18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Planowana przerwa techniczna - sobota 23:00 (ok. 2h) info
topic

Rowerzysta potrąca dziecko

jarao • 2015-05-21, 19:59
Chwile po wypadku rowerzysta odjechał nie przejmując się losem dziecka :krejzi:

borek275

2015-05-22, 18:28
10 mniej robi swoje

Ar...........ch

2015-05-22, 19:13
jarao napisał/a:

Chwile po wypadku rowerzysta odjechał nie przejmując się losem dziecka



I bardzo słusznie. Gdyby miał się zatrzymać, to tylko by ocenić szkody na swoim sprzęcie. Jak umiała sobie nar*chać gnoja, to niech potrafi go pilnować, a nie narażać za jego pomocą innych na szkody/niebezpieczeństwo.

:terror:

ooip

2015-05-22, 19:18
odjechal bo wiedzial ze wpie**ol sie szykuje

Pawian

2015-05-22, 19:42
ch*j, rowerem wolno

Autystyczny_Klaun

2015-05-22, 19:48
Dziecko mogło się rozejrzeć... Co za pie**olenie. Jedyna, częściowa wina to po stronie ojca, który puścił dziecko, widząc rowerzystę, cała reszta winy na człowieka pedała, co zapie**alał po chodniku nie widząc dziecka obok. No jakim trzeba być idiotą, żeby dziecka nie zauważyć? Wszystkim, którzy tak robią powinni zrobić dekapitację, to będzie nauczka na całe życie :D

k***a aż się zdenerwowałem.

kokos_123

2015-05-22, 20:04
Jak na ulicy to źle, bo miejsce zajmujemy i doganiamy na światłach.
Jak na chodniku tez źle, to pieszych mnijmy na centymetry pędzać 50 km/h i spychamy z chodników.
Jak na ścieżkach rowerowych też źle, bo trzeba nam na przejazdach ustępować, a nikomu się rozglądać nie chce.
Najlepiej wytyczyć nam pasy na jezdni, jak "bus pasy", na pewno będziecie zadowoleni ( do tego doprowadzicie )

grzywuss

2015-05-22, 20:06
a ja dziś mało co nie rozjechałem gołębia...

el_kadafi

2015-05-22, 20:07
A ja mam rower i brykam chodnikiem! I mam was w dupie!

tigerqaz

2015-05-22, 20:39
el_kadafi napisał/a:

A ja mam rower i brykam chodnikiem! I mam was w dupie!



Pojemną masz Pan dupę, Wać Panie :D

tranzystor

2015-05-22, 21:18
W Polsce powiedzieliby, że to wina dziecka, bo przecież rowerzyści to święte krowy. I byłby to pretekst, żeby zrobić kolejną ścieżkę rowerową, oczywiście kosztem chodnika, jak to zwykle bywa. W cywilizowanych krajach rowerzysta jest uczestnikiem ruch, a u nas znaleźli sobie kolejny sposób na wyciąganie kasy na ścieżki rowerowe.

co...........us

2015-05-22, 21:52
fajny prosiaczek,wylizałbym jej kakaowe oczko,oczywiście od razu po sraniu.

P.S mam na myśli tą starszą płci żeńskiej

kordas

2015-05-22, 22:44
mesjasz19 napisał/a:

Dlaczego rowerzyści boją si jeździć po ulicach? Bo 90% kierowców to debile, panuje u nich przekonanie, że skoro ja jadę autem to niech mi inni (rowerzyści) ustępują... Jeżdżę rowerem codziennie po ok 15-30km i mogę powiedzieć, że w miastach jest tragedia. Bez dobrego ubezpieczenia i kamerki nie warto się pchać na ulicę.


Od około 10 lat jeżdżę na rowerze w celach komunikacyjnych, auto wykorzystuję tylko w celach służbowych, na większe zakupy oraz część wyjazdów turystycznych...
I moje zdanie jest takie, że jak ktoś często jeździ rowerem i boi się jeździć ulicą to jest p*zdą, do tego głupią. Rozumiem niedzielnych rowerzystów, którzy nie mają czasu, ani chęci na to by przyzwyczaić się do ruchu ulicznego i nie znają PoRD.
Natomiast:
1. Rower jest pojazdem i jego miejsce nie jest na chodniku tylko na ulicy.
2. Jazda ulicami jest szybsza.
3. Kierowcy są przewidywalni, piesi nie.
4. Jeśli już zapie**alasz chodnikiem to pamiętaj, że jesteś tam gościem.

Oczywiście rozumiem, że można podjechać kawałek chodnikiem, bo niestety niektóre rozwiązania drogowe u nas wyglądają, jakby były projektowane w narkotykowych zwidach autora i jechać 100% w zgodzie przepisami powinni ryzykanci, którym nie jest miłe ich życie, ale wtedy patrz punkt 4.

Sam byłem potrącony 4 razy przez samochody, za każdym razem z winy kierującego, raz skończyłem w szpitalu i do dziś odczuwam tego skutki, ale dalej uważam, że jeśli chcesz jeździć na rowerze to twoje miejsce jest na ulicy. Pamiętaj też, że przepisy przepisami, ale jeśli cenisz sobie swoje zdrowie i życie to przyłóż większą uwagę do zasady ograniczonego zaufania.

suhyyy

2015-05-22, 22:45
Pilnować gnoja to jest obowiązek rodziców a nie obcych ludzi. Jak miał chłop zauważyć dzieciaka przez płot? Nie dość, że to małe to jeszcze wybiega zza winkla prosto pod koła. Zatrzymać się mógł, ale żeby sprzedać kopa jednemu i drugiemu co najwyżej. Do ulicy by dobiegło i na siniakach by się nie skończyło. Najlepiej samemu chodzić z głową w dupie a później na innych zwalać winę jak coś się stanie.

el_kadafi

2015-05-23, 00:11
kordas napisał/a:


Sam byłem potrącony 4 razy przez samochody, za każdym razem z winy kierującego, raz skończyłem w szpitalu i do dziś odczuwam tego skutki, ale dalej uważam, że jeśli chcesz jeździć na rowerze to twoje miejsce jest na ulicy. Pamiętaj też, że przepisy przepisami, ale jeśli cenisz sobie swoje zdrowie i życie to przyłóż większą uwagę do zasady ograniczonego zaufania.



Musisz być niezłym kretynem żeby ryzykować życiem dla przestrzegania przepisów. No kompletny debil.

Cathbad

2015-05-23, 00:59
tak się składa ze sytuacja miała miejsce w mieście w którym obecnie mieszkam, jest tu dość głośno o tym wypadku, dziecko 3 letnie, wybiegło do matki, faktycznie się nie rozejrzało ale to dlatego ze jeszcze nie ma na tyle rozwiniętej wyobraźni by przewidziec tego typu zagrożenie, zwlaszcza ze jazda rowerem po chodniku jest w UK zakazana i karana grzywną. Rower na chodniku, zwlaszcza z taką predkoscią jest naprawde rzadko spotykany. Ojciec nie "pilnowal" córki bo akurat niósł młodsze dziecko w foteliku. Matka sama przyznała ze nie widziała rowerzysty wiec najpewniej wyjechal zza rogu, bądz był dość daleko by kontem oka nie zauwazyć.
Faktem jest ze sk***iel niedość ze olał sprawe i odjechał to na do widzenia rzucił pare epitetów w strone rodziców

link do artykułu:

http://dailym.ai/1c71qlW

kątem * -.-