Pewno kilka osób widziało mą próbę edukacji matołów powielających błędną amerykanizację Automatu Kałasznikowa, nazywając cokolwiek z rodziny/systemu AK lub jego pochodnych "Ejkej Fortyseven", "krinkov" czy inne bzdurne ch*jstwo.
W takim razie czekam tylko na powielanie historycznych łgarstw, iż AK jest "UKRADZIONYM STG-44 LEL"...
...a jako, że nie wierzycie mym słowom, zaserwuję w wersji cyfrowej (bo już widzę jak spinaczy nazywający mnie "znaffcą" rozumieją co jest napisane w prasie branżowej czy książkach na ten temat) małą encyklopedię.