Możliwe że to Amstaff. Miałem kiedyś Amstaffa i był to najprzyjaźniejszy pies jakiego miałem. Niestety raz mu odj***ło to leśniczy musiał władować w niego kilka kulek żeby się uspokoł - niestety na wieczność.
Dokładnie tak, autor poszedł na populistyczną łatwiznę i użył kontrowersyjnej nazwy agresywnego psa.
To nie pitbull tylko dog argentyński, ciekawe co go tak wk***iło