jak k***a nie ma miejsca gdzie parkowac, bo panstwo <wojewodztwo> ma to w dupie, to nie moj problem.
Jedzcie sobie do wroclawia... czy trzebnicy. tam sie na ulicy parkuje, ze z 2kierunkowej robi sie 1no.
W Anglii to jest dopiero problem z parkowaniem. Angol zostawi samochód na drodze i idzie w piżdziec a ty się martw żeby co najmniej komuś lusterka nie urawać
za zastawianie tego chodnika powinna byc prostaq kara, mozliwosc rysowania przebijania, napie**alania czymkolwiek w kazdy zaparkowany samochod. oczywiscie nie powinno tego obejmowac ubezpieczenie. im ktos bogatszy tym wieksza k***a w nim siedzi