Tak z ciekawości, byl ktoś kiedyś na badaniu prostaty? Bo dużo o tym w internetach mówią, że potrzebne, że zdrowo itd, ale to w końcu ktoś ci palcem w dupie grzebie, także się na to nie piszę a chcę wiedzieć, czy są jakieś ryzyka związane z niezbadanym rowem?
@cys23, możesz nie iść na takie badanie, ale jak się np, okaże, że coś się dzieje, to i tak ci to badanie zrobią. A jeżeli trafisz pod skalpel, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że 'ptak nie będzie fruwał' albo będzie po prostu za późno .
To jak z kobietami. Mam koleżankę, która dwa lata nie była u lekarza, bo 'ona nie lubi' . W końcu poszła do ginekologa z bolącym cyckiem a się okazało, że na jajniku ma guza wielkości cytryny. Od razu na stół.
Ja wychodzę z założenia, że jak trzeba, to trzeba.