Po tym jak zwaliłem konia i rzuciłem chusteczkę pod biurko i wszedłem na harda. Przeglądając go wyobraziłem sobie sytuację:
- umieram
- włączony hard
- ospermiona chusteczka pod biurkiem
- zostaje uznany za popie**oleńca bijącego konia do rozj***nych łbów, ku*asow i innych ciekawych rzeczy.
@Up
Dokładnie, do póki nie obnosisz się ze swoimi fantazjami, perwersjami to rób to dalej. Generalnie nawet do pedałów bym nic nie miał, jakby grzmocili się po cichu w domku. Ale brzydzę się jak ktoś obnosi się, ze swoimi zboczeniami i wymaga od innych akceptacji. A jak nie akceptujesz to k***a jesteś homofobem i człowiekiem spoza tolerancyjnej europy. Każdy na swój sposób ma swoje perwersje, jeden lubi dymać tylko od tyłu, a drugi walić konia z palcem w dupie. I świetnie, przynajmniej jest kolorowo, ale k***a niech nikt nie próbuje mi wmówić, że z palcem w dupie będę mistrz seksu, a pała będzie ze stali. Normalni ludzie nie obnoszą się ze swoimi dziwactwami i tak winno zostać. Ale się uniosłem, tak wiem, idę posmarować dupsko maścią.