Te indie to zawsze takie poj***ne filmy robią, z którego to jest roku? Bo nawet amatorskie gówna z naszego yt wyglądają przy tym, niczym hollywódzkie produkcje.
mare30ks
nie przesadzaj, w latach 80/90 faktycznie efekty były tak ch*jowe, że reżyserzy zakładali chyba, że mają do czynienia, albo z debilami, albo z niewidomymi, co wystarczy im sam dźwięk, choć on w latach 90 był jeszcze ch*jowszy niż efekty.