18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

#1980

Pożar szpitala psychiatrzycznego w Górnej Grupie - 1980 rok

poznajemynieznane • 2015-11-19, 00:48
22
Chcę wam przypomnieć historię, która śmiało mogłaby zostać zaczątkiem scenariusza jakiegoś horroru. Jak filmowo ta historia by nie zabrzmiała, to niestety wydarzyła się naprawdę... I wszystko w miejscu, które wielokrotnie mijałem przejeżdżając obok nie do końca świadomy, co tam się tak naprawdę wydarzyło.

Historia ta wstrząsnęła Polską w roku 1980. Żeby było ciekawiej dramatyczne wydarzenie, o którym za chwilkę miało miejsce w nocy z 31 października na 1 listopada, o symbolice tej nocy chyba wspominać nie muszę... Do rzeczy:



Miejsce: Szpital psychiatryczny w Górnej Grupie pod Grudziądzem
Data: Noc z 31 października na 1 listopada 1980 rok

Tuż po godzinie 23:00 w szpitalu psychiatrycznym, w którym przebywało 300-400 pacjentów (oficjalne źródła oscylują około liczby 320) wybucha pożar. Przyczyną miała być nieszczelność przewodu kominowego. Ginie 55 osób, 26 odnosi poważne obrażenia. Cytując artykuł Dagmary Oleksy z dnia 10.03.2011:

"Wielu z pacjentów było na stałe przywiązanych do łóżek, drzwi nie miały klamek, a i okna jakiś czas wcześniej zostały zabite gwoździami. Podobno akcję ratowniczą prowadzono chaotycznie i nieudolnie, część strażaków była po prostu pijana. Komunistyczne władze nie chciały dopuścić do rozprzestrzeniania się wiadomości o liczbie ofiar, dlatego w oficjalnym komunikacie podawano jedynie, że „w wyniku ofiarnej pracy ludzi i sprawnie zorganizowanej akcji ratowniczej” zdołano uratować 266 osób. Świadkowie mówią, że kiedy płomienie przygasły i weszli do jednej z sal, znaleźli tam 26 zwęglonych ciał. Część pacjentów, leżących niedaleko drzwi, próbowała uciekać. Niektórzy nie zdołali wstać z łóżek, choć metalowe ramy powyginały się od gorąca. Niepotwierdzone pogłoski mówią też o tym, że część chorych, którzy zdołali się wydostać z budynku, mogła zamarznąć w okolicznym parku na siarczystym mrozie, jaki panował w noc tragedii."

Większość, bo 46 z tragicznie zmarłych pacjentów, pochowano w zbiorowej mogile w Świeciu.

W 1989 roku budynek klasztoru wraca w ręce misjonarzy werbistów. Oleksy pisze w swoim artykule: " Podobno, jak twierdzą ci, którzy mieszkali w domu zaraz po jego odzyskaniu, na ciemnych korytarzach i w niektórych pokojach nieraz można było doświadczyć czyjejś obecności, uginały się łóżka śpiących, słyszano dziwne dźwięki. Misjonarze utrzymują, że to niespokojne dusze chorych, którzy stracili życie w płomieniach. Dlatego też kilkakrotnie odprawiano tutaj msze święte za zmarłych pacjentów."

Francuska Reklama wody z 1980r

violaoo • 2012-10-22, 18:42
118
Troche inna niż dzisiejsze reklamy, na dodatek z waszym ulubionym podtekstem 8-) - czyli reklama pewnej znanej francuskiej wody z 1980r

Szeryfian • 2012-10-23, 00:14  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (33 piw)


ch*j tam, to jest dopiero klasyka!
246
Jak w temacie. Spotkanie Janusza Palikota ze związkowcami z Sierpnia 1980, który zasłynął z wielu strajków na wybrzeżu.
"Kto na drodze stanie, ten wpie**ol dostanie! Aż będzie trzeszczało!" :mrgreen:
Kaśka • 2012-01-16, 13:34  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (36 piw)
borisklinga napisał/a:

"ślonzoki" i górale powinni zostać wywiezieni gdzies za ural i poddani utylizacji, zdradziecka nacja, obłudne fałszywce i kolaboranci


Może rozwiniesz jakoś swoją wypowiedź? Znasz jakiegoś Ślązaka lub górala? Czy po prostu piszesz tak bo mamusia czy tatuś tak Ci powiedzieli? :roll: