18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

#antyromski

191
Do antyromskich wystąpień doszło w kilku miastach Czech. Jak poinformowały władze, najwięcej prawicowych ekstremistów demonstrowało w Ostrawie. Podczas starć z policją zatrzymano tam około 60 demonstrantów.

W Ostrawie, na północnym wschodzie kraju, demonstrowało około tysiąca prawicowych radykałów.

Demonstranci zeszli z wyznaczonej przez władze trasy. Zachowywali się agresywnie, atakując werbalnie Romów, którzy z dachów i okien swych mieszkań obserwowali marsz. Gdy ekstremiści zaczęli niszczyć mienie publiczne oraz rzucać w policjantów kamieniami, cegłami i butelkami, demonstrację rozpędziły specjalne jednostki czeskiej policji, używając m.in. gazu łzawiącego i pałek.

Do antyromskich demonstracji, choć znacznie mniejszych i spokojniejszych niż w Ostrawie, doszło także w kilku innych miastach, m.in. w Czeskich Budziejowicach, Brnie, Pilznie, Varnsdorfie, Jiczinie i Duchcowie.

W Czechach mieszka ponad 200 tysięcy Romów. W latach 2008-2012 Europejskie Centrum Praw Romów odnotowało 47 rasistowskich ataków na mniejszość romską. Zginęło 5 osób a 22 zostały ranne.
Czesi juz poszli po rozum do głowy teraz czekamy na Poaków. :jezdziec:
Hauer88 • 2013-08-25, 11:04  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (223 piw)
Wczoraj w Ostrawie podczas demonstracji przeciwko przestępczości i bezkarności Cyganów doszło do starć z policją, która ponownie stanęła w obronie prześladujących czeskich obywateli Cyganów. Licznie wspierający kilkusetosobową demonstrację miejscowi kibice i nacjonaliści zaskoczyli jednak policjantów dobrym przygotowaniem i nieustępliwością.






W demonstracji według różnych szacunków udział brało od 600 do 1000 osób, w zdecydowanej większości byli to mieszkańcy miasta – często z dzielnic dzielonych bądź sąsiadujących z Cyganami. Nie przeszkodziło to jednak czeskojęzycznym mediom w nazwaniu wszystkich uczestników akcji “ekstremistami” czy nawet “neonazistami”, którzy mieli się zebrać w celu “pogromu mniejszości cygańskiej”.

Zgromadzenie dość szybko przerodziło się w starcia z ochraniającymi Cyganów policjantami, choć w niektórych częściach miasta protest miał pokojową formę. Policja używała gazu łzawiącego i granatów dymnych wobec wszystkich demonstrantów, w związku z czym radykalna część demonstracji nie ustawała w odpowiedziach kamieniami, petardami czy koszami na śmieci. W działaniach policji brał udział oddział antyterrorystyczny, a także duża grupa funkcjonariuszy w cywilu, którzy byli jednak szybko demaskowani przez demonstrantów.

Spora część osób komentująca wczorajsze (24.08) wydarzenia zauważa, że obywatelskie protesty przeciwko cygańskiej przestępczości są największymi i najbardziej żywiołowymi społecznymi demonstracjami od czasów starć podczas tzw. Aksamitnej Rewolucji w 1989 roku. Do najgłośniejszych manifestacji w tej sprawie zalicza się wydarzenia z Litwinowa w 2008 roku, kiedy na lokalnym zgromadzeniu przeciwko bezkarnym Cyganom zgromadziły się tysiące oburzonych Czechów. Ostatnie protesty uwidaczniają również odradzanie się czeskiego ruchu nacjonalistycznego, który przez ostatnie lata w wyniku silnych państwowych represji (będących następstwem m.in. akcji w Litwinowie) coraz poważniej wychodzi z kilkuletniego marazmu.

Manifestacja w Ostrawie była jedną z kilku odbywających się tego dnia akcji w ramach “Dnia oporu”, czyli ogólnokrajowego protestu wobec bierności władz, od wielu lat zamiatających problem cygańskich przestępstw pod dywan. Podobne, choć mniej liczne demonstracje odbyły się w minioną sobotę w Czeskich Budziejowicach, Brnie, Duchcowie, Pilznie oraz Jiczynie. W ostrawskiej manifestacji udział wzięła grupa nacjonalistów z Polski.

na podstawie: novinky.cz, źródła własne

http://www.autonom.pl/?p=6910