18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

#debate

Debata Prezydencka 2015

wut • 2015-05-18, 03:46
0
Jeśli jesteś obojętny w sprawach politycznych, nie interesują Ciebie losy twojej Ojczyzny bądź jesteś finansowo ustawiony przez rodziców, i odcinasz ich kupony i w sumie nie ma dla Ciebie większego znaczenia kto będzie prezydentem, przewiń. To nie jest temat dla Ciebie.


Na samym początku chciałbym zacytować status który pojawił się na fejsbuku portalu Jagielloński24, który według mnie jest bardzo trafny.

"Nie będziemy oceniać kto jest zwycięzcą debaty. W oczy rzuciły się nam dwie zasadnicze kwestie.
1. Bronisław Komorowski. Mamy wrażenie, że prezydent wykonał kawał dobrej roboty z Michałem Kamińskim, który streścił mu debatę w trzech punktach. Po pierwsze nie odpowiadaj na pytania. Po drugie nie gadaj o przyszłości, bo nikt już nie uwierzy w Twoje obietnice. Po trzecie mów tylko o PiS - ie, podgrzewając narrację o Polsce radykalnej. Plan ten Komorowski wykonał w 100%.
2. Andrzej Duda. W przeciwieństwie do Komorowskiego mamy wrażenie, że jego sztab nie wykonał solidnej pracy. Zamiast skierować swój przekaz do młodych wkurzonych, którzy tydzień temu głosowali na Kukiza, kandydat PiS postanowił przekonywać już przekonanych i zamiast mówić więcej o grafenie, zadawał pytania o Jedwabne i powoływał się na Jana Pawła II.
Debata się jeszcze nie skończyła, a teraz przeniesie się do Internetu"



Piszę ten post ponieważ zastanawiam się co kieruje wyborcami przy wyborze Komorowskiego albo Dudy na prezydenta? Nienawiść do drugiego kandydata ? Czy może to co sobą reprezentuje ? Bądź też to co już poczynili, albo to w jakim świetle media przedstawią ich przy okazji oczywiście wyrabiając nam podświadomie opinie na jego temat, taką jaką media oczywiście wykreują. Zastanawia mnie po prostu przez jaki pryzmat wyborcy głosują na danego kandydata ?




Sam zadałem sobie takie pytanie i na wstępie zauważyłem taką tendencję, w moim środowisku, z ludźmi z którymi mam styczność czy to przez portale społecznościowe czy to w rzeczywistości. Nie mówi się o Dudzie, jeśli już to tylko w negatywnym świetle, nikt wśród młodych (18-25 lat) nie przyzna się że głosuje na Dudę, Ci mniej zdecydowani prędzej skłamią i powiedzą że głosują na Komorowskiego niż na Dudę, bo Duda to wstyd, to kościół, a kościół to też w ich mniemaniu też wstyd i zacofanie, pedofila, rydzyk.
Kandydat ten jest przedstawiany w sposób prześmiewczy, poniżający oraz piętnujący jego nawet najmniejsze wady itp. Mówi się o nim że duda nie jest postępowy i ogólnie kojarzy się (jak już wcześniej wspomniałem) z kościołem, mocherami i zacofaniem, konserwatyzmem i ogólnie rzecz ujmując jest on kandydatem który gdyby wygrał wyboru wysłałby nas na wojnę z rosją a jego hasłem jest BOG HONOR OJCZYZNA, a poza tym jest marionetką Kaczyńskiego ( tak jakby Komorowski nie był marionetką PO :o ) i zdewastuje on Polskę itd itp.
Taką tendencję zauważyłem w szczególności wśród ludzi młodych, przeważnie studentów, przeważnie bogatych, przeważnie osób które jeszcze nigdy nie miały do czynienia z pracą, przeważnie osób takich które nie znają szacunku do pieniądza no bo niby skąd mogą wiedzieć mając w wieku 22 lat samochód na który statystyczny mieszkaniec Polski musiałby pracować 7 lat, mieszkanie w nowym budynku na które statystyczny Polak musiałby wziąć kredyt na 25lat i ogólnie posiadają wszystko na co mając ochotę mówiąc jedno magiczne zdanie, TATO DAJ. Nie wiem czy to ma jakieś powiązania ale takie coś zauważyłem w środowisku z którym mam częściową styczność. Oczywiście nie potępiam tego że rodzicie chcą zapewnić bezpieczeństwo swoim dzieciom, jak najlepszy start, ale czasami tworzą oni taką jakby enklawę i odcinają oni swoje dzieci od rzeczywistości w której one żyją niczym w bańce mydlanej, a wrogiem numer jeden jest oczywiście kościół i wszystko co z nim związane.
Odnośnie tej samej grupy osób zauważyłem jeszcze jedną tendencje ale teraz ona dotyczy Pana Komorowskiego. Jak można byłoby się domyśleć, tutaj sytuacja wygląda zupełnie inaczej, tzn. Osoby chętnie demonstrują za pomocą portali społecznościowych że to jest ich Kandydat poprzez dołączanie do wydarzeń typu "24 maja 2015 głosuje na Bronka", albo "Jest ch*jowo ale Stabilnie - Głosuje na Bronisława", pisaniu statusów że Komorowski zniszczył Dudę (debata), że niech będzie ktokolwiek tylko nie Duda i ogólnie lajkując strony o Bronisławe oraz posty o obecnym prezydencie które pokazują jego wyższość przewagę itd.

ZASTANAWIA MNIE TYLKO JEDEN FAKT, czy sposób w jaki oni postrzegają obecną sytuację polityczną wynika z ich statusu społecznego czy może ich biedy intelektualnej ? A może ta bieda intelektualna dotyka mnie i ja tego nie widzę? Oczywistą oczywistością jest to że każdy z wyżej opisanej grupy młodych osób nie poprze Dudę, Oczywiste jest również to dlaczego.
Natomiast JA, postanowiłem się się trochę zagłębić w tematy polityczne ponieważ zależy mi, zależy mi na Polsce. Nie odcinam kuponów rodziców a mój los leży w moich rękach...
Zacząłem interesować się Panem Komorowski a dokładnie jego poczynaniami, co zrobił, co ma zamiar zrobić, następnie kim był, kim jest, kim będzie. I po zagłębianiu się w temat zastanawiam się czy ludziom, którzy na niego głosują nie przeszkadza to że np. nie uczestniczył w pierwszej debacie w której uczestniczyli wszyscy kandydaci ? Bo jak dla mnie to było jak splunięcie w stronę swoich wyborców. Czy nie przeszkadza im to że ma Prezydent Bronisław Komorowski podpisał nowelizację ustawy o organizmach zmodyfikowanych genetycznie, tzw. GMO? Mówisz że Ciebie to nie dotyczy? A co kupujesz i wpie*dalasz każdego dnia robiąc zakupy w hipermarkecie ? Przez pięć lat prezydentury konsekwentnie ograniczał wolności i prawa obywateli. Popierał represyjne regulacje prawne. Podpisał m.in. ustawę ograniczającą wolność zgromadzeń, dezawuował inicjatywę obywatelską ws. pozostawienia rodzicom wyboru, czy posyłać 6-latki do szkół, poparł ograniczenie dostępu obywateli do informacji publicznej na temat działalności ekonomicznej organów administracji rządowej, popierał podwyższanie podatków, a teraz - gdy widmo opuszczenia Belwederu zagląda mu w oczy - przedstawia propozycje o charakterze pro-obywatelskim i robi debaty. Czy to Ku*wa jego wyborcą nie przeszkadza ? Czy dalej uważają to za mniejsze ZŁO?? Już nie będę wspominał o podpisaniu umowy odnośnie podwyższenia wieku emerytalnego bo i tak większość młodych tego nie zrozumie... no chyba że zbliżali by się w upragnionej emerytury i nagle ktoś kazałby im zapie**alać jeszcze parę lat, ale oczywiście punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :)
Warto się zagłębić w życiorys tego Pana, tak naprawdę to ludzie nic o nim nie wiedzą, naprawdę NIC. To że jest on pinokio to jeszcze naprawdę pikuś. My potrzebujemy Prezydenta wszystkich obywateli a nie tylko tych bogatych, człowieka który jest przygotowany merytorycznie by być prezydentem ponad partyjnym czego nie potrafił Komorowski odrzucając inicjatywy obywatelskie. Jakby kogoś to interesowało, nie, nie jestem zwolennikiem pis-u, nie nie jestem pro-duda, mam po prostu dość rozkradania Polski, boli mnie gdy patrze na moją rozkradaną ojczyznę za którą walczył mój dziadek i pradziadek, boli mnie nie wiedza i obojętność w śród młodych ludzi. Kocham mój kraj i mam dosyć tej mafii która rządzi Polską już od paru lat.