W przedziale pociągu siedzi mama z synkiem a na przeciwko nich facet. Mama zagłębiona w lekturze, nie zwraca uwagi jak synek dokazuje, kopiąc, szczypiąc i chlapiąc napojem podróżnego na przeciw. Po godzinie takiej zabawy, podróżny wstaje i udaje się w kierunku wyjścia. Za dziesięć minut jednak wraca na swoje miejsce. - Jaka tu stacja była proszę pani? Zagaduje mamuśkę. - Nie wiem proszę pana - czytam! - No to niech się pani dowie, bo pani synek na niej wysiadł!