pie**olicie, znam firmę gdzie prezes nie odpowiada za to że są problemy na produkcji, zawsze znajdzie kozła ofiarnego. Do tego żadnych podwyżek dla zwykłych pracowników bo niby ciężka sytuacja. Ale jak prezes i reszta zarządu wypłaca sobie dywidendy (w zeszłym roku ponad 40 mln na kilka osób z zarządu) to nie widzą problemu. A prezes bez pracowników nic nie zrobi więc więcej szacunku dla ludzi pracy.
Bo to jest prezes państwowej firmy.