Dziecko mogło sie rozejrzeć , rowerzysta tez nie bez winy , chociaż mógł sprawdzić czy wszystko w porządku , a tak po za tym słabo widać moment "Impactu" bo ta część płotu zasłania
Od ponad 20 lat moją pasją są rowery ale jak widzę debili jadących to chodnikiem to jezdnią na przemian bez patrzenia na innych to mam ochotę jeździć Jelczem wyładowanym węglem.
Rowerzyści mają się za j***ne święte krowy na ulicy i na chodniku.
A piesi mają się za święte krowy na drodze, motocykliści na ulicy a kierowcy puszek uważają się za wieczne ofiary, które pokutują za grzechy w ruchu drogowym sami je jednocześnie popełniając
Dlaczego rowerzyści boją si jeździć po ulicach? Bo 90% kierowców to debile, panuje u nich przekonanie, że skoro ja jadę autem to niech mi inni (rowerzyści) ustępują... Jeżdżę rowerem codziennie po ok 15-30km i mogę powiedzieć, że w miastach jest tragedia. Bez dobrego ubezpieczenia i kamerki nie warto się pchać na ulicę.