#black

Chyba człowiek wygrywał...

Chyba wychowałem sadola. Wchodzi do kuchni mój dziesięcioletni syn i pyta co tak ładnie pachnie. No to odpowiadam, że pieczemy murzynka. Na to syn z wielkim uśmiechem, że nie wolno piec murzynka, bo po pierwsze mówi się afroamerykanina, a po drugie murzynek może mu się przydać do sprzątania pokoju.
Przyznam się, ze nie załapałem o co mu biega. Ale po chwili razem z żoną wybuchliśmy śmiechem.
Nawet dzieciom wychodzi bokiem ta poprawność polityczna.

ciekawe co powiesz o naszych na wyprzedaży karpia w lidlu, albo na otwarciu castoramy

Tak, Janusze wbijaja stadnie na dzial karpny, rozpie**alaja co sie da, nabieraja garsc ryb za darmo, wrzucaja je do bagaznika i oddalaja sie w pospiechu...deklu

strach teraz gdzieś stracić przytomność

Obejrzałem ostatnio Ania nie Anna. Kolejna ekranizacja książki, której nawet nie przeczytałem w dzieciństwie jako lektury obowiązkowej. Budżet netflixowy to poszaleli i pannie z Zielonego Wzgórza dali odżyć z pełnym rozmachem. Nawet im wyszło. Tyle sezon pierwszy. Sezon drugi początek: pojawia się murzyn prześladowany za bycie murzynem ot tak dla zasady (akcja serialu: Kanada), zaraz potem dołącza artysta, no i jako że artysta to gej. Ale spoko zaraz się okazuje że na tej wyspie praktycznie każdy co się liczy to LGBT. Obrazu nędzy i rozpaczy dopełnił wątek żyda (celowo z małej) - handlarza, który zbiera pieniądze na zabranie jego rodziny z niemiec (tym bardziej celowo), bo tam się żydom źle żyje i prześladowania... Książka była napisana w 1908 roku k***a ich mać, k***a z logiki to mało powiedziane...

Na bank nie Polka, nawet nie zdążyła dać dupy

czyste złoto

Co to za kwejkowanie dla upośledzonych intelektualnie na Sadolu?

To jest sposób na biznes. Wynajmujesz rodzinkę czarnych i wprowadzasz na osiedle. Każesz im robić bydło, czyli to co mają we krwi i kupujesz za pół ceny domy w okolicy...

i do pustych domów wpie**olą sie z buta następni czarni i juz za darmo zrobią bydło i jest gotowe drugie Detroit...