rozumiem, można się spieszyć i nawet coś takiego odj***ć, ale jeszcze się kłócić gdy się nie ma racji i w dodatku stracić czas, bo gdyby się cofnął to by spokojnie 2 razy przejechał, debil
Ja rozumiem, że bydło należy uświadamiać, ale ten Pan jedzie lewym choć prawy ma wolny, poza tym nie sądzę, żeby ktoś mu dał uprawnienia do kierowania ruchem. Ot taki samozwańczy szeryf, jakich pełno na zanikających pasach, co to na suwak jeździć nie potrafią a zamulają.
@up,
Jakiego kierowania ruchem? Jaki szeryf? On jechał swoim pasem, a jakiś pajac utrudnia mu poruszanie się po drodze jadąc pod prąd. A, i po twoim komentarzu sądzę, że twoja jazda na "suwak" opiera się na objechaniu sznurka samochodów pasem do jazdy w prawo i na końcu wpie**oleniem się na cwaniaka na lewy pas.
Zdawało mi się, że szmaciarz miał ukraińskie blachy, ale mogę się, co jest wielce prawdopodobnym, mylić.
Niemniej, widać, że niektórzy ludzie są na poziomie małp, od których się, według pewnej teorii, wywodzimy...
Nie oceniam natomiast jazdy lewym pasem, która według prawa, jeśli mnie pamięć nie myli, zakazana nie jest(wyłączając pewne wyjątki jak wyprzedzanie i inne). Natomiast jazda pod prąd, a i owszem.
A jak człowiek nie ma racji, niech ustąpi i tyle. Po co się rzucać...