18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

#1955

Noc i mgła (1955)

Cały_Idiota • 2015-07-30, 19:07
27
Szokujący dokument o niemieckich nazistowskich obozach zagłady autorstwa wybitnego francuskiego reżysera, Alaina Resnaisa. To co zaraz zobaczycie jest mocniejsze od 80% wstawek na Hardzie.
Prawdziwa perła dokumentu.



Wypadek na Le Mans w 1955 r.

djfifty • 2014-07-09, 22:20
99
Temat "Retro wypadki w wyścigach samochodowych" przypomniał mi o wypadku którego nie było widać w podanym filmiku. Mowa o jednym z największych wypadków w wyścigach samochodowych.

24 godzinny wyścig Le Mans 1955 odbył się 11 czerwca 1955 roku.

Przez pierwsze dwie godziny wyścigu trzej kierowcy: Eugenio Castellotti, Mike Hawthorn i Juan Manuel Fangio przewodzili na przemian stawce. Na 33 okrążeniu, naprzeciwko głównej trybuny, Hawthorn niespodziewanie podjął decyzję o zjechaniu do boksu i zaczął hamować. Zaskoczony jadący za nim Lance Macklin w celu uniknięcia kolizji wykonał gwałtowny skręt w lewo, nie widząc, że z pełną prędkością pędzą tuż za nim dwa Mercedesy, którymi kierowali Levegh i Fangio. Levegh w ostatniej chwili uniósł rękę by ostrzec Fangia, po czym uderzył w Macklina z prędkością ponad 200 km/h. Jego pojazd, wyrzucony w powietrze, uderzył w szczyt wału ziemnego przed zatłoczoną trybuną i roztrzaskał się. Zginął kierowca. Silnik i fragmenty karoserii zabiły wielu widzów, przy czym pokrywa silnika − wirując z ogromną prędkością − zadziałała jak nóż gilotyny.

Ostateczny bilans wypadku podano dopiero po zakończeniu wyścigu. Tragedia pochłonęła 83 ofiary śmiertelne i 120 rannych. Niektóre kraje (Francja, Niemcy, Hiszpania i Szwajcaria) natychmiast zakazały organizacji takich imprez.

Krótki filmik ukazujący ten wypadek




Myślę, że temat Was zaciekawi, do tego jest to mój pierwszy post po prawie 5 latach obecności tutaj :)

Wypadek z '55

yadam • 2011-06-05, 21:09
304
Wypadek Pierre'a Levegha w wyścigu 24-godzinny Le Mans z roku 1955. Był jakiś tam kontakt jego Mercedesa z Austin-Healy i Merc poleciał w trybuny. Wyrwany silnik i kilka innych części plus wrak ściagnęły ponad 80 ludzi w p*zdu na drugą stronę świata. Tyle z teorii.


Nie, dzieci, oni tylko zasneli...

Marian Paździoch • 2011-06-06, 11:33  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (51 piw)
Ten typ zabił więcej ludzi niż cała armia francuska przez całą II wojnę światową