18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Kobieta w Marines

Pietrrr • 2013-11-04, 19:26
Kobieta żołnierz która twierdzi że jest w stanie dopie**olić lub chociaż dorównać w walce wszystkim swoim kolegom w bazie.

Sprawdźmy...


mlecz1323

2013-11-05, 00:50
pięknie jej ryja obił

eirelim

2013-11-05, 00:59
do garow a nie do wojska dama poszla

Zizi857

2013-11-05, 01:00
Która jeszcze chce równouprawnienia ?!

bravoteampolska

2013-11-05, 04:34
To co to k***a żeby być w Marines to starczy tylko umiejętność obierania ziemniaków .
Kto ją tam wpuścić skoro ona nie ma żadnej kompletnie żadnej techniki walki , co myślała że na placu boju jej przeciwnikami będą dzieci z podstawówki czy k***a kalafior pod zlewem

YourFuckinNightmare

2013-11-05, 07:53
Żałosna p*zdencja, nawet gardy utrzymać nie potrafi.
Też idę do wojska, ale, że obecnie w wojsku same p*zdy (w szczególności w dowództwie), to specjalnie się wyróżniać nie będe.

Ps. Równouprawnienie to bzdura, kobiece ciało nie jest tak przystosowane do walki, przetrwania, bla bla, pierdyliona innych rzeczy, jak męskie. Ale to nie zmienia faktu, że nie będe k***a siedzieć w kuchni do usranej śmierci walcząc z kurczakami ;)

qwachu

2013-11-05, 10:10
@YourFuckinNightmare: I dla tego pchasz się do wojska, bo to oczywista ucieczka z kuchni.. :facepalm:

Sz...........jk

2013-11-05, 10:53
@YourFuckinNightmare

To nie idź do wojska i daj facetom szanse na załapanie się na Twoje miejsce. k***a, po cholere dziewczyny pchają się do armii, a później udają wielkie wojowniczki kiedy to naturalne, że będą słabsze od mężczyzn. A jak już się pchają to niech mają WF taki sam jak faceci, jakby na egzaminie taka laska załapała się na wynik identyczny co facet to do wojska się nada, ale nie ma takiej możliwości, żadna dziewczyna bez suplementacji testosteronem nie osiągnie wyników we wszystkich konkurencjach podobnych do wyników przeciętnego faceta.

jarzembina

2013-11-05, 11:22
Nie rozumiem skąd taki bulwers, że gość obił kobiecie ryja, pchała się na ring, żeby udowodnić, to udowodniła... Gość się nawet nie zdążył spocić. Także szacunek za ustawienie kobiety do szeregu. Strasznie mnie wkurzają baby, które uważają się za nie wiadomo kogo, bo "przecież są równe mężczyznom" i "potrafią tyle co faceci". Raz jak byli u mnie kumple, to jeden przyszedł z dziewczyną - zagorzałą feministką, która oczywiście musiała wyjść z gównoburzą na temat tego jakie kobiety są równe i jaka ona jest silna. Pod fotelem leżały hantle ok. 20kg - powiedziałem jej, żeby podniosła. Podniosła - obiema rękami i z podrzutem, omało się przy tym nie zesrała, podczas kiedy każdy z facetów obecnych na miejscu zdarzenia z mniejszym lub większym wysiłkiem, ale wycisnął chociaż raz na jedną rękę. Z tym, że ona dalej uważała siebie za nie wiadomo jaką wojowniczkę równą mężczyznom, więc to po prostu nieuleczalne schorzenie. Moim zdaniem jeśli kobiety chcą dostawać wpie**ol "udowadniając", że "są równe", to trzeba im to umożliwić, a już szczególnie w wojsku. Wątpię, żeby jakiegoś taliba obchodziło, czy strzela do kobiety, podobnie wątpię, czy złodzieja, przestępcę, czy naj***nego boksera będzie obchodziło kto go próbuje aresztować - jeśli zrobi to nieskutecznie, to przestępca sp***oli z miejsca zdarzenia w imię równouprawnienia spuszczając wpie**ol równouprawnionej policjantce.

Armstrong

2013-11-05, 11:44
Co się dziwić jak bójki kobiet to w 99% ciągnięcie się za kłaki.... Jak by jej dali ziomka z długimi włosami i ściągnęli rękawice to może by coś zdziałała :D

Polak88

2013-11-05, 12:20
Kobieta powinna zajmować się dziećmi i domem,być niewyżytą suką dla męża i kochającą matka dla dzieci

Dzięlcioł66

2013-11-05, 12:41
bravoteampolska napisał/a:

To co to k***a żeby być w Marines to starczy tylko umiejętność obierania ziemniaków .
Kto ją tam wpuścić skoro ona nie ma żadnej kompletnie żadnej techniki walki , co myślała że na placu boju jej przeciwnikami będą dzieci z podstawówki czy k***a kalafior pod zlewem





to błąd w opisie ta babka jest w UCP który jest kamuflażem armi,natomiast facet jest z USMC ponieważ witają go koledzy w MARPATach

guru1989

2013-11-05, 12:51
Ptoon napisał/a:

Ostatnio jak w internetach pojawiło się wiele filmików z nieudanymi interwencjami policji (takich, ze policjanci szarpią się z jakimś żulem pół godziny, a ten się z nich śmieje), jakiś emerytowany policjant wypowiadał się w tv, że takie zjawiska mają miejsce bo w każdym z tych patroli była kobieta.



Zainteresowanych tematem bardziej odsyłam do artykułu w Gazecie Wrocławskiej. Nie mogę dodawać linków, trzeba wygooglać frazę:

kobiet-w-policji-jest-za-duzo-przeszkadzaja-sa-nieudolne-list-filmy

Marshal

2013-11-05, 13:30
Ogolnie zastanawia mnie dlaczego do armii sa dwa standardy - meski i damski.
Przeciez jesli druzyna idzie do boju to kazdy ma za zadanie byc tak samo wycwiczonym i zdolnym zolnierzem.
Np. w armii UK - zeby sie dostac trzeba zaliczyc "Beep test" na 10.2 ale babki juz na 8.1 , 50 przysiadow dla obydwu plci ale juz pompki to 44 dla facetow i 21 dla babek w ciagu 2 min.

Ogolnie cale to rownouprawnienie jest o kant dupy potluc. Bo wolalbym miec jako oslone 10 chlopa, niz 8 chlopa i 2 baby...

YourFuckinNightmare

2013-11-05, 16:12
Abdulan napisał/a:

@YourFuckinNightmare

To nie idź do wojska i daj facetom szanse na załapanie się na Twoje miejsce. k***a, po cholere dziewczyny pchają się do armii, a później udają wielkie wojowniczki kiedy to naturalne, że będą słabsze od mężczyzn. A jak już się pchają to niech mają WF taki sam jak faceci, jakby na egzaminie taka laska załapała się na wynik identyczny co facet to do wojska się nada, ale nie ma takiej możliwości, żadna dziewczyna bez suplementacji testosteronem nie osiągnie wyników we wszystkich konkurencjach podobnych do wyników przeciętnego faceta.



Mam okazję to jednak pójdę do wojska ;)
Po cholerę laski pchają się do wojska?
Też nie rozumiem, dlaczego płaczliwe dziewczynki składają papiery a na szkoleniu ryczą i rezygnują "bo ktoś na mnie nakrzyczał". Ale pomijasz jedną, bardzo ważną kwestie. Służba wojskowa, to nie tylko napie**alanie z kałacha, siła mięśni i zdawanie egzaminów z WF. Potrzebni są też ludzie od strategii, planu działania w momentach kryzysowych i ogólnie od MYŚLENIA, kiedy kupa mięśni nie wie co zrobić gdy ostrzeliwują bazę. :->
Nie należę do p*zd, takich jak ta na filmiku, która uważa się za lepszą, ale nie czuje się też na tyle gorsza by nie móc nic zrobić w razie zagrożenia.
Zbyt długo by tłumaczyć, i tak większość z was stawia na stereotypy "baba w kuchni to najlepsze rozwiązanie", więc się rozpisywać nie będe, lecz zdania też nie zmienię, bo wiem, że nie jeden z was zasrał by się po pachy jakby jakiś j***ny brudas zaczął wymachiwać giwerą w waszą stronę.
Mocnym w gębie potrafi być każdy, gorzej jak trzeba zacząć działać a faceci sp***alają w popłochu, bo się boją bardziej niż taka baba jak ja, która jednak potrafi opanować sytuację (czego świadkiem byłam nie raz, i wyobraźcie sobie, że akcja nie miała miejsca w kuchni ^^").

Lecz niech wam świeci, uciekam z kuchni. Kłócić się nie będe, bo sensu niema ;)

Sz...........jk

2013-11-05, 17:17
@YourFuckinNightmare

Jeśli chodzi o zachowanie spokoju to w większości przypadków facet potrafi zachowywać się racjonalniej niż kobieta ;) . Chyba, że mówisz o pedałkach w rurkach. Jak przejechał mnie samochód to byłem chyba jedyną osobą, która zachowywała się rozważnie, pani która mnie przejechała po chwili rozmowy ze mną stwierdziła spanikowana, że się spieszy i uciekła, a wszystkie kobiety, które były świadkami najzwyczajniej w świecie krzyczały :P . Jako, że nie mogłem jej zatrzymać z wiadomych względów, zapamiętałem nr rejestracyjny. Nie chce uogólniać, to tylko jedna z sytuacji jaka mnie spotkała. O, jeszcze coś mi się przypomniało, na psychotestach do SP też była dziewczyna, która stresowała się jakby zaraz mieli na niej wykonać wyrok śmierci :roll: . O stresie dziewczyn przed maturą i egzaminem zawodowym nawet nie ma sensu wspominać, może trafiłem na takie słabe pipki.

W przypadku stanowisk dowódczych, przykro mi, ale historia mówi jasno, że wielkimi generałami byli właściwie tylko faceci, a kobiety w dowództwie nie odgrwały żadnej większej roli. Dodatkowo demotywująco na facetów działa fakt, że kobieta wydaje im rozkazy. Kobieta kapral krzycząca na faceta jakoś niezbyt mi pasuje. Faceci to nie tylko góra mięcha, mamy mózgi, a najlepszymi oficerami są ci, którzy byli oficerami liniowymi i przeszli do pracy w sztabie. Ludzie, którzy od początku tam siedzą to teoretycy.

Kobiety tak, ale w oddziałach pomocniczych. Kobieta może także stać się symbolem, który zmotywuje żołnierzy do walki jak np. Emilia Plater czy Joanna d'Arc. Przykro mi, ale wojsko od zawsze było męską domeną. Nie jest to kwestia stereotypowego myślenia, podchodzę do tego "na zdrowy rozsądek".