-Redlich. Według znajdujących się w IPN dokumentów została ona zarejestrowana jako tajny współpracownik – kontakt operacyjny „Violetta”. Dokumenty wskazują, że do współpracy ze Służbą Bezpieczeństwa została pozyskana w roku 1978, a z wywiadem PRL – w grudniu 1982 r. Kolejna rejestracja – także przez wywiad komunistyczny – nastąpiła 13 grudnia 1984 r. Krystyna Kurczab pracowała wówczas w biurze rzecznika prasowego Ministerstwa Oświaty i Wychowania.

„W niedługim czasie zamierza wyjść za mąż za Jerzego Redlicha. Powinna mieć nadal dotarcie do znanych działaczy emigracyjnych: Pomianowskiego, Kołakowskiego, Grudzińskiego i innych, o których informowała mnie w poprzednim okresie. Oceniając swoje aktualne możliwości dla naszej Służby, stwierdziła, że nadal pozostaje w dobrych stosunkach z Wilhelminą Skulską oraz Stefanem Bratkowskim, który powierzył jej pod opiekę swoje archiwum. Po śmierci J. Popiełuszki proponowano jej pełnienie dyżuru w kościele św. St. Kostki na Żoliborzu, gdzie przebywali znani działacze opozycji: Kuroń, Onyszkiewicz, Jaworski. Odmówiła, uważając, że całość to zwykła maskarada niemająca sensu. Ocenia jednak, że istnieją duże szanse, aby dotarła do czołowych działaczy opozycji oraz nowo powołanych Komitetów Obrony Praw Człowieka. Jeśli jesteśmy zainteresowani, może podjąć taką próbę” – pisał 29 listopada 1989 r. ppor. Krzysztof Sałański, inspektor Wydziału XI Departamentu I w raporcie do swojego przełożonego płk. Henryka Bosaka.

Z dokumentów IPN dowiadujemy się, że Krystyna Kurczab znała dziennikarzy włoskich oraz Jeana Roberta Suessera, przedstawiciela trockistowskiej IV Międzynarodówki:

„Wyjeżdżając za granicę, jest w stanie odnowić dawne znajomości. Z przedstawicielami emigracji we Włoszech, działaczami IV Międzynarodówki w Paryżu oraz przy sprzyjających okolicznościach z pracownikami Watykanu (przez siostrę)” – czytamy w dokumentach IPN.

Funkcjonariusz komunistycznej bezpieki podkreślał: „»Violetta« jest chętna do współpracy z naszą Służbą. W dn. 27 i 28 listopada br. »V« przekazała mi taśmy z nagranymi gazetkami St. Bratkowskiego, które kolportowane są w różnych częściach kraju. »V« posiada obecnie duże możliwości dotarcia do czołowych działaczy opozycji politycznej w kraju. Stwarza to szansę rozpoznania planów tych ugrupowań, szczególnie pod kątem organizowania nowych akcji wymierzonych w politykę kierownictwa partii i państwa” – meldował przełożonym ppor. Sałański.

W meldunku gen. Zdzisława Sarewicza, dyrektora Departamentu I, czyli wywiadu, czytamy, że „Violetta” na terenie Włoch spotykała się m.in. z Jerzym Pomianowskim, Leszkiem Kołakowskim oraz Marią i Jerzym Kuncewiczami. „Na obecnym etapie TW otrzymała zadanie dalszego rozpracowywania działalności Stefana Bratkowskiego oraz dotarcia do aktywistów Komitetu Obrony Praw Człowieka w Warszawie” – pisał gen. Sarewicz.

Z dokumentów bezpieki wynika, że sprawa Krystyny Kurczab została zakończona i przekazana do archiwum 2 listopada 1989 r., a więc już po utworzeniu rządu Tadeusza Mazowieckiego.

Na początku lat 90. w TVP pojawił się Jerzy Baczyński, redaktor naczelny tygodnika „Polityka”, który według akt IPN został zarejestrowany jako tajny współpracownik „Bogusław”. Baczyński był współredaktorem programu „Listy o gospodarce”, a także „Gorącej linii” prowadzonej przez jego redakcyjną koleżankę Janinę Paradowską.

Na antenie telewizji publicznej można było zobaczyć także Grzegorza Cydejkę (późniejszego szefa warszawskiego oddziału Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich), który specjalizował się w dziennikarstwie ekonomicznym. Cydejko studiował na Uniwersytecie Warszawskim, a praktyki odbył na Uniwersytecie im. Łomonosowa w Moskwie w roku 1986. W TVP pracowała nadal Wanda Konarzewska, członkini Komitetu Zakładowego PZPR, współautorka programów dokumentalnych m.in. na temat zjawisk paranormalych. Z Radiokomitetem współpracowała również Olga Braniecka-Moskwiczenko (jej mąż, Rosjanin, na stałe mieszkał w Moskwie), działaczka Związku Socjalistycznej Młodzieży Polskiej, w latach 70. delegowana z ramienia PRiTV m.in. do Etiopii. Cała trójka po 1989 r. znalazła się we władzach warszawskiego oddziału Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.


WIĘCEJ W TYGODNIKU "GAZETA POLSKA"

„Resortowe dzieci. Media” autorstwa Doroty Kani, Jerzego Targalskiego oraz Macieja Marosza jest pierwszą książką pięciotomowej serii. W pozostałych częściach zostanie opisany świat służb, polityki, biznesu i naukihttp://niezalezna.pl/49405-ujawniamy-nieznane-fakty-z-zycia-ludzi-mediow-fragmenty-ksiazki-resortowe-dzieci

no już nie ma w księgarni, k***a,
mam nadzieję, że autorom nie popełnią samobójstwa,
bo kolejne zapowiedziane tomy zaciekawiają