Anal_Intruder_69 • 2023-10-22, 13:51 Najlepszy komentarz (84 piw)
To, co zrobił tirowiec w takiej sytuacji, powinno być prawnie dozwolone. Jakiś niedojeb na drodze (nie mówię o przyczynie, bo jej nie znamy) zachowuje się jak śmieć, zajeżdża drogę mając pojazd "100 razy" mniejszy i: "He he he, wyhamuję dziada, bo mimo, że nie mam szans w starciu z kolosem, to przecież on ma prawny obowiązek się zatrzymać. Mój instynkt samozachowawczy jest zajebisty!" I to samo się tyczy tych zjebów blokujących ulice na protestach, demonstracjach itp. Powinien być przepis, że "Jako kierowca poczułem się zagrożony, wyhamowali mnie na środku ulicy, byli agresywni, darli mordy, a ja wiozłem córkę do przedszkola tirem, poczułem się zagrożony i wdepnąłem gaz w podłogę chcąc ratować życie i zdrowie swoje i dziecka." I ch*j, kilka tatarów drogowych by było więcej, ale jaki spokój później z szeryfami i protestującymi zjebami gdyby każde takie zachowanie oznaczało dla nich zagrożenie życia, jakby stracili nietykalność.