kameleon675 napisał/a:
Kiedy patriotyzm przestanie w Polsce oznaczać powagę, ból, czarne garnitury i smoleńsk?
Jak ktoś tu pie**olnie bombę atomową, a ci, którzy przeżyją, postanowią zacząć od nowa - tym razem jak ludzie.
A to jak u nas obchodzi się święta państwowe to jest poniżej wszelkiej krytyki. Jeden wielki smut, muł, marazm i depresja k***a. Wszystko na mieście pozamykane na cztery spusty, paraliż totalny, nikt się nie bawi, nie cieszy na ulicach, zero poczucia jakiejkolwiek solidarności społecznej...