18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

#crossbow

Poj***ło mnie!

Yeaah_Bwoy • 2021-05-11, 06:15
286
Angole to debile, SERIO.



: A to tylko pare rzutów beretem ode mnie :
kwadrat1 • 2021-05-11, 07:02  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (27 piw)
To Polak a nie Angol

Historia kuszy

Bart9201 • 2014-08-17, 21:43
21
Było już o łuku, kolej więc na jego siostrę, notabene znienawidzoną przez rycerzy, kuszę.

Kusza


"Chociaż stosowana już w czasach rzymskich, kusza znalazła powszechne zastosowanie w Europie dopiero w średniowieczu. Podobnie jak łuk, kusze sporządzano początkowo z drewna. Później jednak wzmacniano łęczysko kuszy także ścięgnami, nadając mu w ten sposób większą elastyczność. Początkowo kusza nie była bronią szczególnie skuteczną. Jej załadowanie wymagało wiele czasu, a celność pozostawiała wiele do życzenia. Jednak w miarę udoskonalania jej konstrukcji zaczęła rosnąć również jej popularność. W kuszy, w odróżnieniu o łuku, cięciwę można było utrzymać w stanie naciągnięcia dzięki metalowemu orzechowi i zwolnić przez pociągnięcie spustu. W ten sposób można było kuszę łatwiej niż łuk skierować dokładnie w cel, chociaż jej ciężar w dalszym ciągu stanowił poważne utrudnienie.

W porównaniu z łucznikiem kusznik wypuszczał strzały [bełty] średnio sześć razy wolniej. Ponadto zasięg kuszy nie był szczególnie duży. W wilgotnych warunkach cięciwa ze ścięgien stawała się bezużyteczna. Naładowanie kuszy było zadaniem dość skomplikowanym. We wczesnych kuszach z przodu jej łoża mocowano rodzaj żelaznego strzemienia. Kusznik ustawiał broń pionowo na ziemi, wkładał stopę w strzemię, następnie naciągał cięciwę, zaczepiając ją za nacięcie w orzechu. W późniejszych kuszach do naciągu cięciwy zaczęto stosować różnorodne urządzenia - lewary, dźwignie czy windy - umożliwiające naciągnięcie cięciwy także osobom słabszym fizycznie [w tym momencie kusza zyskała swój potencjał obronny, bo zwykły mieszczanin po kilkutygodniowym szkoleniu był w stanie zza murów zadać poważne obrażenia nacierającemu wrogowi].

W 1139 roku na soborze laterańskim Kościół zakazał posługiwania się kuszą, którą uznano za zbyt okrutną, aby można ją stosować w walce przeciw Chrześcijanom. Historyk wojskowości, Philip Warner, w swojej pracy The Medieval Castle cierpko zauważył z tej okazji: " W XI wieku można było człowieka roztrzaskać toporem na kawałki, ale nie można było zabić go z odległości. W XX wieku nie można mu zatruwać pitnej wody, ale można go rozerwać na kawałki."

Chociaż siła rażenia kuszy była znacznie większa aniżeli łuku, czas konieczny do jej ponownego naładowania, ciężar i podatność na wilgoć sprawiły, iż nie mogła ona na polu bitwy dorównać łukowi. Szczególnie boleśnie przekonali się o tym genueńscy kusznicy, którzy w bitwie pod Crecy w 1346 roku musieli stawić czoło angielskim łucznikom."

Alan Baker "The Knight".

W nawiasach kwadratowych są zawarte opisy, których nie znajdziemy w książce, aczkolwiek poszerzają nieco temat (wiedza własna). Żeby się znowu jakiś sadisticowy profesor historii nie doj***ł, że "niefachowe".

Automatyczna kusza

Póhó • 2011-08-23, 11:40
65
Kusza widoczna na nagraniu to tylko jeden z wynalazków pracowitego mężczyzny. Łącznie skonstruował sześć sztuk strzeleckich narzędzi. Różnią się między sobą ładownością, siłą naciągu oraz „napędem”.




Model pokazany na filmie to dziesięciostrzałowa Mk2 Automatic Bow. Dzięki elektrycznemu mechanizmowi naciągowemu, każdy bełt jest wyrzucany, co 1,25s. Silnik 12 – 15v zapewnia pięćdziesięciofuntowy naciąg i efektywny zasięg ~27m. Broń zasilana jest przez 12 akumulatorków NiCd, które wystarczają na wystrzelenie stu magazynków, na jednym ładowaniu.



źródło: gadzetomania.pl