Jasiu masz 100 zl na twoje urodziny, jesteś już dość duży aby pójść do burdelu- powiedział ojciec.
Jasiu wiele się nie zastanawiając wziął kasę,ubrał buty i wybiegł z domu.
Po drodze spotkał swoją siostrę - Małgosię
- dokąd idziesz Jasiu ?
- idę do burdelu ojciec dał mi stówę.
- to może podzielimy się kasą,a ja się tobie wypnę ? zapytała Małgosia.
-czemu nie ! jeszcze zostanie mi na słodycze.
Poszli w krzaki, po chwili Małgosia zaczyna mówić
- jasiu ty masz większego ch*ja od taty !
-wiem mama tez mi to powtarza !
Co to jest k***a za epidemia dysleksji ostatnimi czasy? Spacje przed znakami interpunkcyjnymi? Proponuje autorowi czytać więcej książek to i pisać może się nauczy. Co do kawału to nawet dobry
Wyjaśniam:
Jaś i Małgosia są upośledzeni. Mama wie jakiego członka ma jej mąż (sprawa oczywista) i jakiego ma Jasiu (bo go pielęgnuje). Tata to jednak wciąż pedofil i zboczeniec, ale dba o syna i traktuje go normalnie, stąd historia z burdelem.
Nie trzeba dziękować, wiem bowiem, że niektórym mogło sprawdzić problem dojście do takich wniosków.