Jakżeście wszyscy tacy pewni, że ksiądz = pedofil, to:
1. Idźcie do najbliższego kościoła
2. Znajdźcie najbliższego księdza
3. Powiedzcie do niego z pewnością w głosie: "ty pedofilu"
I pies was w dupę j***ł bo oczerniać to każdy potrafi, a to, że znalazł się jakiś pedofil wśród księży nie znaczy, że każdy ksiądz to pedofil.
Owszem,możecie naskakiwać na wpis oburzeni podjazdem na swoją wiarę,ale statystyki mówią same za siebie.Jak dla mnie do pewnego czasu ksiądz-pedofil był jakimś tam stereotypem,sloganem.Zaciekawiły mnie jednak książki takie jak:"Byłem księdzem",czy "Owce ofiarami pasterzy",książki byłego księdza.Zresztą afery pedofilskie w kościele i ich tuszowanie to już raczej nie temat tabu.Całkiem niedawno Newsweek opublikował artykuł "Seks po bożemu",dziennikarzowi na portalach gejowskich nie trudno było wyłowić księży,artykuł dla przeciętnego katolika dość szokujący,ale prawdziwy.Poza tym radzę poczytać artykułu Carmelo Abbate takie jak "Szalone noce księży gejów".Według Richarda Sipe'a, byłego mnicha bernardyńskiego,który bada zachowania seksualne księży,około 15 proc. duchownych utrzymuje związki homoseksualne.Z kolei Maciej Bielawski,doktor teologii i były ksiądz,pisał,że według wieloletnich badań przynajmniej 30 proc. kleru to ludzie o orientacji homoseksualnej.Abbate po swoich prowokacjach stawia tezę,że 70 proc. księży uprawia regularne stosunki seksualne.Temat pedofilii jest z tym powiązany,ponieważ dzieci stają się ofiarami księży,z tego powodu,że są po prostu łatwym celem,ksiądz wzbudza zaufanie co łatwo wykorzystać i prowokuje do samego zbliżenia,a w razie "wpadki" wiele osób i tak będzie bronić księdza,co niejednokrotnie pokazały prawdziwe historie,ostatnio nawet wpadł mi w ręce artykuł o księdzu z Podkarpacia,który zapraszał do siebie co biedniejsze dzieci z parafii i "tylko je mył",znaczna część wsi nie widzi nic w tym złego,że ksiądz zaprasza do wanny dzieciaki i je myje...
wersja oficjalna: każdy klecha to j***ny dewiant. bo kto normalny nie r*cha i nie ma potrzeby wylizać umytej c**y? co gorsza wśród nich pojawiają się regularnie pedały, pedofile i inne zjeby.
wersja nieoficjalna: nie wspominając, że z drugiej strony bawią się za pieniądze grzeszników, czyli k***y, konserwy i wóda bez przerwy oraz luksusowe lokale i samochody. ktoś kiedyś z was słyszał, żeby choć jeden kościół zbankrutował?
reasumując: KK się kończy. Nikt kto nigdy c**y nie widział nie będzie mi mówi jak mam współżyć ze swoją kobietą. nikt kto nie ma prawa mieć dzieci nie będzie mi wmawiał jak mam je wychowywać. i po ostatnie ty k***o w sukience j***ny, jak poczujesz głód to wtedy wypowiadaj się na temat aborcji.
skąd mają pieniądze: od omamionych grzeszników którym grozi piekło i przed śmiercią przepisują cały dorobek życia. niejednokrotnie należący się rodzinie. ciemnota w to wierzy. taka wiara.
