18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Planowana przerwa techniczna - sobota 23:00 (ok. 2h) info
topic

Rowerzysta kontra pozostali uczestnicy ruchu drogowego

wernetto • 2014-05-27, 20:40
czyli jak niebezpiecznie jest być rowerzystą, niektórzy kierowcy zdają się w ogóle nie zwracać uwagi na tego uczestnika ruchu drogowego.

Koleś ma niezłe szczęście, do czasu :D


jacekmatys

2014-05-27, 20:43
Jak zapie**ala ponad setke to co się dziwisz?? Nie patrzył w lusterka...

binladden

2014-05-27, 20:57
Już myślałem że w nic nie jebnie.. Ale na szczęście jebnął :hurra:

laqum

2014-05-27, 21:32
ch*j mu w dupe... pedał jeden :D

tak btw. zaczyna mnie irytować fakt, że rowerzyści i panowie na motorach uważają siebie za królów drogi i należy im ustępować, uważać na nich itp... a jakby się stosowali do zasad na drodze to by nie byłoby problemów ... Chociaż... na starość pewnie będę potrzebować nerki więc "tak, zapie**alajcie dalej"

crystaldragon

2014-05-27, 21:35
Dlatego jeżdżę po chodnikach mógłbym też powiedzieć o "ścieżkach rowerowych" lecz w Polsce jest to słowo na wyrost. Trzeba być szaleńcem aby jeździć po drogach w normalnych ruchu ulicznym. Wiem co mówię bo po 3 niebezpiecznych sytuacjach dałem sobie z tym spokój.

kondziovsky

2014-05-27, 21:46
tak się kończy kiedy zielonym pedałom zachce się równouprawnienia na drogach. jestem kierowcą zawodowym, a rower to moja pasja ale do łba mi nie przyjdzie jeździć po jezdni, Warszawa, czy nie. trzeba być popie**olonym. k***a, pedałki w lateksach i p*zdy na rowerkach z koszyczkami pok***iąją środkiem pasa 10km/h - tfu k***a, ch*j im w szprychy złamasom kutanym.

IRONiczny

2014-05-27, 21:48
A nie widzicie "szpece" że facet jeździł specjalnie wydzielonym pasem dla rowerów?

wernetto

2014-05-27, 21:58
kondziovsky napisał/a:

tak się kończy kiedy zielonym pedałom zachce się równouprawnienia na drogach. jestem kierowcą zawodowym, a rower to moja pasja ale do łba mi nie przyjdzie jeździć po jezdni, Warszawa, czy nie. trzeba być popie**olonym. k***a, pedałki w lateksach i p*zdy na rowerkach z koszyczkami pok***iąją środkiem pasa 10km/h - tfu k***a, ch*j im w szprychy złamasom kutanym.



a nie widzisz, że on przez cały czas jedzie wyznaczonym pasem dla rowerzystów? To barany w samochodach na tym filmiku nie potrafią zachować ostrożności.

Wrocławianin90

2014-05-27, 22:22
Specjalnie dla Was idioci zalozylem konto. Na polskie znaki nie zasluzyliscie. Prawo jazdy od lat 4, bezwypadkowo.

Wernetto dobrze prawi. Polecam sprobowac pojezdzic po Wroclawiu na Rowerze. Ja po 3 wypadkach zaczalem jezdzic ulica w miejscach gdzie sa wyjazdy z biur. Dlaczego? Zla organizacja przestrzenna, nagminnie nieprawidlowo parkujace samochody i idioci generalnie powoduja, ze kierowca w wiekszosci po prostu nie ma widocznosci. Konczy sie wiecznym uzeraniem sie z ubezpieczycielem, nawet przy pelnej obstawie policji i karetki oraz firmy windykacyjnej. Psiarze rozkladaja rece "To teren prywatny, nie mozemy nic z nimi zrobic."

Do tego dochodza kierowcy typu Marian. Jedziesz ulica, ale w teorii moglbys chodnikiem(godzina 15, duzo pieszych, a ja wolno nie jezdze, wiec dla ich bezpieczenstwa jade ulica) wiec rzeczony Pan rzuca inwektywami przez okno, a nastepnie zajezdza droge i daje po hamulcach. Cudo.

Jednak najwiekszym zagrozeniem sa po prostu tony niedouczonych kierowcow(moim zdaniem wszystkie roczniki przed 85 moze 80 i wczesniejsze powinny byc na wlasny koszt ksztalcone w zakresie Nowelizacji Prawa Drogowego) bo kompletnie nie potrafia korzystac z drogi o rondach nawet nie wspominam.

Nagminne nie uzywanie kierunkowskazu, wymuszanie pierwszenstwa i "sciezka rowerowa? Co to?". No k***a po prostu do odstrzalu.. :evil:

BG7

2014-05-27, 22:32
Również sobie często jeżdzę rowerem, ulicą oczywiście, bo czemu nie. Duża ilość kierowców to są niedojeby, jeździsz w miarę szybko, a oni myślą chyba, że jesteś starą babką ledwo oddychającą przy 10 km/h i się wpierdzielają na skrzyżowaniach. Kilka razy mało co nie skończyło się to dla mnie wypadkiem, także o zcym wy pie**olicie, że to wina rowerzystów. A co do filmiku to na miejscu kolesia 0:31 pie**olnąłbym w ten samochód, żeby przynajmnije zauważył, że coś tam było. :evil:

Kopcio

2014-05-27, 22:38
Miałem kiedyś podobną sytuacje, wyprzedzanie i hamowanie do 0 tuż przede mną, gdyby nie moja szybka reakcja i dobre hamulce w rowerze to wylądował bym na jego tylnej szybie. Teraz żałuje, mogłem albo się wpieprzyć w niego, albo uj***ć mu lusterko.

I dla wszystkich pie**olonych władców dróg, świętych krów i innych popie**oleńców którzy nigdy nie powinni wyjechac na droge. Ulica jest dla wszystkich! Każdy poruszający się po niej ma takie same prawa, niestety nie wszyscy to rozumieją. Wymuszenia na rowerzystach to codzienność, przecież zawsze zdążysz przejechać, jak przypie**olisz to nic się samochodzikowi biednemu nie stanie.


Piotrek606

2014-05-27, 23:01
Tak się kończy dbanie o planetę...

lith

2014-05-27, 23:05
Tak cudowanie traktują rowerzystó na tym wspaniałym zachodzie, na który wszyscy się powołują jadąc po naszych kierowcach. Jak widać wszędzie mają rowerzystów w dupie. Life is brutal. Trochę jeżdżę na rowerze po ulicy, ale do łba mi jeszcze nie przyszło, żeby czuć się na tych samych prawach co samochód.

Marllix

2014-05-27, 23:06
E tam,ja zawsze zapie**alam czy to chodnikiem czy ulicą,ale zawsze mam oczy dookoła głowy,i nie wpie**alam sie pod samochód czy w pieszych,zawsze grzecznie czekam.Raz tylko dostałem zjeby od kierowcy jak jechałem drogą,a obok ścieżka rowerowa,taki jakiś kilometrowy kawałek.Może miał rację,ale wolałem jechać jezdnią niż ścieżką z racji tego że tak jest zrobiona że raz dół raz góra,przez to że co chwilę wyjazd z domu jest.

Jacek86s

2014-05-27, 23:07
dlatego wolę jezdzić autem a rowerem po parkach, lasach. Tak bezpieczniej, tym bardziej ze nie posiadam roweru.