18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

#banderowska hołota

"Przyjaciele" ze wschodu

Seboloo • 2014-01-28, 13:08
5
Wstrzą­sa­ją­ca re­la­cja pol­skich tu­ry­stów, któ­rzy zo­sta­li na­pad­nię­ci na Ukra­inie przez na­cjo­na­li­stycz­ną bo­jów­kę. Po­la­cy mu­sie­li wy­po­wia­dać ban­de­row­skie hasła. Gdyby od­mó­wi­li, gro­zi­ło im po­bi­cie.

Cytat:

Re­la­cja z tego wy­da­rze­nia może nie prze­bić się w pol­skich me­diach. Dla­cze­go? Po­nie­waż wy­kra­cza da­le­ko poza sche­mat „zły pre­zy­dent Ja­nu­ko­wycz, do­brzy de­mon­stran­ci z Maj­da­nu”. Nie­ste­ty, po­niż­sze wy­da­rze­nie jest do­wo­dem na to, że z ukra­iń­ską pro­so­wiec­ką wła­dzą wal­czą nie tylko de­mo­kra­ci, ale także na­cjo­na­li­ści spod znaku UPA, któ­rzy pro­gra­mo­wo nie­na­wi­dzą Pol­ski i Po­la­ków.

Re­la­cja po­ja­wi­ła się na por­ta­lu Kresy.​pl. Czy­ta­my w niej, że „w nocy z czwart­ku na pią­tek głów­nie mło­dzi lu­dzie pod­pa­li­li roz­ło­żo­ne na tra­sie z Lwowa do Kra­kow­ca opony sa­mo­cho­do­we. We­dług miej­sco­wych władz w akcji uczest­ni­czy­ło od 130 do 150 osób. W korku sta­nę­ło m.​in. około stu TIR-ów ja­dą­cych do gra­ni­cy, a także pol­ski au­to­bus rej­so­wy.”



Au­to­ka­rem po­dró­żo­wa­ła także Ukra­in­ka We­ro­ni­ka S. To ona na Fa­ce­bo­oku za­mie­ści­ła re­la­cję z tego, co się dzia­ło, gdy bo­jów­ka na­cjo­na­li­stów po­de­szła do au­to­ka­ru. Wrzu­ci­ła też zdję­cie z in­cy­den­tu. Widać na nim, jak bo­jów­ka­rze grożą kie­row­cy.

Na por­ta­lu Kresy.​pl za­miesz­czo­no prze­kład jej re­la­cji: „Prze­jeż­dża­li­śmy tro­chę ponad go­dzi­nę temu… i po pro­stu zgro­za, sta­li­śmy w korku (…) kilka km z tirów i oso­bo­wych, sta­li­śmy go­dzi­nę, potem po­szli­śmy z kie­row­cą po­pro­sić, żeby rej­so­wy au­to­bus (nas) prze­pu­ści­li… obok znaku No­wo­ja­wo­rowsk wszyst­ko dziko się pa­li­ło… droga i w ogóle nie wia­do­mo co… ludzi może 20 już oto­czy­li au­to­bus i za­czę­li tłuc… po­wie­dzie­li, żeby pod­je­chać, choć jak się oka­za­ło, za­mia­ru prze­pusz­cze­nia dalej nie było, na po­cząt­ku na­sko­czy­li na kie­row­cę, który spo­koj­nie mil­czał, opu­ściw­szy głowę, wy­słu­chu­jąc pi­ja­nych okrzy­ków i prze­kleństw (bo ty Polak i co sobie my­ślisz, że tobie wszyst­ko można)…

Dalej We­ro­ni­ka S. na­pi­sa­ła: Lu­dzie za­czę­li pro­sić, że jadą do domu, że nic im nie zro­bi­li, to ok „Ukra­iń­cy niech wy­ła­żą i mo­że­cie je­chać”, ja­kie­muś Po­la­ko­wi wy­rwa­li te­le­fon, bo robił zdję­cia, kie­row­ca łzawo za­czął pro­po­no­wać pie­nią­dze, do au­to­bu­su jesz­cze za­szło pię­ciu z za­kry­ty­mi twa­rza­mi, dalej za­czę­li krzy­czeć z po­gróż­ka­mi, że tu mają „po­ko­jo­wy pro­test” dla­cze­go wy tu się pcha­cie Ma­zu­rzy. Wtedy jakoś wy­my­ślo­no, żeby każdy Polak (i w ogóle każdy) w dwie stro­ny po­wie­dział (Chwa­ła Ukra­inie – Chwa­ła bo­ha­te­rom)… je­że­li nie chce pójść w pa­le­ni­sko, wszy­scy za­lęk­nie­ni we łzach mó­wi­li… kie­row­cy dali 10 se­kund na prze­je­cha­nie przez ogień… przez ogień ozna­cza­ło w ogień…”.

Za­pew­ne de­mon­stran­ci z Maj­da­nu będą mówić, że była to pro­wo­ka­cja sił spe­cjal­nych pod­le­głych pre­zy­den­to­wi Ja­nu­ko­wy­czo­wi, a ad­mi­ni­stra­cja Ja­nu­ko­wi­cza zwali winę na de­mon­stran­tów. Praw­dą jest jed­nak, że w pro­te­stach prze­ciw obec­nej wła­dzy udział biorą bo­jów­ki na­cjo­na­li­stów skin­he­adów od­wo­łu­ją­cych się do tra­dy­cji UPA. Nie­na­wi­dzą oni Po­la­ków jesz­cze bar­dziej niż obec­ne wła­dze – nie­chęt­ne Pol­sce z uwagi na nasz zwią­zek z Za­cho­dem.

Jak twier­dzi rzecz­nik pra­so­wy Mi­ni­ster­stwa Spraw Za­gra­nicz­nych Mar­cin Woj­cie­chow­ski, atak na pol­ski au­to­kar nie zo­stał zgło­szo­ny w MSZ. Do tej pory nie były też ko­mu­ni­ko­wa­ne inne po­dob­ne przy­pad­ki.



Ukraina, nasi przyjaciele od wieków. Nie wiem po co nasi politycy pchają się w to bagno, nie mamy problemów w Polsce? A tą banderowską hołotę powinni rozstrzelać. :snajper2:


Źródło: wirtualnapolonia.