Nie wiem dlaczego ale co widzę taką akcję to mam nerwa. Rozumiem, że kobietę traktuje się z szacunkiem jeżeli jak kobieta się zachowuje. W przypadku jak lata ze szponami i jeszcze wali butelką od piwa mogąc naprawdę zrobić komuś krzywdę obowiązują inne zasady. Nie trzeba od razu lać w ryja - wystarczy dobry nelson przez 30 sekund i nie ma obrażeń, a jest spokój. Dochodzę do wniosku, że faceci to coraz większe faje i noszenie rurek oraz damskich torebek to dopiero początek zj***nia.