Tyler. ja się spinam? To Ty się srasz, że to jakaś lansująca się dupodajka. A skąd niby to wiesz? Może ciężko zapie**alała, żeby sobie nim jeździć. W PL to może i jest lans, ale na zachodzie to normalne auto.
Zawiść to takie k***a polskie!

Masz racje ciężko zapie**alała.... dupą. Ale masz racje może ciezko pracowała i zarobiła na auto ciężka pracą. Ale prawdopodobieństwo tego jest zdecydowanie mniejsze w porównaniu ze samochód ma za dawanie dupy.

Poza tym w Ameryce jest w pyte wiele marek które są bardziej przystępniejsze niż ford mustang.

j***ć to czym jeździ ale ważne jest jak ! kobiety często myślą że mogą zachować się bezgranicznie hamsko albo bezczelnie tylko dlatego że jest kobietą. w grunie rzeczy to słabszy gatunek w dodatku w 99% pie**olnięty w głowe

k***a typiara chamsko zajechala droge tylko zeby sie wpie**olic na miejsce. normalnie to by poczekala az gosciu odjedzie a ta sie wpie**olila powodujac zagrozenie. reakcja goscia jak najbardziej trafiona. bedzie miala k***a nauczke na reszte zycia. a i tyler. ma racje. stany to taki kraj ze oni za wszystko daja dupy zeby cos osiagnac. inaczej do niczego tam nie dojdziesz. jak uwazacie ze zapracowala sobie na to auto to podajcie mi przyklad pracy jaka moglaby wykonywac zeby bylo ja stac na auto za 50000$ jak nie wiecej (nie orientuje sie w cenach w stanach). doliczcie sobie do tego dwa razy w tygodniu kosmetyczke zakupy itd. wychodzi na to zeby musiala byc albo madra albo cwana zeby miec dobra prace. wiec albo ma auto od bogatego tatusia albo dobrze daje dupy.