18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

#czestochowa

PKS Częstochowa zawsze na czas

C0C0JUMBO • 2019-05-22, 21:14
144
Kierowca postanowił zaszaleć... bo przecież on tylko wiezie pasażerów i jego przepisy nie dotyczą.... co tam jakiś chodnik czy torowisko...

Materiał własny, sorry za słabą jakość
P.S. radzę przyciszyć


KeithFlint • 2019-05-22, 21:49  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (23 piw)
Akurat jazda torowiskiem to nie jest coś nazdwyczajnego i w każdym normalnym mieście właśnie tak jeżdżą autobusy i uprzywilejowane. Problem tylko w tym, że o takiej możliwości pomyślał dopiero kierowca tego autobusu.
13
I to jest drodzy sadole coś co nazywam wolnością - w ogólnym tego słowa znaczeniu, ale przede wszystkim wolnością gospodarczą. Facet prowadzi sobie biznes i sam ma prawo decydować jak go prowadzi, na swoją odpowiedzialność. Niestety fani chorego pojęcia wolności, czyt. plugawe lewactwo, które uważa, że wolność należy się jednostce tylko wtedy, kiedy ta działa zgodnie z ich ideologią, już podniosło raban i próbują w swój wolnościowy i tolerancyjny sposób udupić dzielnego i szczerego przedsiębiorcę. Krata zimnego piwa dla właściciela pubu. Byłem w nim, zapraszam, jest całkiem nieźle.

Wywieszka na drzwiach do częstochowskiego pubu Cosmo przy ul. Armii Krajowej 68 informuje, że lokal powstał bez wsparcia środków unijnych. ,,Działa dzięki wierze w wolność i sprawiedliwość” – głosi napis ozdobiony znakiem Polski Walczącej i twarzą Janusza Korwin-Mikkego. Jest też herb Częstochowy otoczony koroną cierniową i złoty sierp z młotem, wpisany we flagę europejską.

Cytat:


A w środku druga tablica głosi: „Nie obsługujemy bandytów z domiaru niesprawiedliwości (sędziów, prokuratorów, kuratorów etc.) Wszelkich komunistów (multikulti, multisex, zielonych genderowców etc.) Współpracowników i sympatyków legalnych grup przestępczych (sb, pzpr, europejskiego sojuza, trzyliterowych służb, itp.)”.






Ale to nie podoba się częstochowskiej radnej Jolancie Urbańskiej. Rozpoczęła z lokalem wojnę

Cytat:


Urbańska (47 lat) jest znana w Częstochowie. Jest radną miejską reprezentującą Platformę Obywatelską. Niedawno wypowiedziała się krytycznie o żołnierzach wyklętych. Wzięła też aktywny udział w tzw. czarnym marszu kobiet.

Radna o tablicy w lokalu dowiedziała się jeszcze na początku grudnia ponoć od oburzonych mieszkańców Częstochowy. Odwiedziła lokal i postanowiła powiadomić o sprawie prezydenta miasta by ten zajął się tablicą segregującą klientów. Swoje stanowisko uzasadniała tym, że te tablice budzą w niej jednoznaczne skojarzenia z segregacją rodem z III Rzeszy. Twierdziła, że ktoś myli pojęcie wolności wypowiedzi a w dzisiejszych czasach takie zachowanie nie przystoi. „Co gorsza, jest na to przyzwolenie” – twierdziła oburzona.

Prawnicy z urzędu miasta przeanalizowali materiały i skierowali sprawę do prokuratury.

Ale decyzja prokuratury wzburzyła radną Urbańską. Bo prokuratura zakwalifikowała sprawę jako wykroczenie i skierowała ją do policji.





Jacek Pawlikowski, właściciel pubu nie boi się represji

Cytat:


Twierdzi, że przed zawieszeniem tablic był u trzech prawników, którzy jednoznacznie powiedzieli, że prawa nie łamie.

Pawlikowski (32 lata) przedstawia się jako eurosceptyk. Tłumaczy, że lokal przy ul. Armii Krajowej 68 faktycznie powstał bez dotacji unijnej. Urzędnicy unijni wymagają postawienia tablic przy okazji inwestycji finansowanych ze środków unijnych. Gdyby każdy polski przedsiębiorca – argumentuje – informował, że inwestycja powstała trudem własnych rąk, to wyszłaby prawda o wsparciu unijnym. W umieszczeniu tablicy pomogli mu młodzi zwolennicy Korwin-Mikkego.

Właściciel pubu twierdzi, że lokal miał być miejscem dyskusji i spotkań młodych. A tablice mają być polem do dyskusji.

W rozmowie z dziennikarką częstochowskiego wydania Gazety Wyborczej tłumaczył to tak.

„W pubie realizujemy misję kulturową” – tłumaczy. „Odbywają się tam koncerty, imprezy charytatywne dla niepełnosprawnych dzieci i turnieje szachowe, dlatego muszę odseparować ludzi, którzy by nie pasowali do takich wydarzeń. Wpuściłaby pani do lokalu, w którym są niepełnosprawne dzieci Conchitę Wurst? A jak się dziecko zapyta, kto to jest, pan czy pani, to co mam odpowiedzieć? Bo nie potrafię”.

I dodaje: „Nikt taki jeszcze się w Cosmo nie pojawił, co wcale nie oznacza, że mam nie napisać takiej informacji. Państwo wymaga ode mnie np. zapisu, że alkoholu nieletnim nie podajemy, a od pół roku żaden nieletni nie poprosił o alkohol. I co? Mam takiej informacji nie wywiesić, chociaż według Kodeksu Cywilnego mam taki obowiązek?”.

A co zdecydowało, że podpadli mu sędziowie? Pawlikowski wyjaśnia, że miał przeprawę w sądzie rodzinnym, a sędziowie ewidentnie fałszowali dowody.

Ale radna Jolanta Urbańska nie popuszcza. Deklaruje, że nie zostawi tej sprawy. Krytykuje prokuraturę i policję za ich małą, jak uważa, stanowczość w tej sprawie. Twierdzi, że to zachęca kolejnych do podobnych działań.




Opis podj***ny z wolnosc24