18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

dr_dex

2016-12-04, 21:32
hehehe - 22 browary i zero komentarzy ...

Nikt k***a nie chce ryzykowac ;)

Piridais

2016-12-04, 21:43
dr_dex napisał/a:

hehehe - 22 browary i zero komentarzy ...

Nikt k***a nie chce ryzykowac ;)



Bo każdy normalny człowiek trzyma się z daleka od woja i tego typu spraw, każdy normalny biały człowiek chce osiągnąć coś w życiu w tym założyć rodzinę, a nie sobie rozpie**olić związek i karierę dla... ? No właśnie? Czego?... Ale Macierewicze i inne pojeby tego nie rozumieją bo przecież ch*j z tym że komuś można życie rozpie**olić i już kombinują jak wj***ć obowiązkowy pobór, bo po co zrobić przeszkolenie w zakresie obsługi broni palnej (które trwałoby z 2 tyg do miesiąca) i w razie wojny otworzyć magazyny by 38 mln obywali RP mogłoby bronić własnych domów... lepiej posłać ludzi do bezsensownej służby a potem w razie wojny na pewną śmierć bo prawdziwe wojo pójdzie w partyzantkę. Nie wiem jak wy ale ja już kombinuję jak zmienić kategorię, przynajmniej na D.

Igorek95

2016-12-04, 21:54
@piridais ohoo, mamy pierwszego :lol:

skrtrk

2016-12-04, 22:01
@Piridais
k***a, niezłą definicje normalności masz.
Idź się powieś to powołania na 100% nie dostaniesz.

grudzin7

2016-12-04, 22:01
Piridais napisał/a:


Bo każdy normalny człowiek trzyma się z daleka od woja i tego typu spraw, każdy normalny biały człowiek chce osiągnąć coś w życiu w tym założyć rodzinę, a nie sobie rozpie**olić związek i karierę dla... ? No właśnie? Czego?... Ale Macierewicze i inne pojeby tego nie rozumieją bo przecież ch*j z tym że komuś można życie rozpie**olić i już kombinują jak wj***ć obowiązkowy pobór, bo po co zrobić przeszkolenie w zakresie obsługi broni palnej (które trwałoby z 2 tyg do miesiąca) i w razie wojny otworzyć magazyny by 38 mln obywali RP mogłoby bronić własnych domów... lepiej posłać ludzi do bezsensownej służby a potem w razie wojny na pewną śmierć bo prawdziwe wojo pójdzie w partyzantkę. Nie wiem jak wy ale ja już kombinuję jak zmienić kategorię, przynajmniej na D.



Nie jesteś jedyny ;-) Normalny człowiek ucieka od wojny jak od ognia i rozważa ją jedynie w momencie zewnętrznego ucisku i próby odzyskania wolności. Wojną jarają się tylko idioci, którzy naoglądali się za dużo filmów z Hollywoodu, a za mało Sadolowego Harda, Rotten, Bestgore czy innych stronek, na które trafiają prawdziwe nagrania ze świata.

Eramod

2016-12-04, 22:03
Piridais
masz racje bo ludzi na wysokich stołkach logiczne myślenie boli i to w wielu kwestiach podatkowych, drogowych i innych w tym wojsko wszystko na około, dlatego POLSKA jest nadal za murzynami

masonski-cyklista

2016-12-04, 22:06
już widzę że będą wspaniałe dyskusja, więcej rozpieszczone bachory, dajcie mi rozrywki

Lares86

2016-12-04, 23:13
W 2018 ma powrócić zasadnicza służba wojskowa. Jest to nadal aktualne? Rurkowcy już srają po gaciach?

tranzystor

2016-12-04, 23:20
Lares86 napisał/a:

W 2018 ma powrócić zasadnicza służba wojskowa. Jest to nadal aktualne? Rurkowcy już srają po gaciach?




Nie chodzi o sranie po gaciach. Chcą wprowadzić zasadniczą służbę, bo mało ogarniętych ludzi chce iść do obecnej zawodowej "armii", więc trzeba jakoś "zachęcić" obywateli. Obecnie w naszym wojsku poza starszymi oficerami i starszymi zawodowymi, którzy służyli jeszcze w latach 90., idą p*zdy, które nie poradziły sobie w życiu. Branie na siłę do takiej armii, gdzie są szeregowi idioci, równie roszczeniowi jak górnicy i nie ma pieniędzy, nie ma sensu.

Insaner

2016-12-04, 23:32
Lares86 napisał/a:

W 2018 ma powrócić zasadnicza służba wojskowa. Jest to nadal aktualne? Rurkowcy już srają po gaciach?



Wycofano się z tego - inną sprawą jest to, że miałaby ona dotyczyć ludzi, których TEORETYCZNIE nie powinno być na tych forum, czyli obecnych kilkunastolatków.


Tak w ogóle to sami się zastanówcie co by się stało gdyby wybuchła wojna. Z kim byśmy walczyli i czym? Kamieniami z dronami? Z rakietami? Współczesne pole bitwy to nie okopy i koktajle mołotowa, ani nawet czołgi. Polska nie ma ani technologii, ani wojska. Nawet gdyby naprawdę dobrze wyszkolono żołnierzy to naprawdę musieliby się naszukać maniaków, którzy będą gotowi umierać za ... no właśnie, za co? Za sam teren? W dobie globalizacji, gdy przywiązanie do własnego kawałka na świecie jest tylko sentymentalne, bo w kilka godzin możemy znaleźć się 2 tysiące kilometrów dalej i tam zamieszkać? Języka i kultury nie da się tak wyplenić. A może za polityków, którzy pierwsi wsiądą w służbowe samoloty i zwieją z kraju?

Uważam się za patriotę, ale w życiu nie przyszłoby mi do głowy uprawianie partyzantki i jakaś pseudo-walka za "własny" kraj, którego większość z nas się wstydzi. Więcej dobrego można zrobić uciekając z kraju z rodziną (którą notabene trzeba się zaopiekować), niż zostając na pewną śmierć - bezwartościową.

Jeśli ktoś zostaje obecnie żołnierzem to robi to dla pieniędzy. Jakakolwiek przymusowa służba wojskowa (zmarnowany czas w życiu) jest bezsensowna, bo raz - dużo państwo kosztuje. Dwa - z niewolnika nie ma żołnierza. Także na rurkowców proponuję znaleźć inny sposób.

Poza tym - serio myślicie, że gdyby tabuny młodych chłopców przyszły do koszar z ajfonami i farbowanymi włosami to ktoś by z nimi zrobił porządek? To oni by te koszary zaludnili i oni zaczęliby stanowić większość (przez wieloletni brak obowiązkowej służby). Zmieniłyby się zasady pełnienia służby, obrażeni nie chcieliby ćwiczyć i tak naprawdę to nikt by ich nie zmusił. 90% czasu spędzaliby bawiąc się telefonami... Da się utemperować pojedyncze przypadki, ale nie rozrzucane po Polsce kilkunastotysięczne grupy rozpieszczonej dzieciarni - co roku podczas poboru.

mrkler

2016-12-04, 23:36
@grudzin czyli w twoim mniemaniu w wojsku są sami ludzie którzy jarają się wojną? Tacy to niewielki procent.
Mój pradziadek był w WP kiedy wybuchła druga wojna światowa, walczył, strzelał do wrogów i zawsze powtarzał że wojna jest straszna a mimo to mówił że nie żałuje bo w końcu walczył za naród najlepiej jak potrafił. Więc nie nazywaj ludzi którzy są w wojsku i czują powołanie "idiotami" jak pierwszy lepszy gimbopacyfista, bo ci ludzie w przyszłości mogą spowolnić inwazje na tyle byś mógł sp***olić ze swoją rodziną za granice, uszanuj chociaż to.

@Insaner następny.... a czy Twój kosmopolityczny rozumek pojmuje że na wojnie walczy się głównie za naród a nie kawałek ziemi?

Filogyna

2016-12-05, 03:34
mrkler napisał/a:

@grudzin czyli w twoim mniemaniu w wojsku są sami ludzie którzy jarają się wojną? Tacy to niewielki procent.
Mój pradziadek był w WP kiedy wybuchła druga wojna światowa, walczył, strzelał do wrogów i zawsze powtarzał że wojna jest straszna a mimo to mówił że nie żałuje bo w końcu walczył za naród najlepiej jak potrafił. Więc nie nazywaj ludzi którzy są w wojsku i czują powołanie "idiotami" jak pierwszy lepszy gimbopacyfista, bo ci ludzie w przyszłości mogą spowolnić inwazje na tyle byś mógł sp***olić ze swoją rodziną za granice, uszanuj chociaż to.

@Insaner następny.... a czy Twój kosmopolityczny rozumek pojmuje że na wojnie walczy się głównie za naród a nie kawałek ziemi?



Ok, czym jest naród? Jeśli ludźmi, chyba lepiej będzie, jeśli ludzie sp***olą za granicę :) ? Jeśli kawałkiem ziemi - cóż, ojczyzna nie jest twoja. A może tęskno ci do krajobrazów? Nie widziałeś nawet 5% wszystkich terenów RP. Historią? Czemu nie pamiętasz klęsk narodowych, a jedynie sukcesy? Kulturą? Już widzę, jak studiujesz Mickiewiczów i Słowackich wers po wersie. No czym jest naród?

Piridais napisał/a:



Bo każdy normalny człowiek trzyma się z daleka od woja i tego typu spraw, każdy normalny biały człowiek chce osiągnąć coś w życiu w tym założyć rodzinę, a nie sobie rozpie**olić związek i karierę dla... ? No właśnie? Czego?... Ale Macierewicze i inne pojeby tego nie rozumieją bo przecież ch*j z tym że komuś można życie rozpie**olić i już kombinują jak wj***ć obowiązkowy pobór, bo po co zrobić przeszkolenie w zakresie obsługi broni palnej (które trwałoby z 2 tyg do miesiąca) i w razie wojny otworzyć magazyny by 38 mln obywali RP mogłoby bronić własnych domów... lepiej posłać ludzi do bezsensownej służby a potem w razie wojny na pewną śmierć bo prawdziwe wojo pójdzie w partyzantkę. Nie wiem jak wy ale ja już kombinuję jak zmienić kategorię, przynajmniej na D.



Jeden wyszkolony żołnierz warty jest dosłownie setkę przypadkowych ludzi z bronią w ręku. Stu komandosów poradziłoby sobie z armią dziesięciu tysięcy januszy z karabinami, gwarantuję ci.

AdiOsAmigos

2016-12-05, 07:30
Nie wiem... mnie wojsko nauczyło by nie być p*zdą i walczyć o swoje, bronić domu rodziny i każdego kogo kochasz i nigdy się nie poddawać niezależnie od tego jak ch*jowo może być... a i jeszcze picia czystej bez popitki ;-)