Do pijącego piwo, zmęczonego sesją studenta pierwszego roku podchodzi policjant: - Za picie w miejscu publicznym będzie mandat. - Ale panie władzo, życie studenta takie ciężkie, całkami i różniczkami nas katują. Trzeba to jakoś odreagować.
Nagle jeden z policjantów: - Całka? To chyba 2,5 centymetra.
SadystycznyRoman • 2013-02-09, 23:18 Najlepszy komentarz (62 piw)
Co tu pisać? To jest wycinek z książki napisanej przez naszego wykładowce a Amialu (Analiza matematyczna i algebra liniowa). To nie jest śmieszne. To jest żałośnie suche i właśnie dlatego postanowiłem się tym podzielić.
bobrełę • 2013-01-26, 23:37 Najlepszy komentarz (272 piw)
Na sadisticu codziennie jakieś samochody, polityka, cycki, polityka, tuningi, polityka, laski, polityka, jakiś dobry filmik, polityka... Ludzie zapominają co jest najważniejsze. A co się w życiu liczy?
Kolejne oblicze CeZika, "chłopaka na opak"
Kuncek • 2011-12-17, 12:22 Najlepszy komentarz (17 piw)
Ratilt napisał/a:
Ludzie zapominają co jest najważniejsze.
A co się w życiu liczy?
Rozwiązuję wielomiany bo w tym jestem zakochany jak ułoży ktoś zadanie to ja znajdę rozwiązanie, w moich myślach krążą liczby, statystyki i wyniki, logarytmy, algorytmy...
Lares86 • 2010-11-05, 19:09 Najlepszy komentarz (66 piw)
Kurewnie podoba mi sie ta szparka, ma ktoś może do niej nómer? Acha chcciałbym wam coś powiedzieć. Dzisiaj wracając z pracy, w supermarkecie wpadł mi w oczy ser... Patrze a on k***a NIEBIESKI!!! Okazało sie że jest to ser pleśniowy z niebieską pleśnią. Wziąłem pół kilograma, ch*j ze kg. kosztuje 67zł. Nic to. Powiem wam ze pachcnie jak, jak.... jak mój 43 letni kolega z pracy. ale w ten sposób nie poznacie tego zapachu. Więc inaczej: Ten zapach to tak jakby.... o wiem, przypomniało mi sie. Jakbyscie weszli na łaźnię w wojsku i conajmniej jedna osoba ma grzybice stóp. No smród kurewny. Po pierwszym zniesmaczeniu zapachem, mając żal na sercu za te gróbo wyfdane pieniądze skosztowałem...ciężko to opisać, coś jakby pomiędzy... no nie moge. Ale ser jest super smaczny i polecam go. A opisuje to zdażenie bo gdy przyszedłem do domu moja mama ujżawszy ten ser wyżuciła mi go przez okno, bo niby jebie na całom kuchnie. A ja na to: k***A!!! on kosztował 33zł!!! Na to ona: Albo wywalisz ten ser, albo sie wyprowadz. No to wj***łem poł kg naraz.