hehehe - 22 browary i zero komentarzy ...
Nikt k***a nie chce ryzykowac
Bo każdy normalny człowiek trzyma się z daleka od woja i tego typu spraw, każdy normalny biały człowiek chce osiągnąć coś w życiu w tym założyć rodzinę, a nie sobie rozpie**olić związek i karierę dla... ? No właśnie? Czego?... Ale Macierewicze i inne pojeby tego nie rozumieją bo przecież ch*j z tym że komuś można życie rozpie**olić i już kombinują jak wj***ć obowiązkowy pobór, bo po co zrobić przeszkolenie w zakresie obsługi broni palnej (które trwałoby z 2 tyg do miesiąca) i w razie wojny otworzyć magazyny by 38 mln obywali RP mogłoby bronić własnych domów... lepiej posłać ludzi do bezsensownej służby a potem w razie wojny na pewną śmierć bo prawdziwe wojo pójdzie w partyzantkę. Nie wiem jak wy ale ja już kombinuję jak zmienić kategorię, przynajmniej na D.
W 2018 ma powrócić zasadnicza służba wojskowa. Jest to nadal aktualne? Rurkowcy już srają po gaciach?
W 2018 ma powrócić zasadnicza służba wojskowa. Jest to nadal aktualne? Rurkowcy już srają po gaciach?
@grudzin czyli w twoim mniemaniu w wojsku są sami ludzie którzy jarają się wojną? Tacy to niewielki procent.
Mój pradziadek był w WP kiedy wybuchła druga wojna światowa, walczył, strzelał do wrogów i zawsze powtarzał że wojna jest straszna a mimo to mówił że nie żałuje bo w końcu walczył za naród najlepiej jak potrafił. Więc nie nazywaj ludzi którzy są w wojsku i czują powołanie "idiotami" jak pierwszy lepszy gimbopacyfista, bo ci ludzie w przyszłości mogą spowolnić inwazje na tyle byś mógł sp***olić ze swoją rodziną za granice, uszanuj chociaż to.
@Insaner następny.... a czy Twój kosmopolityczny rozumek pojmuje że na wojnie walczy się głównie za naród a nie kawałek ziemi?
Bo każdy normalny człowiek trzyma się z daleka od woja i tego typu spraw, każdy normalny biały człowiek chce osiągnąć coś w życiu w tym założyć rodzinę, a nie sobie rozpie**olić związek i karierę dla... ? No właśnie? Czego?... Ale Macierewicze i inne pojeby tego nie rozumieją bo przecież ch*j z tym że komuś można życie rozpie**olić i już kombinują jak wj***ć obowiązkowy pobór, bo po co zrobić przeszkolenie w zakresie obsługi broni palnej (które trwałoby z 2 tyg do miesiąca) i w razie wojny otworzyć magazyny by 38 mln obywali RP mogłoby bronić własnych domów... lepiej posłać ludzi do bezsensownej służby a potem w razie wojny na pewną śmierć bo prawdziwe wojo pójdzie w partyzantkę. Nie wiem jak wy ale ja już kombinuję jak zmienić kategorię, przynajmniej na D.