Facet oburzony staniem kobiety w autobusie dokonuje nożowania kobiety czyniąc jej krwawienie z pleców jednakże powstrzymany przez współpasażerów nie czyni akcji skutecznej gdyż kobieta nie umiera, a napastnik obezwładniony zostaje poniesiony tłumem w głąb autobusu gdzie będzie mógł przemyśleć swój postępek.
Wykonanie przebiegu przed samochodem kończy się nieudaniem gdyż wtargnięcie przed samochód kończy ten ku śmierci pochód. Potrącenie było kwestią chwili jak uderzenie w bilardzie bili, zapiekło go to jak po papryczce chili.